Strata punktów w Siedlcach
Po nieoczekiwanej porażce tydzień temu na własnym stadionie z MKS Kluczbork, piłkarze Zagłębia dzisiaj doznali drugiej porażki, która może mieć brzemienne skutki w kontekście walki o awans do Ekstraklasy. W przeciągu 120 sekund miedzy 7 i 9 minutą straciliśmy dwie bramki. Pierwszą po ładnej akcji prawą stroną i strzale z ok 9 metrów, a drugą po pięknym uderzeniu zza pola karnego w okienko bramki Matko Perdijića Kamila Jonkisza. Po tym szoku nasi piłkarze rzucili się do odrabiania strat i nawet były dwie okazje, w tym problematyczny rzut karny. Jednak gospodarze raz po raz pokazywali, że są bardzo groźni i trzykrotnie byli bliscy podwyższenia rezultatu. Piłka nawet wpadła raz do naszej bramki, tyle że po strzale ze spalonego. W pierwszej połowie ładna, otwarta gra z obu stron. Zagłębie zaskoczone niespodziewanie dobrą grą drużyny z dołu tabeli.
Cztery minuty po rozpoczęciu drugiej połowy znakomitej sytuacji nie wykorzystał Fonfara, który nie trafił do bramki z 10 metrów po odbitej od słupka piłki uderzonej przez Fidziukiewicza i wyłożonej przez Roberta Bartczaka. W 63 minucie wreszcie gol dla Zagłębia. Koronkowa akcja piłkarzy Zagłębia w której pierwsze skrzypce zagrał Žarko Udovičicic, a Robertowi Bartczakowi nie pozostało nic jak dopełnić formalności z najbliższej odległości. Uskrzydleni zdobyciem gola goście przesiadują coraz częściej na połowie Pogoni. Z minuty na minutę zaznacza się coraz większa dominacja Zagłębia, wspieranego przez kilkudziesięcioosobową grupę kibiców z Sosnowca. Gdy wydawało się, że nasi piłkarze są bliscy wyrównania, nastąpiło nieszczęście w postaci rzutu karnego podyktowanego za bardzo wątpliwy faul na Danielu Gołębiewskim. Pewnym egzekutorem okazał się Mateusz Żytko. Trzecia bramka wyraźnie podcięła skrzydła Zagłębiu. Na otarcie łez w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Jakub Arak zmniejszył rozmiary porażki, ale to wszystko na co było stać Zagłębie w dzisiejszym meczu. W sumie dobry, widowiskowy mecz z obsadą sędziowską, która nie była dzisiaj w optymalnej formie. Jeśli dalej chcemy myśleć o awansie, to limit porażek chyba został wyczerpany.
Pogoń Siedlce – Zagłębie Sosnowiec 3 : 2 (2 : 0)
Zagłębie:
1. Matko Perdijić, Marcin Sierczyński, Dimityr Wezałow, Krzysztof Markowski, Žarko Udovičić, Robert Bartczak, Łukasz Matusiak, Grzegorz Fonfara, Michał Fidziukiewicz, Martin Pribula, Adrian Paluchowski.
Rezerwowi:
Wojciech Fabisiak, Łukasz Sołowiej, Carles Martinez, Dawid Ryndak, Jakub Arak, Jakub Wilk.
Pogoń:
Rafał Misztal, Konrad Wrzesiński, Rafał Zembrowski, Mateusz Żytko, Daniel Chyła, Dawid Dzięgielewski, Rafał Augustyniak, Daniel Dybiec, Kamil Jonkisz, Mariusz Rybicki, Daniel Gołębiewski.
Rezerwowi:
Przemysław Frąckowiak, Marcin Paczkowski, Krzysztof Bodziony, Rafał Maćkowski, Kamil Dmowski, Bartosz Osoliński, Adam Duda
Sędziowie: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn), Michał Obukowicz (Warszawa), Dariusz Ignatowski (Bydgoszcz)