Pejzaż z „Tygrysem” – Marek Sapiński
Cisza.
Za oknem noc, bardzo spokojna.
Pokój jasny i biała kartka.
Rysuję drogę daleką.
Dwa czarne, długie chlaśnięcia biczem – koleiny głębokie.
Rysuję jadące „Tygrysy”,
Śmierć w gąsienicach.
Ich mocne pękate kadłuby,
Ich niskie, kanciaste wieże,
I śmierć w długich lufach armat.
A wokół drzewa i krzaki,
Przykryte, spokojne jeszcze,
Pod grubym białym płaszczem.
Niemal nie widać, że czuwają.
A wokół białe płatki
Jak białe oczy śmierci.
A wokół biały jej całun
I las nabrzmiały dudnieniem.
A wiatr zaciera gdzieś ślady,
A czas zaciera gdzieś ślady,
Jak refren starej piosenki :
„A czas zaciera gdzieś ślady … „
Marek Sapiński
1971