Porażka w Legnicy
W meczu 30. kolejki Nice I ligi Zagłębie Sosnowiec przegrało w Legnicy z miejscową Miedzią 1:2. Sosnowiczanie od 37 minuty musieli grać w osłabieniu po drugiej żółtej kartce dla Sebastiana Milewskiego. Mimo tego nasz zespół ambitnie dążył do odwrócenia niekorzystnego wyniku meczu. Niestety, nie udało się wywieźć z Legnicy nawet jednego punktu. Na osłodę pozostał nam piękny gol Marcina Sierczyńskiego. Dzięki temu trafieniu mamy lepszy bilans bezpośrednich meczów z Miedzią. Kto wie, czy przy ścisku w tabeli nie będzie to miało znaczenia po ostatniej kolejce.
Gospodarze objęli prowadzenie w 16. minucie. Z rzutu wolnego dośrodkował Marquitos, a piłkę głową do bramki skierował Tomasz Midzierski. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy w środku boiska Sebasgian Milewski sfaulował Wojciecha Łobodzińskiego. Obejrzał za to zagranie żółtą kartkę, a ponieważ już wcześniej obejrzał jedno „żółtko”, musiał powędrować do szatni.
Sosnowiczanie w osłabieniu spisywali się o wiele lepiej niż w pierwszej połowie. Kluczowe dla losów meczu były wydarzenia między 67. a 69. minutą. Najpierw po podaniu Marcina Sierczyńskiego z 16 metrów strzelał Michał Fidziukiewicz i trafił w Pawła Kapsę, a w kolejnej akcji Miedzi po błędzie Łukasza Bogusławskiego Jakub Vojtus umieścił piłkę w krótkim rogu bramki Wojciecha Fabisiaka.
Golkiper Miedzi po raz kolejny uratował swoją drużynę w 79. minucie, gdy po kapitalnym podaniu Wojciecha Łuczaka w sytuacji sam na sam znalazł się Dawid Ryndak. Bramkę udało się strzelić dopiero w 90. minucie. Zza narożnika pola karnego lewą nogą strzelił Marcin Sierczyński. Odbita od poprzeczki piłka wpadła do bramki.
Trener Zagłębia miał sporo pretensji do sędziów, co było widać w reakcjach przy ławce. Sosnowiczanie mieli pretensję o żółtą kartkę dla Martina Pribuli za rzekome wymuszenie rzutu karnego, brak rzutu karnego po zagraniu ręką Jonathana de Amo oraz za żółtą, a nie czerwoną kartkę za zagranie ręką przez Michała Stasiaka.
– Widzieliście co się działo, widzieliście jaki był mecz. Jestem zdenerwowany i nie ma co tego komentować. Sytuacji kontrowersyjnych było mnóstwo. Nie chcę tego komentować, bo powiedziałbym za dużo, a liga jeszcze trwa i nie chcę sobie narobić kłopotów – powiedział po meczu trener Dariusz Banasik.
– Gratulacje dla moich zawodników za postawę. Podziękowania dla kibiców za doping i za wiarę. Zwycięstwo było zasłużone. Ciężar gatunkowy meczu był bardzo duży. Cały czas było raz mniej, raz więcej nerwowości. Mieliśmy więcej ochoty na grę i na wygranie tego meczu – ocenił spotkanie Ryszard Tarasiewicz.
Miedź Legnica – Zagłębie Sosnowiec 2:1 (1:0)
1:0 Tomasz Midzierski 16′
2:0 Jakub Vojtuš 69′
2:1 Marcin Sierczyński 90′
Miedź: 33. Paweł Kapsa – 16. Jonathan de Amo, 44. Michał Stasiak, 24. Tomasz Midzierski, 27. Rumen Trifonow – 21. Damian Rasak, 11. Petteri Pennanen, 10. Petteri Forsell (68′ 7. Łukasz Garguła), 8. Marquitos – 4. Wojciech Łobodziński (83′ 5. Mladen Bartulović), 17. Jakub Vojtuš.
Zagłębie: 12. Wojciech Fabisiak – 7. Marcin Sierczyński, 4. Kamil Wiktorski, 93. Łukasz Bogusławski, 8. Robert Bartczak – 11. Konrad Michalak (83′ 22. Žarko Udovičić), 21. Sebastian Milewski, 6. Tomasz Nowak, 89. Wojciech Łuczak, 19. Martin Pribula (72′ 29. Łukasz Matusiak) – 9. Michał Fidziukiewicz (77′ 16. Dawid Ryndak).
żółte kartki: Vojtuš, Forsell, Stasiak, Bartulović – Wiktorski, Milewski, Sierczyński, Pribula.
czerwona kartka: Sebastian Milewski (37. minuta, Zagłębie, za drugą żółtą).
sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa).