Prezydent Andrzej Duda w Sosnowcu
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda złożył wczoraj wizytę w województwie śląskim i spotkał się z mieszkańcami Chorzowa oraz Sosnowca. Spotkanie w Sosnowcu rozpoczęło się o godzinie 18.30 na terenie Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej PSP przy ul. Klimontowskiej 21. Dla wszystkich przybyłych strażacy przygotowali Dzień Otwarty w ramach akcji „Bezpieczne Wakacje 2019”.
Prezydenta Andrzeja Dudę przywitała posłanka Ewa Malik wraz z radnym Jackiem Dudkiem. Obecny był Marszałek Województwa Ślaskiego Jakub Chełstowski, Wojewoda Śląski Jarosław Wieczorek, liczni posłowie, senatorowie i europarlamentarzyści, członkowie zarządu województwa, radni sejmiku, przedstawiciele samorządów oraz najwyższe dowództwo Państwowej Straży Pożarnej.
Choć około trzydziestominutowe przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy miało charakter w dużej mierze przekrojowy, to zgrabnie połączone wątki sprawiały wrażenie spójnej, logicznej i uporządkowanej całości. Wszystko to oczywiście bez kartek, promtera, podpowiadaczy i innych wynalazków, czego w żaden sposób nie da się porównać do przemówień poprzedniego prezydenta – o zachowaniu już nie wspominając. Nawiązując na wstępie do przeszłości prezydent wspomniał o doniosłej roli Zagłębiaków w czasie Powstania Styczniowego, Powstań Sląskich i Legionów Piłsudskiego, trudnym czasie transformacji gospodarczej lat dziewięćdziesiątych związanej z zamknięciem większości dużych zakładów przemysłowych. Jeżeli chodzi o bieżące sprawy, to była mowa o wyzwaniach związanych z ochroną klimatu i polskich propozycjach przedstawionych podczas szczytu klimatycznego w Katowicach, efektach swojej ostatniej wizyty w Stanach Zjednoczonych w kontekście walki z nowotworami i wdrażaniu nowoczesnych technologii.
Jednak naszym zdaniem najistotniejsze było podkreślenie różnic w filozofii rządzenia obecnego obozu rządzącego do poprzedniego, polegających na konsekwentnym wdrażaniu społecznej gospodarki rynkowej w odróżnieniu do preferowanego w poprzednich latach liberalnego kapitalizmu, który w pierwszej kolejności uwzględnia potrzeby rozmaitych nadzwyczajnych kast, „salonów”, grup interesów, a na końcu szerokich mas społecznych, jako ostatnich i najmniej istotnych beneficjentów wzrostu gospodarczego.
Wystąpienie spotkało się z ciepłym i serdecznym przyjęciem zebranych mimo, że było w pełni otwarte, bez wejściówek i specjalnych zaproszeń, a prezydent Andrzej Duda zdawał się być w dobrej formie. Po zakończeniu oficjalnej części dość długo jeszcze rozmawiał i wsłuchiwał się w głosy mieszkańców miasta.