Ksiądz Stanisław Bilski czyli modernizm nad Brynicą
Grodziecka parafia p.w. św. Katarzyny w swojej kilkusetletniej historii miała zasadniczo szczęście do swoich zarządców. Pomimo różnych przeciwności losu starali się oni dbać zarówno o powierzoną im świątynię, jak i parafian.
Proboszczem, który szczególnie zapisał się w historii obecnej dzielnicy Będzina był przybyły z Częstochowy ks. Stanisław Bilski, posługujący w Grodźcu przez 15 lat (1930-1945). Bez większych wątpliwości można stwierdzić, iż był to charyzmatyczny i przedsiębiorczy duchowny, który konsekwentnie dążył do realizacji powziętych planów.
Urodził się w 1892 r. Święcenia przyjął w 1916 r. W latach 20. znalazł się w grupie kapłanów inkardynowanych z diecezji wrocławskiej do nowopowstałej (w 1925 r.) diecezji częstochowskiej. W 1926 r. został współzałożycielem i sekretarzem generalnym Ligi Katolickiej diecezji częstochowskiej w Częstochowie. Rok później mianowano go sekretarzem generalnym Stowarzyszenia Robotników Chrześcijańskich diecezji częstochowskiej. Cztery lata później został włączony do zarządu, powstałego w 1931 r., oddziału okręgowego „Caritasu” dla Zagłębia Dąbrowskiego. W roku 1935 ks. Bilski został mianowany przez biskupa ks. Teodora Kubinę prezesem rady nadzorczej Stowarzyszenia Samopomocy Kapłańskiej. Prócz tego udzielał się jako autor krótkich artykułów publikowanych na łamach „Czynu”.
W 1930 r. został proboszczem parafii w obecnej dzielnicy Będzina – Grodźcu. Niestety, już na początku swojej posługi kapłańskiej w grodzieckiej parafii, ks. Bilski popadł w bliżej nieznany konflikt z Ciechanowskimi – właścicielami tutejszych dóbr, a być może także z częścią mieszkańców. Aczkolwiek, to właśnie z jego inicjatywy w latach 30. XX w. miała miejsce rozbudowa grodzieckiego kościoła, której efekty obserwujemy do dzisiaj.
Przyczyną tej rozbudowy była niewystarczająca ilość miejsca w niewielkiej świątyni, gdyż w Grodźcu – wraz z industrializacją, a tym samym powstającymi miejscami pracy – zdecydowanie wzrosła liczba nowych parafian. Realizację przedsięwzięcia planowano jeszcze w 1910 r. Pierwszy projekt rozbudowy świątyni zaproponował działający na terenie Zagłębia Dąbrowskiego zdolny architekt – Józef Pomian-Pomianowski. Jednak zdecydowano się skorzystać z usług innego, doświadczonego arch. Józefa Piusa Dziekońskiego. Proboszcz grodzieckiej parafii ks. Lucjan Tomasik, posługujący w niej w latach 1911-1919, do roku 1914 zebrał na to przedsięwzięcie 80 tys. rubli. Wówczas też miały rozpocząć się prace budowlane. Niestety wybuch wojny i jej skutki uniemożliwiły ich realizację. W okresie dwudziestolecia międzywojennego projektem rozbudowy kościoła zajął się warszawski architekt – Henryk Oderfeld. Koncepcję zmiany wizerunku świątyni autorstwa Oderfelda zatwierdził „konserwator na województwo kieleckie” – dr Andrzej Oleś. W roku 1931 biskup diecezji częstochowskiej – ks. Teodor Kubina – dokonał aktu poświęcenia kamienia węgielnego.
Interesującą charakterystykę świątyni znajdziemy w książce Stefanii Lazar poświęconej architekturze modernistycznej na terenie obecnego miasta Będzina. Oto fragment opisu: „Ciężka, blokowa bryła skrywała obszerne i przyjemne w odbiorze wnętrze. Prezbiterium posiadało pierwotne sklepienie kolebkowe z lunetami i artykulację pionową w postaci pilastrów. Nowsza część kościoła otrzymała charakter trójnawowej hali, z nawami wydzielonymi przy pomocy żelbetowych filarów, stanowiących konstrukcję nośną. Posadowienie masywnej bryły w zboczu stromego wzgórza wymagało wpuszczenia w ziemię żelbetowych pali, będących przedłużeniem filarów międzynawowych. Wnętrze stanowiło hybrydę, łączącą modernistyczną konstrukcję z dawnym, barokowym wyposażeniem, które pozostawiono w niezmienionym stanie (…)”.
Po zakończeniu rozbudowy kościoła, w latach 1937-1938 zbudowano przy świątyni wieżę. Została zaprojektowana przez lwowskiego inż. Szostakiewicza, a wykonana przez majstra murarskiego – Teofila Plebanka z Grodźca, mistrza ciesielskiego Franciszka Kądzielskiego z Czeladzi i mistrza blacharskiego Romana Hulista z Dąbrowy Górniczej. Krzyż, który znalazł się na wierzchołku wieży został ufundowany i wykonany przez Jana i Pelagię Forkasiewiczów.
Zaskoczenie budzi fakt, iż w grodzieckim kościele, który był i jest główną świątynią w parafii, wśród fundatorów stacji drogi krzyżowej nie ma żadnego z przedstawicieli Ciechanowskich, którym z racji posiadania grodzieckiego majątku przypadała funkcja kolatora. Nie ma też w grodzieckiej świątyni żadnych epitafiów ani tablic pamiątkowych ich dotyczących. Swoje pieniądze na drogę krzyżową wyłożyli m.in.: Karszowie, Skarbińscy i Zarębscy. Nazwiska wszystkich darczyńców widnieją obok wspomnianych stacji.
Z zapisków ks. Bilskiego wynika, iż miejscowa ludność nie była skłonna dołożyć się do finalizacji rozbudowy kościoła. Proboszcz narzekał wielokrotnie na niski poziom religijności swoich parafian. W przypadku rozbudowy świątyni nie chodziło jedynie o osobę samego duchownego. Jeszcze w okresie pierwszej wojny światowej jeden z poprzedników ks. Bilskiego tak pisał o sprawie kościoła: „Ponieważ wskutek wojny nie można marzyć nawet o zaczęciu budowy nowego kościoła, (…) postanowiłem przeto gruntownie go odnowić. Po przezwyciężeniu trudności stawianych przez nieliczną ale upartą gromadkę niektórych parafian z Sylwestrem Wieczorkiem ich prowodyrem na czele – doprowadziłem w r. 1916 zewnętrzne i wewnętrzne urządzenie kościoła do porządku, tak że chociaż mały, ale (…) kościółek przyzwoicie i schludnie wygląda. Koszt odnowienia wynosi rubli trzy tysiące z okładem”.
Niewykluczone, że powodem konfliktu na linii Ciechanowscy – ks. Bilski było zaniechanie przez proboszcza (a być może także przez jego poprzednika) generalnego remontu kościółka p.w. św. Doroty, w którym przez pewien czas spoczywały szczątki zmarłych z rodziny Ciechanowskich. Ostatecznie zostały one przeniesione do Warszawy ze względu na fatalny stan techniczny świątyni. Kościół p.w. św. Doroty znajdował się przez wiele lat w opłakanym stanie i dopiero po drugiej wojnie światowej udało się go odnowić.
Kościół p.w. św. Katarzyny nadal służy parafianom i stanowi jedną z kilku charakterystycznych budowli w Grodźcu. Od pewnego czasu ma miejsce remont jego elewacji.
Przed wybuchem drugiej wojny światowej, oprócz rozbudowy świątyni, ks. Bilski zdobył także fundusze na budowę Domu Katolickiego. Powstał on w latach 30. na tzw. księżej łące. Zaprojektowaniem budynku zajął się w roku 1934 Władysław Ziemba.
Po raz kolejny przyjrzyjmy się opisowi budowli zawartemu w pracy S. Lazar: „Dom otrzymał ciekawie opracowaną fasadę. Piony okienne zaakcentowano uskokowymi niszami podkreślonymi ceglanymi opaskami. Skrajne osie oraz oś środkowa zostały zryzalitowane, środkową część fasady wieńczył schodkowy szczyt. Z ciepłym kolorem klinkieru doskonale korespondował jasny beż kamienia wapiennego”.
Swoją siedzibę w Domu Parafialnym, w okresie dwudziestolecia międzywojennego, miały takie organizacje jak: Katolickie Stowarzyszenie Kobiet, Katolickie Stowarzyszenie Mężów oraz Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Męskiej. Znajdowały się tu świetlice, biblioteka z czytelnią oraz sala widowiskowa ze sceną i kabiną projekcyjną.
Podczas drugiej wojny światowej budynek został zagospodarowany przez władze niemieckie. Wówczas zażądały one usunięcia świętej figury, która stała przed budynkiem. Szczęśliwie udało się ją przenieść na teren kościoła parafialnego, gdzie znajduje się do dzisiaj.
Po zakończeniu wojny utworzono tu Powiatowy Dom Kultury. Działały tu także zespoły artystyczne. W latach 60., w gmachu, swoją działalność rozpoczęła Miejska Biblioteka Publiczna.
Obecnie, prócz filii Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Będzinie, mieści się tu także filia będzińskiego Ośrodka Kultury oraz siedziba Towarzystwa Przyjaciół Grodźca. Przy budynku znajduje się plac, któremu patronuje rodzina przemysłowców i społeczników – Skarbińskich.
Ks. Stanisław Bilski to postać nadal mało znana w Zagłębiu. Był to duchowny, który starał się przysłużyć tworzeniu i rozwojowi diecezji częstochowskiej. Swoim poświęceniem i ciężką pracą zyskał sobie zaufanie i szacunek biskupa ks. Kubiny. I choć jego relacje z grodźczanami układały się różnie, pozostawił po sobie materialny spadek, który do dzisiaj służy lokalnej społeczności.
Kościół p.w. św. Katarzyny w Będzinie – Grodźcu przed rozbudową. Dwudziestolecie międzywojenne. (Zdjęcie ze zbiorów Jerzego Sz. Wieczorka)
Zdjęcia kościoła p.w. św. Katarzyny w Będzinie – Grodźcu po przebudowie. XX w. (Zbiory Jerzego Sz. Wieczorka)
Kościół p.w. św. Katarzyny w Będzinie – Grodźcu. (Fot. Jerzy Sz. Wieczorek)
Wnętrze kościoła p.w. św. Katarzyny w Będzinie – Grodźcu (Fot. Jerzy Sz. Wieczorek)
Jedna ze stacji drogi krzyżowej fundacji Izabelli Skarbińskiej w kościele p.w. św. Katarzyny w Będzinie – Grodźcu (Fot. Jerzy Sz. Wieczorek)
Figura przeniesiona podczas drugiej wojny światowej sprzed Domu Parafialnego na teren kościoła p.w. św. Katarzyny w Będzinie – Grodźcu (Fot. Jerzy Sz. Wieczorek)
Dawny Dom Parafialny w Będzinie – Grodźcu. Okres po 1945 r. (Fot. T. Hermańczyk, zbiory Jerzego Sz. Wieczorka)
Dawny Dom Parafialny w Będzinie – Grodźcu. Stan obecny. (Fot. Dorota Starościak)
Na zdjęciu tytułowym Grodziecki Dom Parafialny ze świętą figurą. Lata 30. XX w. (Zbiory Dariusza Majchrzaka)
Dariusz Majchrzak
Bibliografia (wybór):
I. Źródła archiwalne:
-
Archiwum Państwowe w Katowicach:
- Akta Gminy Grodziec 1831-1939
- Parafia Rzymskokatolicka Grodziec 1663-1939
- Starostwo Powiatowe Będzińskie [1914] 1918-1939
II. Opracowania i in.:
-
Lazar S., Architektura Będzina 1918-1939. Budynki użyteczności publicznej, Będzin 2016
-
Materiały Jerzego Sz. Wieczorka
-
Starościak D., „W dziełach swoich…” Przemysłowcy i społecznicy Zagłębia Dąbrowskiego w XIX i XX wieku, Dąbrowa Górnicza 2014
-
Wiśniewski J., Diecezja Częstochowska: opis historyczny kościołów i zabytków w Dekanatach Będzińskim, Dąbrowskim, Sączowskim, Zawierckim i Żareckim oraz parafji Olsztyn, Marjówka Opoczyńska 1936
-
Związek J., Dzieje diecezji częstochowskiej w okresie II Rzeczypospolitej, Częstochowa 1990
Źródło: klubzaglebiowski.pl