Karol Winiarski zawiesza swoje członkostwo w Klubie Niezależnych
Wygląda na to, że skończyła się cierpliwość radnego Karola Winiarskiego do przewodniczącego Klubu Niezależnych Pawła Wojtusiaka, choć nie tylko do niego. Od czasu uzyskania posady w Czeladzi o czym pisaliśmy tutaj, Paweł Wojtusiak zachowuje się co najmniej dziwnie.
Wygłasza laudacje na cześć prezydenta Arkadiusza Chęcińskiego na komisjach (co nawet wyrozumiały radny Tomasz Bańbuła uznał za nieetyczne i zwrócił radnemu uwagę), albo opowiada jak to prezydent strzela bramki z jego podania lub odwrotnie. W ślad za nim podąża wiernie Kamil Wnuk. Ten chyba zupełnie z innych względów. Wtajemniczeni twierdzą, że aby tego dociec należy prześledzić listę zatrudnionych urzędniczek w jednej z instytucji miejskich. Tak czy inaczej, obaj dzisiaj w głosowaniu nad uchwałą dotyczącą dodatków nauczycielskich zagłosowali zgodnie z wolą prezydenta, a wbrew wnioskowi członka swojego klubu Karola Winiarskiego, który to wniosek szedł w kierunku przedłużenia ważności poprzednio obowiązującego regulaminu wynagradzania nauczycieli. Szerzej o kuriozalnej dzisiejszej debacie na sesji Rady Miejskiej ujawniającej brak kompetencji wielu, napiszemy wkrótce.
Sam Karol Winiarski tak uzasadnia swoją decyzję zawieszenia członkostwa:
Powodem jest głosowanie dwóch radnych z naszego klubu – w tym przewodniczącego – za projektem uchwały dotyczącej dodatków nauczycielskich zgłoszonych przez prezydenta, który moim zdaniem jest mniej korzystny dla nauczycieli niż dotychczas obowiązujący oraz zawiera zapisy wątpliwe pod względem prawnym. Wszystko to pomimo, że wczoraj na Komisji Oświaty zgłosiłem wniosek dotyczący przedłużenia poprzednio obowiązującego regulaminu, który zreszta został przez pozytywnie zaopiniowany. Natomiast przewodniczący naszego klubu Paweł Wojtusiak nawet nie raczył skonsultować tej sprawy z radnymi, członkami własnego klubu, a uzgadniał ją z prezydentem. Więc niech się przewodniczący zdecyduje w czyjej drużynie gra.