Lotnisko polowe w Klimontowie
W okresie międzywojennym w Klimontowie (na terenach nieużytków obok cmentarza oraz obok obecnej fabryki Magneti Marelli w Sosnowcu) działało wojskowe lotnisko polowe, które pełniło funkcje pomocnicze dla wspierania działań wojskowych przy pobliskiej polskiej granicy.
Wśród tych działań należy wyróżnić 2 istotne wydarzenia :
– w 1938 roku, na lotnisku bazował personel lotniczy i samoloty 21 i 22 Eskadry Liniowej (czyli bombowej) i 24 Eskadry Rozpoznawczej, łącznie około 30 samolotów PZL 23 Karaś (za zdjęciu poniżej) i Lublin R-XIII wraz z obsługą naziemną i zapasem paliwa, bomb i amunicji. Jednostki te pozostawały na lotnisku w gotowości bojowej do dyspozycji Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Śląsk” w związku z kryzysem czechosłowackim a następnie asystowały Wojsku Polskiemu w defiladzie nad Cieszynem przy zajęciu Śląska Cieszyńskiego. W wyniku wypadku spowodowanego trudnymi warunkami atmosferycznymi w trakcie defilady, na terenie Czechosłowacji rozbił się jeden samolot Lublin R-XIII , zginęła 2-osoba załoga.
(źródło : dane zebrane z różnych fragmentarycznych źródeł w internecie)
– pod koniec VIII 1939 roku na lotnisko przebazowano transportem kołowy oraz lotniczym jednostkę 2 Pluton, 26 Eskadry Obserwacyjnej w składzie trzy samoloty Lublin R-XIII (na zdjęciu poniżej) i jeden samolot RWD-8. Jednostka ta pozostawała do dyspozycji Armii Kraków z przeznaczeniem do wykonywania lotów rozpoznawczych w stronę Górnego Śląska. Loty na kierunku Gliwice i Mikołów przeprowadzono w dniach 1-3 IX 1939 roku. W trakcie działań rozpoznawczych w okolicach Bujakowa rozbiciu uległ RWD-8. Zginął pilot a obserwator dostał się do niewoli niemieckiej. Po zajęciu Klimontowa w dniu 4.IX.1939 roku przez wojska niemieckie za pomoc udzieloną polskim lotnikom (zakwaterowanie i wyżywienie) rozstrzelano 9 okolicznych mieszkańców.
(źródło : J. Pawlak, Polskie eskadry w Wojnie Obronnej 1939)
Jeszcze kilkanaście lat temu na terenie dawnego lotniska rosło bujne zboże, które koszone i ustawiane w snopki wzbudzało zdziwienie wielu przyjezdnych takim widokiem blisko centrum miasta. Obecnie przez nieużytki prowadzi linia wysokiego napięcia. Nieużywany teren porósł chwastami, chaszczami i dzikimi drzewami.
Robert Wagner