Zaciskanie pasa
Na trzy dni przed końcem sierpnia internetowa tuba propagandowa Miasta, w której ustnik takt dmuchania wiernej Świcie z niesłabnącym tupetem przypomina Pan Prezydent Chęciński, podała wiadomość z pozoru błahą. Powód uśpienia natychmiastowej refleksji z pewnością należy wiązać z tym, iż jej przedmiotem była informacja o zbliżającym się festynie na koniec wakacji. Zresztą czym może zaskoczyć krótki komunikat opatrzony optymistycznym tytułem, zestawiony z barwną fotografią rozbawionej grupy najmłodszych Mieszkańców Miasta?
Pozory jednak często mylą. Chociaż wiadomość (https://www.sosnowiec.pl/2022/08/bez-kategorii/klasycznie-i-z-bankami-tak-konczymy-wakacje-w-sosnowcu) stanowi w istocie zaproszenie na naparzanie się balonami z wodą, poprzedzone tarzaniem się w kolorowej skrobi, to jednak niesie z sobą niepokojący prognostyk co do kondycji finansowej Sosnowca. Wybierający się bowiem na tę – raptem czterogodzinną – zabawę Mieszkańcy powinni mieć na uwadze, że po przekroczeniu szalenie nisko określonego progu frekwencji zmuszeni będą sięgnąć do własnej kieszeni…
Historia tak oto, proszę Szanownych Państwa, dzieje się na naszych oczach! Jesteśmy bodaj świadkami pierwszej nie tylko w Regionie, ale może nawet w Kraju, sytuacji, w której to należy uiścić opłatę za wstęp na zwyczajowo otwartą imprezę miejską!
Jakub Tomasz Hołaj-Krzak
Warszawa, 22 IX 2022