Nagroda Nobla
Nagroda Nobla – to prestiżowe wyróżnienie ustanowione w 1895 r. Jest przyznawane za wybitne osiągnięcia naukowe, literackie lub zasługi dla społeczeństwa i ludzkości, ustanowione ostatnią wolą fundatora, szwedzkiego przemysłowca i wynalazcy dynamitu Alfreda Nobla. Nagrody Nobla przyznawane są corocznie w następujących dziedzinach: fizyki, chemii, fizjologii lub medycyny, literatury, w dziedzinie ekonomii oraz pokojowa. Każdy z laureatów otrzymuje złoty medal i dyplom honorowy. Uroczystość odbywa się zawsze 10 grudnia w rocznicę śmierci fundatora. Teraz nastał czas zgłoszeń z którego korzystam również i ja.
1. Niezłomnemu strażnikowi demokracji prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu- Pokojowa Nagroda Nobla – za to, że zapobiegł antydemokratycznemu puczowi w samym sercu Europy. Udaremnił zamach na imponderabilia cywilizacji miłości, prawa i sprawiedliwości. Zduszona przez niego w zarodku, wraża porządkowi demokratycznemu i destabilizująca fundamenty aksjologiczne nowoczesnej Europy, akcja puczystów stanowiła zagrożenie dla żywotnych interesów nie tylko narodowego suwerena, lecz także zaniepokojonej rozwojem sytuacji społeczności międzynarodowej. Eskalacja puczu mogła doprowadzić do rozlania się rewolty na cały stary kontynent, a w konsekwencji – do destabilizacji ładu europejskiego, a niewykluczone też, że i pokoju światowego. Człowieka znającego jak nikt Europę, podkreślającego podrzędną rolę Her Tuska, jego winę za Brexit, imigrantów i pomimo łomotu 27:1 apelującego o jedność Unii Europejskiej. Przekonał miliony obywateli, że wzrost gospodarczy był kryzysem, rozwój ruiną, katastrofa lotnicza zamachem, a silna pozycja na arenie międzynarodowej brakiem narodowej suwerenności. To nie schizofrenia. To są fakty. To, nowy, młodszy towarzysz Władysław Gomułka. Za ludzi gorszego sortu, za komunistów i złodziei, za tych którzy stali tam gdzie stało ZOMO, za to, że nie dzieli i za to, że łączy ……w nienawiści i kłamstwie.
Mając na względzie wspomniane wiekopomne zasługi strażnika demokracji, heroda pokoju i trybuna praworządności ludu pracującego i niepracującego – za zasadne uznać należy przedłożenie tej kandydatury gremiom decyzyjnym. Trzymajmy kciuki by obrońca imponderabiliów dołączył do przezacnego grona laureatów z Doktorem HC Lechem Wałęsą na czele.
2. Nikt nie jest tak „pozytywnie” zakręcony jak Mateusz Morawiecki. To mistrz niezrealizowanych slajdów. Stąd też nominacja do nagrody w dziedzinie ekonomii. PKB miał wynieść 3,8%, a potem spadał, spadał…systematycznie do 2,7%. Okazało się, że jest to sukces większy niż się spodziewano i prognozowano. To samo z VAT i to przez cały rok. Sukces, sukces a tu nagle… Z inwestycjami było podobnie. Ostatecznie stanęło na minus 5,5 %. Sukces. Sukces. Ależ Sukces. Ale tylko w TVPIS i innych mediach tzw. prawicowych. A dziś GUS informuje, że wyniki te są jeszcze gorsze. A według Mateuszka Morawieckiego i TVPPIS okazuje się, że to jest jeszcze większy sukces. Te fantastyczno-ekonomiczne teorie muszą zasługiwać na uznanie świata, bo do tej pory jak pamiętam tylko komuniści tak rozumieli ekonomię i przedstawiali dane statystyczne.
Rząd zastanawia się nad różnymi wariantami mającymi zachęcić Polaków do pozostania na rynku pracy, a program 10 000+ – to jeden z jego pomysłów. Program ten miałby być bonusem zachęcającym do pozostania na rynku pracy przez dwa lata po osiągnięciu wieku emerytalnego. Po minimum dwóch latach emeryt miałby dostać 10 tys. zł. A kto chciałby pracować jeszcze dłużej temu z każdym rokiem kwota ta by rosła….Obalili poprzedni rząd m.in. dlatego, że podwyższono wiek emerytalny, a teraz dają kasę żeby nie iść na emeryturę. Czyż to nie jest genialne. Co tam budżet.
Dewizą M. Morawieckiego staje się hasło klasyka Jarosława „czarne jest białe, białe jest czarne”. Pan Premier M. Morawiecki odnosi sukcesy takie same jak Pani Premier B. Szydło na szczycie UE. Realizuje on skutecznie i z pełną determinacją program PIS na najbliższy czas: woda+, prąd+, paliwo+, podatki + (pomimo koniunktury gospodarczej na świecie). Co będzie po zakończeniu tego cyklu koniunktury. Czy Państwo znacie odpowiedz? Powiedzcie Mateuszkowi. Bo to, że jesteśmy w dupie, to jasne. Ważne (problem) w tym, że się tam zaczynamy urządzać (Kisiel). Stąd też ta oczywista nominacja.
3. Witold Waszczykowski – minister spraw zagranicznych. Nie, nie – nie zapomniałem, dlatego też ta kolejna nominacja. I to nominacja w dziedzinie chemii (chemia między ludźmi zachodzi wtedy, gdy dotykasz umysłu, a ciało zaczyna płonąć). To wielki amator i minister głupich kroków. Popsuł wizerunek rządu za granicą. Szefa europarlamentu nazwał „słabo wykształconym lewakiem”, oskarżył amerykańskich senatorów o to, że działają z inspiracji ludzi źle życzących Polsce, wezwał niemiecki MSZ do cenzurowania tamtejszych karykaturzystów, skrytykował rowerzystów i wegetarian. Ściągnął do Warszawy przedstawicieli Komisji Weneckiej, której zaleceń rząd PIS nie chce uznać, rozmawiał z przedstawicielami nieistniejącego państwa San Escobar, zadeklarował, że zamiast telewizji Biełsat nasi wschodni sąsiedzi będą mogli oglądać telewizję Polonia pomimo tego, że w większości nie znają języka polskiego – „to się nauczą” – stwierdził. Wyśmiał czarny protest – twierdząc, że protest był kpiną i sprawą marginalną skoro w Warszawie wzięło w nim udział „tylko” 30 tyś osób. Stwierdził w telewizji, że w relacjach z USA Polska „odeszła od murzyńskości”, łaskawie oświadczył, że Polska nie zdymisjonuje Merkel.
Ten Pan chce chyba wprowadzić nas do strefy rubla, dzięki przyjaźni z Olkiem Łukaszenką, zwłaszcza, gdy na Białorusi władza znów pałuje i aresztuje protestujących, a za kratkami lądują liderzy opozycji i zwykli ludzie. To dobry wzór do naśladowania dla rządzących dziś w Polsce tak jak również reżim w Turcji. Dlatego broni na Radzie Europy lidera Partii Sprawiedliwości(co za przypadkowa zbieżność) premiera Recepa Erdogana. Dzięki spotkaniom z Marine Le Pen rozpieprzy UE. Posiada ekspertyzy na sfałszowany wybór Tuska, choć ich jeszcze nie ujawnia. A 27:1 uważa za sukces polskiej dyplomacji. Cóż w końcu mamy jeden głos. Swój. A można się było przecież pomylić. Stąd te kwiaty dla pani premier na lotnisku po powrocie. Na placówce w Berlinie utrzymuje TW „Wolfganga” A. Przyłębskiego polityka PIS , męża przezacnej, przeinteligentnej, sprawiedliwej, obiektywnej i kompetentnej – to oczywiście ironia- obecnej prezes TK J. Przyłębskiej. Utrzymuje również pomimo totalnej kompromitacji konsula honorowego RP w Ohio (USA ) M. Szonert-Biniendę (tej od munduru SS), a prywatnie żonę W. Biniendy, tego który niedawno zbiegł był do USA w związku ze sprawą Caracali i podkomisją smoleńską.
Żeby tak dewastować polską politykę zagraniczną, to trzeba naprawdę być wyrafinowanym jak mawiał klasyk „pożytecznym idiotą”. To Misiewicz polskiej dyplomacji. Dyplomatołek, jak mawiał śp. W. Bartoszewski.
Ale jeśli myślisz, że jesteś kozak zagraj z tym Panem w państwa i miasta.
Ps. Zamiast komentarza.
Dwie blondynki chciały zdobyć nagrodę Nobla.
– Jedna wpadła na genialny pomysł: – No to może polecimy na Słońce?
– No coś ty głupia, spalimy się. – To polecimy nocą.
Jarosław Pięta