Po czterech meczach, w których sosnowiczanie zdobyli zaledwie jeden punkt, naszemu zespołowi wreszcie udało się wywalczyć komplet punktów, co pozwoliło podopiecznym Piotra Mandrysza zakończyć jesienne zmagania na trzecim miejscu w tabeli.

W wyjściowym składzie ponownie zabrakło trójki zawodników, którzy już w dwóch poprzednich meczach nie znaleźli uznania w oczach szkoleniowca – Krzysztofa Markowskiego, Sebastiana Dudka i Žarko Udovičicia. Dodatkowo szyki pokrzyżowała nam kontuzja Roberta Bartczaka, który po starciu z rywalem opuścił boisko po niespełna 20 minutach. Zagłębie objęło prowadzenie w 39. minucie. Faulowany był Tin Matić, z rzutu wolnego dośrodkował Jakub Wilk, a akcję zamknął płaskim strzałem Arkadiusz Najemski.

Decydujący cios nasi piłkarze zadali w 90. minucie, gdy dążący do wyrównania gospodarze znacznie mniej przykładali się do obowiązków defensywnych. Tin Matić podał na prawą stronę pola karnego do Tomasza Nowaka, a ten wykończył akcję strzałem pod poprzeczkę.

– Drugi raz jestem w Siedlcach. Dwa lata temu byłem z poprzednim klubem i dziś po raz drugi udało mi się wygrać. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że graliśmy z zespołem, który odniósł u siebie najwięcej zwycięstw. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że nie jesteśmy faworytem tego meczu, ale mecz toczył się pod nasze dyktando i z przebiegu gry byliśmy zespołem lepszym.  – powiedział po meczu Piotr Mandrysz.

– Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Trochę inaczej wyobrażaliśmy sobie zakończenie tego dobrego roku dla Pogoni. Chcieliśmy skończyć rundę na trzecim miejscu. Dwa poprzednie mecze, które zagraliśmy z determinacją i ambicją kosztowały nas dużo zdrowia. Ciężko gonić wynik z takim zespołem jak Zagłębie Sosnowiec. Był dory moment, w którym przycisnęliśmy przeciwnika, ale zabrakło bramki. Zagłębie przewyższało nas jakością i to było widać w końcówce. Wydaje mi się, że nie mamy się czego wstydzić – skomentował spotkanie szkoleniowiec Pogoni Dariusz Banasik.

Pogoń Siedlce – Zagłębie Sosnowiec 0:2 (0:1)

0:1 Arkadiusz Najemski 39′

0:2 Tomasz Nowak 90′

Pogoń: 12. Rafał Misztal – 2. Tomasz Lewandowski (79′ 99. Piotr Kurbiel), 4. Arkadiusz Jędrych, 14. Mateusz Żytko, 8. Daniel Chyła – 24. Damian Świerblewski (57′ 21. Cezary Demianiuk), 15. Rafał Makowski (71′ 6. Marcin Paczkowski), 18. Marcin Burkhardt, 10. Grzegorz Tomasiewicz, 11. Michał Bajdur – 9. Daniel Gołębiewski.

Zagłębie: 92. Jakub Szumski – 7. Marcin Sierczyński, 18. Arkadiusz Najemski, 4. Kamil Wiktorski, 21. Jakub Wilk (84, 22. Žarko Udovičić) – 8. Robert Bartczak (21′ 16. Dawid Ryndak), 29. Łukasz Matusiak, 6. Tomasz Nowak, 89. Wojciech Łuczak (79′ 17. Sebastian Dudek), 19. Martin Pribula – 97. Tin Matić.

żółte kartki: Gołębiewski, Chyła – Sierczyński, Matić.

sędziował: Mateusz Złotnicki (Lublin).

widzów: 1442.