Efekt nowej miotły nie zadziałał
W meczu 16. kolejki Basket Ligi Kobiet JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec przegrało z CCC Polkowice różnicą aż 29 punktów, choć po pierwszej połowie nasz zespół tracił do rywalek zaledwie punkt.
Oba zespoły po dwutygodniowej przerwie w rozgrywkach spowodowanej finałem Pucharu Polski przystąpiły do meczu w Sosnowcu pod wodzą nowych szkoleniowców. W naszej drużynie Mirosława Orczyka zastąpił Leszek Marzec, który już prowadził koszykarki JAS-FBG Zagłębia pod koniec sezonu 2015/2016, natomiast w zespole z Polkowic Greka Georgiosa Dikaioulakosa zastąpił jego dotychczasowy asystent Karol Kowalewski.
Nowy trener JAS-FBG Zagłębia już w 2. minucie został ukarany przewinieniem technicznym po krytyce orzeczeń sędziego. Sosnowiczanki nie ulękły się faworyzowanych polkowiczanek i w 4. minucie po trzech celnych rzutach wolnych Robyn Parks nasza drużyna prowadziła 10:8. Niestety, potem przez niemal 3 minuty piłka nie chciała wpaść do kosza rywalek, a CCC w tym czasie zdobyło 9 punktów i odjechało na siedem punktów. Po pierwszej kwarcie drużyna z Polkowic prowadziła 23:15.
W 14. minucie CCC Polkowice po pięciu punktach z rzędu Eliny Dikeoulakou (żony trenera zwolnionego przez klub z Polkowic) objęło 11-punktowe prowadzenie (34:23). Ambitnie walczące sosnowiczanki szybko zwarły szyki i odrobił niemal całą stratę. Po trafieniach Agnieszki Fikiel i Robyn Parks i serii 7 kolejnych punktów zrobiło się 35:36 i także z jednym punktem CCC schodziło na przerwę.
Nasz zespół fatalnie rozpoczął trzecią kwartę. Przez 3,5 minuty JAS-FBG Zagłębie nie zdobyło punktu, a w tym czasie rywalki dopisały do swojego dorobku 9 punktów. Strzelecką niemoc sosnowiczanek przerwała dopiero Marta Urbaniak rzutem za trzy punkty przy wyniku 37:47. Przewaga polkowiczanek w pewnym momencie III kwarty urosła już do nawet 14 punktów (46:60). Nasze koszykarki w tej części meczu miały kłopoty z trafieniami spod kosza. Dopiero na klilka sekund przed końcem kwarty 2 punkty zdobyła Agnieszka Fikiel. Wcześniejsze 12 punktów było efektem czterech rzutów za 3 punkty.
Gdy CCC rozpoczęło ostatnią kwartę od serii 6:0 i doprowadziło do wyniku 69:51 stało się jasne, że zespół z Sosnowca nie ma już szans na odrobienie strat. Polkowiczanki systematycznie powiększały przewagę, która ostatecznie wyniosła 29 punktów, a więc dokładnie tyle samo, ile w pierwszym meczu między tymi zespołami – w październiku w Polkowicach CCC wygrało 90:61.
Sosnowiczankom w nawiązaniu bardziej zaciętej walki z CCC Polkowice na pewno nie pozwoliła znacznie większa liczba strat (27 wobec 15 rywalek). Nasza drużyna przegrała również walkę na tablicach (28:42).
Kolejny mecz nasza drużyna rozegra we własnej hali już w środę 31 stycznia o 17:00. Rywalem będzie Basket 90 Gdynia.
– Moje zawodniczki podeszły do tego meczu profesjonalnie po spotkaniu w Eurolidze. Mieliśmy obawy, zeby się nie zachlysnąć sukcesem. Drużyny z Sosnowca nie można lekceważyć, bo ma ciekawy skład i każda z dziewczyn dużo by znaczyła w innym zespole – powiedział trener CCC Karol Kowalewski
– Przyjechałyśmy po zwycięstwo, ale mecz od początku nie układał się po naszej myśli. Miałyśmy problemy w obronie. W szatni rozmawiałyśmy o tym, co poprawić w II połowie. Cieszę się ze zwycięstwa ważnego w kontekście play-off – oceniła koszykarka z Polkowic Magdalena Idziorek.
– Polkowice to klasowy zespół i nie odpuści nikomu. Przepracowałem 8 dni roboczych. Miałem koncepcję jak grać w tym meczu. Wystarczyło sił na pierwszą połowę. Naketia Swanier grała z przeziębieniem, to nie był jej normalny poziom. Polkowice grało agresywnie. Cieszę się z gry z takim przeciwnikiem. Mam nadzieję, ze z każdym tygodniem będziemy grali lepiej. Dałem szansę gry wszystkim zawodniczkom, bo to będzie procentowało w dalszej części sezonu – skomentował szkoleniowiec JAS-FBG Zagłębia Leszek Marzec
– Polkowice to zespol euroligowy i wiedziałyśmy, że będzie trudno. Po pierwszej połowie myślałyśmy, ze uda się powalczyć do końca. Polkowice pokazały bardziej zespołową i poukładaną grę. My musimy popracować nad wieloma rzeczami, które jeszcze nie fukncjonują – podsumowała Marta Urbaniak.
JAS-FBG Zagłębie – CCC Polkowice 65:94 (15:23, 22:15, 14:25, 14:29)
JAS-FBG Zagłębie: Robyn Parks 18 (2×3), Egle Siksniute 13 (7 zb, 5 as), Naketia Swanier 12 (3×3). Marta Urbaniak 7 (2×3), Stephany Skrba 2 (7 zb) oraz Agnieszka Fikiel 6, Michaela Stara 3 (1×3), Marta Dobrowolska 2, Ines Ćorda 2, Aleksandra Wojtala 0.