Dobry początek
Piłkarze Zagłębia Sosnowiec udanie zainaugurowali zmagania w rundzie wiosennej i pokonali na wyjeździe Pogoń Siedlce 1:0.
Mówienie o „wiośnie” w kontekście spotkania w Siedlcach jest pewnym nadużyciem, bo warunki, w jakich toczył się mecz były zdecydowanie zimowe z odczuwalną temperaturą w okolicach -15 stopni. Mimo tego, murawa na stadionie Pogoni była przygotowana bardzo dobrze, co podkreślał debiutujący w Zagłębiu Bartłomiej Babiarz. – Wbrew pogodzie i panującym w tym czasie w Polsce warunkom atmosferycznym, boisko było według mnie naprawdę bardzo dobrze przygotowane – powiedział pomocnik, który poprzednią rundę spędził w znacznie cieplejszych warunkach, bo grał w Grecji.
Babiarz był jednym z trzech debiutantów w zespole Zagłębia. Wszedł on jednak na murawę dopiero po przerwie, zastępując Adama Banasiaka. Od pierwszej minuty zagrali natomiast dwaj inni gracze, którzy do Sosnowca przyszli w zimowym oknie transferowym – Tymoteusz Puchacz i Callum Rzonca.
W wiosennym meczu z Pogonią Siedlce powtórzył się scenariusz z jesiennego spotkania. Wtedy na Stadionie Ludowym sosnowiczanie wygrali po trafieniu Szymona Lewickiego, a szkoleniowcem naszej drużyny był Dariusz Banasik. Dzisiaj Banasik po raz pierwszy po ponad rocznej przerwie poprowadził siedlecką Pogoń i tym razem bramka „Lewego” była dla niego powodem do smutku.
– Przy bramce fajną piłkę na bliższy słupek dał Robert Sulewski, ja wbiegłem z głębi pola, przyjąłem piłkę i próbowałem oddać strzał, akurat wyszło tak, że ona wpadłaby lobem do bramki. Rafał Misztal odbił piłkę palcami, ona odbiła się od poprzeczki i spadła „Lewemu” pod nogi – tak kapitan Zagłębia Tomasz Nowak opisał akcję, po której padł zwycięski gol.
Po udanym rozpoczęciu wiosny przed sosnowiczanami w piątek ciężkie zadanie. Do Sosnowca przyjedzie Miedź Legnica, która wczoraj wygrała z Odrą Opole 3:1. Trzeba będzie się zrewanżować za sromotną porażkę w sierpniu w Legnicy. Niestety, z powodu czterech żółtych kartek w tym meczu nie zagra Arkadiusz Jędrych. Zagłębie stać jednak na to, aby serię meczów bez porażki przedłużyć do jedenastu.
Pogoń Siedlce – Zagłębie Sosnowiec 0:1 (0:0)
0:1 Szymon Lewicki 52′
Pogoń: 12. Rafał Misztal – 8. Daniel Chyła, 19. Maciej Wichtowski, 55. Meik Karwot, 4. Jarosław Ratajczak – 41. Przemysław Płacheta (68, 11. Michał Bajdur), 23. Piotr Mroziński, 10. Grzegorz Tomasiewicz (80, 29. Dominik Kun), 18. Andrzej Rybski (61, 35. Dawid Polkowski), 9. Dariusz Zjawiński – 87. Adrian Paluchowski.
Zagłębie: 1. Dawid Kudła – 94. Robert Sulewski, 4. Arkadiusz Jędrych, 16. Mateusz Cichocki, 99. Tymoteusz Puchacz – 77. Konrad Wrzesiński, 6. Tomasz Nowak, 21. Sebastian Milewski (69, 7. Tomasz Nawotka), 10. Callum Rzonca (86, 42. Alexandre Cristóvao), 66. Adam Banasiak (46, 24. Bartłomiej Babiarz) – 20. Szymon Lewicki.
żółte kartki: Karwot, Zjawiński – Banasiak, Jędrych, Milewski, Rzonca.
sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn).
widzów: 2029.