Angelika Wątor sięgnęła po złoty medal podczas rozgrywanych w Baku I Igrzysk Europejskich
Wielki sukces szablistki Zagłębiowskiego Klubu Szermierczego. Angelika Wątor sięgnęła po złoty medal podczas rozgrywanych w Baku I Igrzysk Europejskich. Pochodząca z Będzina zawodniczka sosnowieckiego klubu sięgnęła po medal w porywającym stylu, a droga do złota nie była łatwa.
W pięciu walkach grupowych Wątor zanotowała trzy wygrane, a rywalki były naprawdę mocne. W 1/16 finału pewnie pokonała Białorusinkę Darię Andriejewą, by w walce o ćwierćfinał spotkać się z koleżanką z kadry Martyną Wątorą. W walce o medal Wątor pokonała Rosjankę Janę Obwincewą. W półfinale była lepsza od Azerki Sevinc Bunjatowej, a w finale pokonała jej siostrę bliźniaczkę – Sevil i to zaledwie jednym trafieniem.
– Wciąż do mnie nie dociera fakt, że wygrałam. To niesamowite uczucie, jestem taka szczęśliwa. W takich chwilach człowiek zdaje sobie sprawę, że te lata treningów mają sens – mówiła kilka chwil po walce nasza złota medalistka, która nie miała łatwego zdania gdyż w walce finałowej miała przeciwko sobie wypełnioną po brzegi halę, która trzymała stronę miejscowej zawodniczki. – Azerka bardzo chciała pokazać swoją wyższość i ubolewała nad faktem, że nie spotkała się z siostrą w finale. Pojedynek był bardzo wyrównany. Zawodniczki walczyły punkt za punkt. O wygranej decydowały niuanse. W końcówce więcej zimnej krwi zachowała Angelika, która pokonała rywalkę jednym trafieniem – podsumował finałowe starcie Leszek Chłosta, trener Zagłębiowskiego Klubu Szermierczego.
Angelika Wątor ma 21 lat. Zaczynała treningi pod okiem Krzysztofa Wątora, najpierw w MOSiR Sosnowiec, następnie TMS Zagłębie. Teraz pod okiem Tomasza Dominika trenuje w ZKSZ Sosnowiec. W 2011 roku została brązową medalistką mistrzostw Europy kadetów. W tym samym roku została też drużynową wicemistrzynią świata. Ma na koncie także medale z krajowych imprez. Szabla to jak podkreśla całe jej życie. – Postawiłam na sport, na szermierkę i wierzę, że to dobry wybór – podkreśla.
O tym jak bardzo jest ambitna najlepiej świadczy fakt, że na zawody Pucharu świata, które odbywały się w Pekinie i Seulu sama, za pośrednictwem portali społecznościowych, zbierała fundusze na daleki wyjazd. – Polski Związek płaci tylko za najlepsze szablistki, a ja jestem jeszcze młodą seniorką, która dopiero zbiera doświadczenie. Jeszcze nie jestem w tym najlepszym gronie. Chciałabym jednak jak najszybciej do niego dołączyć. Odzew był spory za co tym wszystkim, którzy mnie wspierali dziękuję. Może niebawem do tego grona dołączę – mówiła kilka miesięcy temu.
Dziś śmiało już może o sobie powiedzieć, że jest wśród najlepszych. W końcu została złotą medalistką Igrzysk europejskich.
Źródło: UM