Neoimperializm a wojna na Ukrainie
Strony wojennego konfliktu na Ukrainie nie są zainteresowane pokojem, ponieważ żadna z nich nie chce, a nawet nie może zrezygnować z podstawowych swoich żądań. Poza tym sojusznicy Ukrainy USA i UE też nie są tym zainteresowani. Musimy więc przyjąć do wiadomości, że ta wojna będzie trwać długo.
Trump robiąc chaotyczny i hałaśliwy show gra na czas, a europejskie elity biorą jego zachowanie i słowa za dobrą monetę. Stany Zjednoczone zmierzają do zwiększeni swej siły finansowo-gospodarczej tak, aby uzyskać w tej dziedzinie przewagę nad Chinami i robią to zarabiając na tym konflikcie. Metoda jest bardzo prosta tj. podsycać konflikt w taki sposób, aby żadna ze stron nie osiągnęła znaczącej przewagi („gotowanie żaby”). Na czym Stany Zjednoczone zarabiają?
1. Na ocięciu Europy od taniego gazu u ropy z Rosji i tym samym zmuszaniu UE do kupowania ich drogiego skroplonego gazu oraz ropy naftowej.
2. Zmuszeniu UE do wydawania 5% swojego budżetu na zbrojenia miedzy posługując się szantażem tj. zwiększeniem wysokości ceł na eksportowane do USA towary.
3. Sprzedawaniu w dużych ilościach amerykańskiej broni UE, w celu przekazania jej Ukrainie.
Poza tym USA osiągają znaczne zyski z podniesienia wielu krajom świata ceł na towary dostarczane na rynek amerykański. Ale dlaczego UE nie jest zainteresowana końcem wojny? Przyczyn też jest kilka a mianowicie. W wyniku braku tanich surowców energetycznych z Rosji i błędnej polityki klimatycznej UE wpadła w recesję i zamiast zmienić tą politykę, zbroi się na potęgę zatrudniając w przemyśle zbrojeniowym zwolnionych pracowników z przemysłu motoryzacyjnego np.Niemcy, zarabiając przy tym na eksporcie uzbrojenia. Tak działając łagodzą swój kryzys gospodarczy i społeczny. UE liczy również na duże zyski z odbudowy Ukrainy a czym wojna dłużej trwa to jest większa pewność, że więcej się zarobi.
Najważniejszą przyczyną jednak jest jednak zmuszenie strachem państw członkowskich do pozbycia się resztek swej niezależności. Plany i kalkulacje UE mogą się nie ziścić, ponieważ Ukraińcy stanowczo nie chcą oddać części swego terytorium najeźdźcy. Z kolei Rosjanie traktują ten konflikt jako wojnę o swoje istnienie. Rosja nie odpuści i jeśli nie osiągnie zwycięstwa w konwencjonalnej wojnie, a będąc jednocześnie blisko klęski, nie zawaha się żyć broni atomowej. Jest to opinia światowej sławy analityka geopolityki Petera Zeihana z którą to opinią się zgadzam. Nadzieją, że do wojny atomowej nie dojdzie jest jedynie to, że przywódcy mocarstw będą stosować się do przesłania Johna F. Kennedy tj. „Przede wszystkim przy obronie własnych żywotnych interesów, mocarstwa atomowe muszą zapobiegać tym konfrontacjom w których przeciwnik stanie przed wyborem między upokarzającym odwrotem a wojną nuklearną.”
Z tego wojennego klinczu nie ma dobrego wyjścia. USA będąc państwem poważnym, stosują poważną politykę tj. nie mogą dopuści do klęski Rosji, gdyż to mogłoby doprowadzić do wojny nuklearnej i tym samym do unicestwienia świata. Przy tym wszystkim mają dodatkowy dylemat. Nie mogą również dopuścić do sojuszu wojskowego Rosji i Chin, gdyż to oznaczałoby pewną utratę ich hegemonii nad światem. Stąd też te kokieteryjne rozmowy między Trumpem a Putinem. Felieton ten powstał dzięki sprowokowaniu mnie głoszonymi i pisanymi bzdurami publicystów oraz tzw. ekspertów geopolityki, którzy nie wysilając się czerpią swoje informacje z mediów mainstreamowych, które też są leniwe i powielają z jednego źródła informacje, które często są propagandą wojenną i co gorsze propagandą tylko głoszoną przez jedna stronę konfliktu, co skutkuje brakiem porównania informacji i brakiem rozeznania. Żadnemu z tzw. ekspertów nie chce się sięgnąć po nowości książkowe znanych i poważanych autorów, którzy mają rzetelne źródła informacji. Autorzy ci informacje te porównują z innymi źródłami, wnioskują i dopiero komentują i publikują. Więc moja analiza opiera się na wiarygodnych informacjach, w tym na tych z nowości książkowych. O tym dlaczego Ukraińcy nie chcą ani na krok cofnąć się w swoich żądaniach pokojowych, podobnie zresztą jak Rosjanie napiszę w następnym felietonie.
Włodzimierz Wieczorek
Sosnowiec dnia 26 października 2025 roku
