• Felietony, opinie, komentarze
  • Historia i tożsamość Zagłębia
  • Tokowisko
  • Prawnik radzi
Sosnowiec online
  • Sosnowiec
    • Sport
    • Samorząd
    • Kultura
    Koszykarki z brązowym medalem

    Koszykarki z brązowym medalem

    Ciężka przeprawa

    Ciężka przeprawa

    Faworytki nie zawodzą

    Faworytki nie zawodzą

    Z Krakowa na tarczy, ale czy zasłużenie?

    Z Krakowa na tarczy, ale czy zasłużenie?

  • Region
    • Zagłębie
    • Dąbrowa Górnicza
    • Czeladź
    • Będzin
    Sosna za plastik

    Sosna za plastik

    Taco Hemingway – „Koła” (wersja nieoficjalna) – teledysk z sosnowieckimi hokeistami

    Taco Hemingway – „Koła” (wersja nieoficjalna) – teledysk z sosnowieckimi hokeistami

    Ogłoszenie o likwidacji Stowarzyszenia

    Piknik lotniczy i otwarcie lądowiska w Niegowoniczkach

    Piknik lotniczy i otwarcie lądowiska w Niegowoniczkach

  • Sport
  • Głosy polityków
  • Nasze Interwencje
  • Znalezione w sieci
Pozorna alternatywa

Sosnowiec

Pozorna alternatywa

Redaktor Naczelny poniedziałek, 14 kwietnia 2025

Udostępnij na

Pozytywna odpowiedź Rafała Trzaskowskiego na wyzwanie na rzucone przez Karola Nawrockiego, doprowadziło do zamieszania, które zburzyło dość senną i nudną atmosferę toczącej się kampanii prezydenckiej. Kandydat Koalicji Obywatelskiej w obliczu groźby politycznej awantury zmuszony został do zaproszenia wszystkich pozostałych kandydatów. Zrobił to półtorej godziny przed planowanym rozpoczęciem debaty. Do dzisiaj nie wiadomo kto tak naprawdę był jej organizatorem i kto poniesie jej koszty. Okoliczności towarzyszące debacie pokazały też pełną służalczość telewizji publicznej, która już kilka minut po wystąpieniu Rafała Trzaskowskiego skierowała do TVN-u i Polsatu propozycję współudziału w całym wydarzeniu. Ostatecznie debata wypadła lepiej niż można się było spodziewać, a najgorzej wyszli ci, którzy na nią nie dotarli. Ocena ta nie dotyczy jednak jej merytorycznych aspektów.

Bardziej obiektywni komentatorzy oceniający uczestników debaty dość jednoznacznie wskazują Szymona Hołownię jako jej zwycięzcę (oczywiście politycy i wyborcy w zdecydowanej większości bezrefleksyjnie najlepiej postrzegają występ popieranego przez nich kandydata, co pokazują pierwsze badania opinii publicznej). To dzięki jego determinacji ustawka zaplanowana przez sztab Rafała Trzaskowskiego została w ostatniej chwili przekształcona w przedwyborcze starcie ośmiu zarejestrowanych kandydatów. Marszałek Sejmu nie bał się również stawić czoła swoich przeciwnikom (i mocno mu niechętnemu tłumowi) w debacie na rynku w Końskich zorganizowanym przez trzy prawicowe telewizje (Republikę, wPolsce i Trwam). Świetnie wypadł też w polemikach toczonych z rywalami w trakcie głównej debaty. Tyle, że można się było tego spodziewać. Debaty przedwyborcze to bowiem nic innego jak konkurs popisów retorycznych, a w tym, chociażby ze względu na swoje zawodowe doświadczenie, były dziennikarz TVN-u na wejściu ma przewagę nad innymi. Tylko czy sprawowanie urzędu Prezydenta RP rzeczywiście ma polegać na umiejętności występowania przed szeroką publicznością?

Wszyscy oceniający przebieg piątkowej debaty koncentrują się wyłącznie na jej czysto wizerunkowych aspektach. Liczą się błyskotliwe odpowiedzi na pytania, refleks oraz … umiejętność nieodpowiadania na pytania dziennikarzy i kontrkandydatów. Dlatego tak świetnie zostało przyjęte przejęcie przez kandydatkę lewicy tęczowej flagi podarowanej Rafałowi Trzaskowskiemu przez Karola Nawrockiego. W dużym stopniu takie kryteria oceny kandydatów to wina przyjętej formuły debaty. Zabrakło przede wszystkim prawa do riposty. Dlatego odpowiadający mógł kłamać w żywe oczy albo po prostu mówić o czymś zupełnie innym bez żadnych konsekwencji. Pełna swoboda dotyczyła też treści zadawanych pytań. Stąd absurdalne domaganie się przez Szymona Hołownię od Karola Nawrockiego znajomości prezydentów republik nadbałtyckich i Węgier, których nazwisk zapewne nie zna większość polityków, ponieważ, poza prezydentem Litwy, nie posiadają oni większych kompetencji. Pytanie może było odpowiednie na Olimpiadę Wiedzy o Polsce i Świecie Współczesnym, ale nie na prezydencką debatę.

Wizerunkowy zwycięzca piątkowej debaty tragicznie wypadł jeżeli chodzi o ocenę merytorycznej strony jego wypowiedzi. Twierdzenie, że wzrost nakładów na NFZ nie przekłada się na poprawę stanu systemu polskiej opieki zdrowotnej i dlatego nie warto tego robić, świadczy nie tylko o kompletnej ignorancji Marszałka Sejmu, ale też o jest niesłychanie szkodliwe dla nas wszystkich. Umacnia bowiem przekonanie, że nie warto inwestować w publiczny system opieki zdrowotnej, a wydawane na ten cel pieniądze należałoby zostawić Polakom, aby mieli czym zapłacić za prywatne usługi. Wówczas dramatycznych próśb o ratowanie życia zamieszczanych na portalach typu „Siepomaga” mielibyśmy wielokrotnie więcej. Idąc tokiem rozumowania Szymona Hołowni należałoby w ogóle znieść składkę zdrowotną – skoro wzrost nakładów na służbę zdrowia nie przynosi jego zdaniem poprawy, to przecież spadek też nie powinien spowodować pogorszenia sytuacji. Marszałek Sejmu nie zauważył, że nakłady na publiczną opiekę zdrowotną w Polsce w stosunku do PKB są jednymi z najniższych w Europie, co bardzo słusznie zauważyła Magdalena Biejat. No, ale przecież kandydat Trzeciej Drogi korzysta z kliniki rządowej i własnych niemałych zasobów finansowych, to o co ma się martwić. Władza nie tylko się sama wyżywi, ale i wyleczy.

Prawie całkowita zgodność wśród kandydatów panowała w kilku fundamentalnych kwestiach. Nikt nie chciał podwyższania podatków i innych obciążeń finansowych, a niektórzy mówili o ich obniżaniu. Pod nieobecność Sławomira Mentzena prym wiódł Karol Nawrocki, któremu chyba jeszcze nikt nie powiedział jaka jest sytuacja naszego budżetu – zbliżający się do konstytucyjnej granicy 60% PKB poziom zadłużenia państwa, deficyt finansów publicznych w 2024 roku na poziomie 6,6% (dopuszczalny nie więcej niż 3%) i mocno rozczarowujące wyniki budżetu za dwa pierwsze miesiące jeżeli chodzi o stronę dochodową (zaledwie 12% planowanych na cały rok wpływów w ciągu pierwszych dwóch miesięcy br.). Okłamywanie rodaków dla własnych korzyści politycznych (a przy okazji i materialnych) weszło polskim politykom w krew. Ale trudno im się dziwić, skoro ciemny lud właśnie tego oczekuje.

Podobna zgodność panowała w kwestii przywrócenia (a w zasadzie odwieszenia) obowiązkowej służby wojskowej. Poza Markiem Jakubiakiem wszyscy byli temu zdecydowanie przeciwni optując za dobrowolnymi szkoleniami. Rafał Trzaskowski pochwalił się nawet uczestniczeniem w jednym z nich, chociaż na zdjęciach które są dostępne widać go raczej w pobliżu kotła z grochówką. Oczywiście kandydaci nie są aż takimi ignorantami, żeby nie wiedzieć, że jednodniowe szkolenia może pozwolą odróżnić karabin maszynowy od działa bezodrzutowego, ale nie nauczą skutecznego się nimi posługiwania. Skoro jednak większość społeczeństwa, a zwłaszcza młodych ludzi, jest zdecydowanie przeciwna nawet kilkutygodniowym obowiązkowym szkoleniom, no to przecież nie można się narażać na utratę ich głosów. A jak wybuchnie wojna, którą wielu z kandydujących polityków wieszczy (tu wyjątkiem jest Joanna Senyszyn, która wraz z Maciejem Maciakiem reprezentowała na debacie najbardziej pacyfistyczną postawę), to co prawda będzie już za późno na zmianę stanowiska, ale też przecież nie spowoduje to dla nich negatywnych konsekwencji politycznych – żadnych wyborów przecież wówczas nie będzie.

Pierwsze sondaże poparcia dla kandydatów, które zapewne wkrótce się pokażą, nie przyniosą zapewne większych zmian. Być może Rafał Trzaskowski trochę straci na rzecz Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat, a Karol Nawrocki zyska kosztem Sławomira Mentzena, ale większego znaczenia dla ostatecznych wyników prezydenckiej rywalizacji mieć to nie będzie. Tym bardziej, że przesunięcia będą dotyczyły pierwszej tury, a migracje wyborców dokonają się głównie w ramach dwóch głównych obozów politycznych. Jeżeli nie zajdą nieprzewidziane wypadki, to w sierpniu Rafał Trzaskowski zamieni warszawski ratusz na Pałac Prezydencki. Chyba, że część wyborców przyznając rację Joannie Senyszyn uzna, że skoro sami nie startują, to nie ma na kogo głosować i zostaną w domu. A wtedy Prezydentem RP zostanie doktor historii, który nie wie, że Stany Zjednoczone powstały w 1776 roku i tym samym Polska nie może mieć „trzystu lat relacji z USA”. Tylko czy alternatywa w postaci polityka, który już chyba sam nie wie jakie ma poglądy będzie lepszym rozwiązaniem dla naszego kraju? Wybór między niebezpiecznym monopolem a wyniszczającym duopolem to wybór między dżumą a cholerą. A w tle jeszcze inne groźne choroby. Pozytywnej alternatywy brak.

Karol Winiarski


Udostępnij na

Powiązane artykuły

Przyzwoitość

Sosnowiec /

Przyzwoitość

Autokompromitacja

Sosnowiec /

Autokompromitacja

Rocznice

Sosnowiec /

Rocznice

‹ Ekonomiczna pułapka Tukidydesa › Powtórka z historii
  • Felietony
  • Historia
  • Tokowisko
  • Prawnik radzi
  • Okno poezji

Felietony, opinie, komentarze

  • „Komedia. Wujaszek Wania”, czyli spektakularna klapa w Teatrze Zagłębia„Komedia. Wujaszek Wania”, czyli spektakularna klapa w Teatrze Zagłębia
  • Po premierze: „Przodownicy miłości. Rewia związkowo-robotnicza” – czyli klasa robotnicza na scenę.Po premierze: „Przodownicy miłości. Rewia związkowo-robotnicza” – czyli klasa robotnicza na scenę.
  • Druzgocące wnioski po kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej w sosnowieckim magistracieDruzgocące wnioski po kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej w sosnowieckim magistracie
  • Arkadiusz Chęciński – „Dajcie nam pieniądze…”Arkadiusz Chęciński – „Dajcie nam pieniądze…”
  • Ostatni skautOstatni skaut
  • Trzy konwencje wyborcze w dwa dni, czyli dla każdego coś miłegoTrzy konwencje wyborcze w dwa dni, czyli dla każdego coś miłego
  • Kuriozalna odpowiedź prezydenta Sosnowca na list otwarty Dariusza JurkaKuriozalna odpowiedź prezydenta Sosnowca na list otwarty Dariusza Jurka
  • Jesteśmy biedni, ale i tak was uszczęśliwimy…Jesteśmy biedni, ale i tak was uszczęśliwimy…
  • Dylematy polityka, czyli trudno łatwo żyćDylematy polityka, czyli trudno łatwo żyć
  • Korupcja czy pusta kasaKorupcja czy pusta kasa
  • Wicepremier Beata Szydło w PO-PiS-owym SosnowcuWicepremier Beata Szydło w PO-PiS-owym Sosnowcu
  • Spryt a inteligencjaSpryt a inteligencja
  • Prezydent czy celebrytaPrezydent czy celebryta
  • Pan Prezydent odpłynąłPan Prezydent odpłynął
  • Świętowanie i politykaŚwiętowanie i polityka
  • Po premierze „Wojny światów” – recenzjaPo premierze „Wojny światów” – recenzja
  • Sosnowieckie przypadkiSosnowieckie przypadki
  • Ujemne saldo migracji wewnętrznej w Sosnowcu – miasto znowu dołuje, a nadzwyczajna propaganda sukcesu trwaUjemne saldo migracji wewnętrznej w Sosnowcu – miasto znowu dołuje, a nadzwyczajna propaganda sukcesu trwa
  • Ile zarabiają w Sosnowcu?Ile zarabiają w Sosnowcu?
  • Biedny SosnowiecBiedny Sosnowiec

Historia i tożsamość Zagłębia

  • Produkcja wojskowa w Sosnowcu: 1918-1945 r.Produkcja wojskowa w Sosnowcu: 1918-1945 r.
  • Bitwa na SaturnieBitwa na Saturnie
  • Cześć i Chwała Bohaterom!Cześć i Chwała Bohaterom!
  • Prelekcja Grzegorza OnyszkiPrelekcja Grzegorza Onyszki
  • Ksiądz Stanisław Bilski czyli modernizm nad BrynicąKsiądz Stanisław Bilski czyli modernizm nad Brynicą

Nasze interwencje

  • Sosnowiecka podróż w czasieSosnowiecka podróż w czasie
  • Sorry, taki mamy klimat…Sorry, taki mamy klimat…
  • Czy ulica Gospodarcza po remoncie będzie węższa i dlaczego?Czy ulica Gospodarcza po remoncie będzie węższa i dlaczego?
  • Wspólnoty Mieszkaniowe skarżą się na Prezydenta Miasta SosnowcaWspólnoty Mieszkaniowe skarżą się na Prezydenta Miasta Sosnowca
  • Z twórcami miastu nie po drodzeZ twórcami miastu nie po drodze

Najbardziej popularne

  • Piękny film oparty na faktach (lektor) – dotyczy autora „Rozmów z Bogiem”
  • O niej wkrótce może być bardzo głośno…
  • Sosnowiec i Zagłębie w nowym województwie
  • Karol Winiarski – Prawo czy bezprawie?
  • Sosnowieccy lekarze przed Sądem Lekarskim

Powrót na górę strony

  • Cookies
  • Kontakt
© Sosnowiec online 2025
Powered by WordPress • Themify WordPress Themes
Facebook