Koszykarki z drugą porażką
Obydwie drużyny rywalizujące dzisiaj w hali przy ul. Żeromskiego miały nadzieję na pierwsze zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach, bowiem drużyna z Ostrowa Wlkp. przegrała na inaugurację rozgrywek we własnej hali z InvestInTheWest AZS AJP, a JAS-FBG Zagłębie w pierwszej kolejce uległo na wyjeździe Energii Toruń. Ciekawie zapowiadał się zwłaszcza pojedynek najwyższych środkowych w swoich zespołach: Egle Siksniute (198 cm) (Zagłębie) i Breanna Lewis (196 cm)
Pierwsza kwarta na początku należała do zespołu gości. W strefie obrony nie było tak źle, ale nasze zawodniczki nie potrafiły sobie poradzić z rzutami przeciwniczek z dystansu. Dopiero po reprymendzie trenera Orczyka, nasze agresywniej nieco kryły oraz zaczęły wychodzić do rzucających i sytuacja natychmiast się poprawiła. Tę część zawodniczki Zagłębia wygrały 24:22.
W kolejnych kwartach sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Zespół Zagłębia przeplatał okresy dobrej gry z dużymi przestojami. Fatalna w wykonaniu naszego zespołu była III kwarta, którą przegraliśmy aż 16 punkami, co chyba zdecydowało o porażce w całym spotkaniu. Wspomniana Litwinka Egle Siksniute raczej nie poradziła sobie z zadaniem zneutralizowania Breanny Lewis, bowiem Amerykanka rzuciła aż 25 punktów (najwięcej w zespole z Ostrowa)
Trener Mirosław Orczyk na konferencji prasowej tłumaczył przegraną początkiem sezonu i brakiem zgrania i chyba można przyjąć takie wyjaśnienie, ponieważ kadra naszego zespołu umiejętnościami ani warunkami fizycznymi nie ustępuje dzisiejszym przeciwniczkom.
KS JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec – TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski 81 : 86 (24:22, 20:14, 14:30, 23:20)
Zagłębie: Robyn Parks 14 (1×3), Małgorzata Misiuk 14 (1×3), Egle Siksniute 10, Michaela Stara 10 (2×3), Naketia Swanier 9 (1×3, 12 as) oraz Stephany Skrba 19 (10 zb), Marta Dobrowolska 3 (1×3), Lana Packovski 2.