Demokracja na zakręcie historii?
Demokracja to najlepszy system społeczny – czy najgorszy? Większość ośrodków opiniotwórczych twierdzi, że z obecnie istniejących systemów społecznych jest to najlepszy, najbardziej sprawiedliwy system, ponieważ każdy z członków społeczeństwa ma wpływ na rządzących poprzez wybór swoich reprezentantów. Środowiska konserwatywne z kolei twierdzą, że demokracja jest najgorszym z systemów-ustrojów społecznych, ponieważ są to rządy większości. A większość ludzi jest niewykształcona, niedoinformowana i często zmanipulowana przez mass media, ich decyzje wyborcze są złe, tym samym system społeczny jest zły.
Ja natomiast śmiem twierdzić, że ani jedni, ani drudzy nie mają racji. Niniejszym spróbuje tą tezę udowodnić.
Aby zrozumieć do czego może doprowadzić bezrefleksyjna demokracja trzeba sięgnąć do historii – jak również do ideologii marksistowskiej. Najbardziej znanym przykładem klęski demokracji w historii to dojście Hitlera do władzy. Dzięki powszechnej propagandzie goebbelsowskiej, niemieckie masy społeczne tak zostały zmanipulowane, że bezkrytycznie i entuzjastycznie wybrały Adolfa Hitlera na kanclerza Niemiec.
Super negatywny efekt demokracji. Sięgając zaś do ideologii marksistowskiej to obecnie porzuca ona rewolucyjną drogę dojścia do stworzenia społeczeństwa bezklasowego – czyli komunistycznego i realizuje dojście do tego systemu poprzez stopniowe zmiany – tzw. reformizm. Wyznawcy reformizmu działają efektywnie, stopniowo wprowadzają zmiany przybliżające ich do stworzenia społeczeństwa bezklasowego, które jest wg nich nieuniknione, gdyż cel ten zostanie zrealizowany poprzez determinizm społeczny, jak również poprzez zsumowanie się tych wszystkich zmian w jedną całość, która stworzy nową pożądaną jakość tj. społeczeństwo w którym wszyscy są równi, czyli społeczeństwo bezklasowe. Te stopniowe zmiany osiągają oni poprzez opanowywanie ośrodków opiniotwórczych oraz mass mediów, które zaburzają metabolizmu informacyjny, wzbudzając silne emocje. Poza tym media propagują chwytliwe hasła takie jak wolność i równość. Młodzież nie znająca historii, niezachwianie wierzy, że równość jest antidotum na wszelką niesprawiedliwość. A przecież w historii wszystkie takie ruchy (ustroje) kończyły się katastrofalną niesprawiedliwością, ponieważ okazało się, że są równi i równiejsi.
Główną bronią neomarksistów jest nowomowa, która wyjaśnia sprzeczności poprzez zmianę pojęć i definicji. Relatywizuje się nie tylko słowa, ale również, a może przede wszystkim fakty tworzy się tak zwane fakty medialne. Atakuje się instytucje małżeństwa. Atakuje się religię i wiernych. Wszystkie te działania doprowadzają do rozpadu rodziny. Zanikają wspólnoty i tym samym następuje atomizacja społeczeństwa. Działania te są dokonywane pod hasłem nieuniknionego postępu. Ten postęp jest perfidnym kłamstwem, gdyż faktycznie jest to cofanie się wstecz. Takie ustrój – taki postęp w historii ludzkości już był. Stworzono iluzję postępu poprzez zmianę wartości oraz zmianę sensu słów i pojęć. To co kiedyś było normalne, teraz staje się nienormalne. A jeżeli nienormalność długo trwa, to zmienia się w normalność i postęp. I wszystko to aktualnie nas spotyka.
Wracając do tytułowego pytania, ja opowiadam się za republikańskim systemem społecznym z wieloma elementami demokracji. Ustrojem politycznym republikańskim z racjonalnym i uporządkowanym systemem prawnym. Ustrojem posiadającym mieszaną ordynację z wyższą wiekowo cezurą wyborczą. Wprowadzeniem demokratycznej kontroli sądów przez społeczeństwo m.in. poprzez wybory prezesów sądów oraz ustanowienie sędziów pokoju w każdym lokalnym sądzie. System ten w znacznie większym stopniu zapewniłby wybór dobrych elit politycznych oraz umożliwiłby sprawniejsze zarządzanie państwem i sądami.
Włodzimierz Wieczorek
Sosnowiec, dnia 17 grudnia 2020 roku