Dobre widowisko na Ludowym
Kibice przybyli na dzisiejszy mecz w liczbie ok 1500 byli zgodni. Margines błędu po ostatniej porażce skurczył się tak bardzo, że o przegranej nie może być mowy. Tym bardziej, że najbliższe trzy mecze zagramy na wyjazdach. Przeciwnik teoretycznie niby niezbyt wymagający, ale wszyscy dobrze pamiętali co się wydarzyło 1 kwietnia w meczu ze Zniczem Pruszków.
Zaczęło się bardzo szczęśliwie dla Zagłębia już w 9 minucie Tomasz Nowak uderzył zza pola karnego, piłka zmieniła kierunek odbijając się od obrońcy gości i wpadła do siatki. Ten sam zawodnik w 15 minucie ponownie próbował szczęścia z dystansu, ale tym razem obok lewego słupka. Goście nie zamierzali składać broni, ale chyba zaczęli prowadzić zbyt otwartą grę. Na to czekało Zagłębie, któremu gra z kontry w tej rundzie wyraźnie lepiej odpowiada. W 22 minucie wyróżniający się w tym spotkaniu Tomasz Nowak zagrał piłkę na wolne pole do Martina Pribuli, a ten przerzucił piłkę nad wychodzącym bramkarzem i było 2:0. Dość nieoczekiwanie w 35 minucie Wojciech Fabisiak nie dosięgnął dośrodkowania Jakuba Smektały i Mariusz Idzik z najbliższej odległości głową dopełnił formalności.. Przed gwizdkiem na przerwę widzieliśmy jeszcze piękne uderzenie Tomasza Nowaka i dwie dobre sytuacje dla Wisły, ale bez zmiany rezultatu tej niezłej w sumie pierwszej połowy.
Druga odsłona spotkania była nawet bardziej interesująca jak pierwsza. Dość szybka, składna gra obu zespołów. w 54 minucie Sebastian Milewski z około 27 metrów uderzył pięknie, ale w słupek, na dobitkę poszedł Konrad Michalak, ale nie trafił czysto w piłkę, która poszybowała kilka metrów nad poprzeczką. Co się odwlecze to…. i w 62 minucie Martin Pribula zamknął ładną akcję Wojciecha Łuczaka. Trzecia bramka dla Zagłębia na parę minut odebrała gościom trochę animuszu, ale później ambitnie ruszyli do odrabiania strat stwarzając gospodarzom okazję do bardzo groźnych kontr. Raz po raz sunęły szybkie akcje obu zespołów i zrobiło się naprawdę dobre widowisko. Znakomite zawody rozegrał Tomasz Nowak i to jego należy szczególnie wyróżnić. Bardziej nawet niż strzelca dwóch bramek Martina Pribulę. Zagłębie zwyciężyło pewnie i co ważniejsze po chyba najładniejszym meczu na Stadionie Ludowym w tej rundzie.
Zagłębie Sosnowiec – Wisła Puławy 3 : 1 ( 2 : 1)
Skład Zagłębia:
Wojciech Fabisiak, Marcin Sierczyński, Robert Bartczak, Łukasz Bogusławski, Konrad Budek, Konrad Michalak, Sebastian Milewski, Tomasz Nowak, Wojciech Łuczak, Martin Pribula, Michał Fidziukiewicz Rezerwowi: Wojciech Skaba, , Dawid Ryndak, Dominik Boettcher, Igor Krzykowski, Łukasz Matusiak, Fabian Klama Trener: Dariusz Banasik
Skład Wisły
Nazar Peńkoweć, Fabian Hiszpański, Piotr Żemło, Jakub Poznański, Iwan Łytwyniuk, Sylwester Patejuk, Sebastian Głaz, Arkadiusz Maksymiuk, Jakub Smektała, Konrad Szczotka, Mariusz Idzik Rezerwowi: Andrzej Witan Adrian Cierpka, Dawid Pożak, Konrad Nowak, Tomasz Sedlewski, Toni Kolehmainen, Adrian Popiołek Trener: Adam Buczek