Andrzej Rozpłochowski: Pełzający zamach stanu
16 grudnia władze państwowe i Polacy uroczyście czcili pamięć zastrzelonych i rannych More →
16 grudnia władze państwowe i Polacy uroczyście czcili pamięć zastrzelonych i rannych More →
Obniżenie wieku emerytalnego od 1 października 2017 roku już ostatecznie zostało przyklepane. Prezydent 19 grudnia 2016 r. podpisał ustawę przywracającą wiek emerytalny 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet, tym samym skazał przyszłych emerytów na znaczne obniżenie świadczeń. More →
Felietony/ Informacje/ Samorząd/ Sosnowiec
Na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej doszło do jednej z najistotniejszych debat w roku nad projektem budżetu na 2017 rok i Wieloletnią Prognozą Finansową Miasta Sosnowca na lata 2017-2040. Na obradach po raz pierwszy w tej kadencji Sejmu pojawił się poseł Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Andzel.
W czerwcu br. przy okazji debaty nad absolutorium w tekście pt. „Ciekawie w debacie nad absolutorium” pisaliśmy m.in.
Jeden wielki groch z kapustą i totalny chaos. Kilkadziesiąt wątków, dygresje, wtrącenia, brak spójności i logicznych związków poszczególnych tez. Nie ma pewności, czy prezydent w ogóle rozumie, co oznacza słowo strategia. Trudno było się zorientować, jakie są cele długoterminowe, a jakie krótkoterminowe i tym samym gdzie przebiega podział na działania strategiczne i operacyjne oraz jakie sposoby proponuje się w celu ich osiągnięcia na poszczególnych etapach. Nie wiadomo również co ma być naszym atutem, wyróżnikiem na tle podobnych miast oraz podstawą rozwoju i dochodów na najbliższe lata.(…) Nie można spontanicznie podejmować polemiki na skutek emocjonalnego bodźca, jeżeli nie ma się umiejętności syntetycznego wyrażania myśli i analitycznej dyscypliny.
Te słowa nic nie straciły na aktualności, a nawet okazały się po dzisiejszym wystąpieniu i prezentacji prezydenta Arkadiusza Chęcińskiego zbyt mało wymowne, bowiem elementami strategii stały się nawet takie zamierzenia jak: zakup samochodu do wywozu gruzu, zatrudnienie niań do opieki nad dziećmi, śluby w plenerze, remont pięciu boisk szkolnych, zakup nowych radiowozów dla Straży Miejskiej czy zapowiedź budowy trzech budynków mieszkalnych itp.
W toku dyskusji jako pierwszy głos zabrał wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Jacek Dudek, który poinformował, że Klub PiS i on osobiście złożyli kilkadziesiąt wniosków o zabezpieczenie środków w przyszłorocznym budżecie, bez pozytywnych odpowiedzi. Stwierdził również że kilka tygodni temu na jednej z komisji prezydent powiedział mu na ucho, że „możemy się spotkać” i zapytał prezydenta, czy tak wstydliwe jest spotykanie się z klubem opozycyjnym? Przeczy to temu, co powiedział Arkadiusz Chęciński na początku obrad o konsultacjach w sprawie „strategii”. Prezydent w kolejnym swoim wystąpieniu odpowiedział radnemu Dudkowi, że nie ma zwyczaju rozmawiać z mężczyznami do ucha i że po prostu ma inne preferencje. Tego stwierdzenia nawet chyba nie wypada komentować…
Przewodniczący Klubu SLD Tomasz Niedziela wystąpienie prezydenta – podobnie jak my pół roku temu – nazwał grochem z kapustą, choć ogólnie – co zdziwiło wielu obserwatorów – podszedł do propozycji rządzących niezwykle koncyliacyjne. Wymienił które elementy zamierzeń są godne poparcia, a nad którymi należałoby się jeszcze zastanowić, jak np. zadłużeniem miasta, które może sięgnąć na koniec kadencji kwoty 400 mln. Przewodniczący zadeklarował nawet poparcie projektu budżetu, jako duży kredyt zaufania. W zamian za to spotkał się z bezpardonowym atakiem Arkadiusza Chęcińskiego za cały okres rządów Kazimierza Górskiego. Nie pomogły tłumaczenia, że zastrzeżenia dotyczą tylko niektórych spraw i należy rozmawiać nad kształtem poszczególnych rozwiązań. Nawet niezwykle spokojny i powściągliwy zazwyczaj radny Tomasz Bańbuła zwrócił się do prezydenta słowami:
Zamiast ustosunkować się do tych wszystkich spraw, które dotyczą budżetu, dotyczą propozycji zapisanych w strategii, to Pan w dużej mierze zaczął oceniać kadencje poprzednie, a przecież również w tych poprzednich kadencjach, w realizacji wielu zadań, przygotowaniu wielu zadań, Pan także uczestniczył.
Jednak nawet to nie wzbudziło refleksji w pobudzonym prezydencie, który nie zostawił suchej nitki na poprzednich rządach i osobiście na Kazimierzu Górskim, który jako jedyny z Klubu SLD wstrzymał się od głosu.
Co do grochu z kapustą, to pan prezydent chyba nie zrozumiał co w istocie ten zwrot oznacza w przenośni, bo stwierdził:
a ja się cieszę, że tutaj jest czuć grochem z kapustą, żurkiem, czerwonym barszczem, bo to fantastyczne uczucie, kiedy się wie jakie to są święta rodzinne i bardzo dobrze, że my to dzisiaj czujemy. To również – aby nie być posądzonymi o złośliwość – pozostawiamy bez komentarza.
Z kolei radny Karol Winiarski zwrócił uwagę na zupełny brak przejrzystości budżetu i nieskuteczności wdrożonego wcześniej pomysłu o obniżeniu podatku od środków transportu. Kluczowa zdaniem Karola Winiarskiego jest kwestia bardzo małej nadwyżki operacyjnej (ok 40 mln), ponieważ jej wielkość decyduje o zdolności kredytowej i pewności co do terminowej spłaty zobowiązań.
Te wszystkie przedstawione propozycje pozbawione były jednej bardzo ważnej rzeczy – kwoty, kosztów. My nie wiemy ile te wszystkie pomysły będą kosztowały i w związku z tym, czy one są realne – stwierdził radny Winiarski.
Radni Klubu PO jak i renegaci z innych klubów (Paweł Wojtusiak, Adam Wolski) tradycyjnie wyrazili uwielbienie dla poczynań prezydenta i apelowali o poparcie. Ostatecznie wynik głosowania nad budżetem jak i prognozą finansową zakończył się identycznym wynikiem: 20 radnych za, 8 wstrzymało się od głosu.
Zachęcamy do obejrzenia materiału wideo z dzisiejszej sesji znajdującego się na stronie internetowej miasta, bowiem jest to materiał zarówno interesujący jak i bardzo pouczający. Do innych wątków debaty wrócimy jeszcze w przyszłości.
Prace parlamentarne nad projektem ustawy o związku metropolitalnym rozpoczną się w styczniu przyszłego roku, w lipcu będzie obowiązywała – zapewnia poseł PiS Jerzy Polaczek. Rząd we wrześniu przyjął projekt tej długo oczekiwanej w regionie ustawy, która ma ułatwić jego rozwój. Związek metropolitalny będzie otrzymywał dochody z budżetu państwa – 5 proc. udziału w podatku PIT od osób zamieszkałych na jego obszarze.
„W styczniu przyszłego roku rozpoczną się prace parlamentarne nad tą ustawą, trwamy przy zadeklarowanym terminie, jeśli chodzi o jej obowiązywanie – lipiec przyszłego roku” – powiedział Polaczek na konferencji prasowej posłów PiS podsumowującej prace nad budżetem.
W ocenie wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego miniony rok był dobry dla woj. śląskiego – jego zdaniem udało się poprawić sytuację w górnictwie. Posłowie zwracali też uwagę na programy społeczne rządu, wspierające osoby najbardziej potrzebujące.
Samorządy aglomeracji śląskiej od lat domagają się ustawy metropolitalnej argumentując, że wspólna metropolia pomoże im rozwiązywać problemy związane np. z koordynacją transportu publicznego czy planowania przestrzennego.
Zgodnie z informacją przekazaną po posiedzeniu, na którym rząd przyjął projekt, do zadań związku będzie należało m.in. kształtowanie polityki rozwoju, ładu przestrzennego oraz planowanie, koordynacja, integracja i rozwój publicznego transportu zbiorowego – drogowego, kolejowego oraz innego transportu szynowego. Związek będzie mógł także przejmować zadania gminne, ale jedynie na zasadzie dobrowolnych porozumień.
Związek metropolitalny będzie otrzymywał dochody z budżetu państwa – 5 proc. udziału w podatku PIT od osób zamieszkałych na obszarze związku. Będzie także otrzymywał składki z budżetów tworzących go gmin.
Związek metropolitalny tworzony będzie przez Radę Ministrów, która w rozporządzeniu ustali jego granice, nazwę oraz siedzibę władz związku. Organy związku będą tworzone przez przedstawicieli gmin wchodzących w jego skład. Organem stanowiącym będzie zgromadzenie związku metropolitalnego. W jego skład będzie wchodzić po jednym przedstawicielu organu wykonawczego każdej jednostki samorządu terytorialnego. Zarząd związku – wybierany przez zgromadzenie – będzie liczył 5 członków.
Źródło: portalsamorzadowy.pl
fot. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jerzy Polaczek. (Facebook)
W ostatnich dniach w regionie Zagłębia Dąbrowskiego utrzymują się bardzo wysokie stężenia szkodliwego pyłu zawieszonego PM10. Stacje pomiarowe wskazują od piątku stałe przekroczenia poziomów dopuszczalnych szkodliwego dla zdrowia pyłu zawieszonego PM10. W niedzielę w regionie Zagłębia Dąbrowskiego średnie stężenie dobowe pyłu zawieszonego PM10 osiągnęło wartość 96µg/m3 (dopuszczalne dla zdrowia stężenie średniodobowe szkodliwego pyłu zawieszonego PM10 wynosi 50µg/m3), natomiast wartości średnio godzinowe czasami przekraczały dopuszczalne stężenie średniodobowe o ponad 400%. Kolejne dni, jak wskazują prognozy WIOŚ w Katowicach niestety nie będą lepsze. (https://spjp.katowice.pios.gov.pl/prognoza_dobowa.aspx?zanieczyszczenie=PM10) Trwa Alarm Smogowy!
W ostatni weekend średniodobowe stężenia pyłu zawieszonego PM10 przekraczały ponad dwukrotnie dopuszczalną normę, a wieczorne piki stężeń PM10, po rozpaleniu starych piecy „kopciuchów” sięgały często prawie 450% dopuszczalnej normy. Niestety większość mieszkańców Zagłębia nic o tym nie wiedziała. Żadna z ogólnie dostępnych miejskich stron internetowych, czy ich profili społecznościowych o tym nie informuje, milczą centra zarządzania kryzysowego. Starsi ludzie chodzą na spacery, a na otwartych lodowiskach bawią się dzieci. Zachęca się wręcz do wyjścia z domu i podziwiania świątecznych dekoracji. – powiedział Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego – W związku z brakiem docierania do mieszkańców informacji o stanie powietrza apelujemy do mieszkańców by w trosce o swoje własne zdrowie i zdrowie najbliższych samodzielne kontrolowali jakości powietrza poprzez stronę internetową WIOŚ w Katowicach lub poprzez aplikacje jak np. SmokSmog i odpowiednio dostosowali aktywność na zewnątrz szczególnie dotyczy to kobiet w ciąży, osób starszych i dzieci. Aktywność fizyczna – uprawianie sportu, na świeżym powietrzu nawet dla ludzi zdrowych i młodych powinna być ograniczona.
Zagłębiowskie główne miasta Sosnowiec i Dąbrowa Górnicza miasta znajdują się na liście Światowej Organizacji Zdrowia 50-ciu najbardziej zanieczyszczonych miast Europy, to tu przekroczone są znacznie w sezonie grzewczym stężenia szkodliwego pyłu zawieszonego PM10 oraz rakotwórczego Benzo(alfa)pirenu. Głównym źródłem pochodzenia tych szkodliwych substancji jest spalanie w domowych kotłach paliw stałych takich jak węgiel i drewno. Dodatkowe szkodliwe substancje jak dioksyny czy metale ciężkie emitują do powietrza dodatkowo ci mieszkańcy regionu, którzy spalają śmieci. W pozostałych miastach regionu jakości powietrza po prostu się nie mierzy, ale jego stan w żaden sposób nie odbiega jednak od jakości powietrza w Sosnowcu czy w Dąbrowie Górniczej.
Rafał Psik
Zagłębiowski Alarm Smogowy
Dzisiaj o godzinie 12 w Będzinie odbyła się konferencja prasowa posła Prawa i Sprawiedliwości Waldemara Andzela na której na której poseł wygłosił oświadczenie następującej treści:
W dniu 16 grudnia br., podczas 33. posiedzenia Sejmu, posłowie opozycji blokowali Salę Posiedzeń, mównicę sejmową oraz fotel Marszałka Sejmu. Zachowanie takie całkowicie uniemożliwiło pracę Sejmu i było naruszeniem obowiązujących przepisów. W takiej sytuacji Marszałek Sejmu ma obowiązek reagować. Dlatego też na posiedzeniu Konwentu Seniorów o godz. 21.00, Marszałek Sejmu zwrócił się z prośbą do przewodniczących wszystkich klubów o umożliwienie prowadzenia obrad w Sali Plenarnej. Wobec braku reakcji, Marszałek Sejmu podjął decyzję o zmianie miejsca posiedzenia na Salę Kolumnową im. Kazimierza Pużaka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Obrady w Sali Kolumnowej nie są precedensem. Odbyło się w niej także 73. Posiedzenie Sejmu VI kadencji 12 sierpnia 2010 r.
Wszyscy posłowie zostali poinformowani sms-em o godzinie i miejscu wznowienia obrad Sejmu. Informacja ta była również wyświetlana na ekranach w Sali Plenarnej. Straż Marszałkowska nie zablokowała wstępu posłom klubów opozycyjnych na posiedzenie Sejmu, a ciąg dalszy posiedzenia był transmitowany na stronie internetowej Sejmu, a także relacjonowany w mediach społecznościowych Kancelarii Sejmu.
Listy obecności były wyłożone przez cały dzień w dniu 16 grudnia 2016 r. w zwyczajowo wyznaczonym miejscu i przez cały dzień dostępne dla wszystkich posłów. Należy zauważyć jednak, że lista obecności nie stanowi podstawy stwierdzania kworum na posiedzeniu Sejmu. Lista obecności stanowi jedynie podstawę stwierdzenia regulaminowego obowiązku posła uczestniczenia w posiedzeniu Sejmu. W dniu 16 grudnia 2016 r. o obecności posła na posiedzeniu świadczył udział w głosowaniach.
Z uwagi na warunki techniczno-organizacyjne istniejące w Sali Kolumnowej Marszałek Sejmu podjął decyzję o zarządzeniu głosowania poprzez podniesienie ręki i obliczenie głosów przez sekretarzy. W tym celu Sala Kolumnowa została podzielona na sektory z wyznaczonymi sekretarzami. Marszałek Sejmu ogłaszał wynik głosowania na podstawie protokołów przedstawianych przez sekretarzy. Wyniki wszystkich głosowań ogłaszane przez Marszałka Sejmu jednoznacznie świadczyły o tym, że głosowania przeprowadzane były przy zachowaniu konstytucyjnego kworum. W związku z zastosowanym sposobem głosowania nie ma możliwości niezwłocznego podania wyników głosowania w Systemie Informacyjnym Sejmu.
Posiedzenie Sejmu w Sali Kolumnowej zostało przeprowadzone przy zachowaniu konstytucyjnych i regulaminowych wymogów. Wszystkie ustawy przyjęte przez Sejm zostały uchwalone zgodnie z regulaminem i Konstytucją. Nie ma zatem żadnych podstaw prawnych, by przeprowadzać jeszcze raz posiedzenie Sejmu, czy dokonywać reasumpcji głosowania.
Po odczytaniu oświadczenia nie zadawano pytań.
16.12.2016 r. w Energetycznym Centrum Kultury, Klubie im. Jana Kiepury w Sosnowcu w imieniu organizatora, Magdalena Karaś wręczyła puchar oraz podziękowania za udział w pierwszej Akcji Sosnowieckiej Zbiórki Żywności pt. „Karaś dla Kombatanta”.
Chodzi o zbiórkę artykułów żywnościowych, z których utworzono paczki na święta dla naszych sosnowieckich kombatantów, których zostało około 500 osób. Są to zarówno członkowie Związku Kombatantów i Byłych Więźniów Politycznych RP (były ZBOWID), Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej jak i Związku Inwalidów Wojennych.
Puchar przekazano na ręce przedstawiciela Dyrekcji Technikum nr 3 Gastronomiczno-Hotelarskiego oraz Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr 4 Gastronomicznej z Sosnowca.W imieniu kombatantów za wielkie serce młodzieży dla kombatantów podziękowali Prezes Związku Kombatantów i Byłych Więźniów Politycznych RP z Sosnowca mjr w st. spoczynku Zygmunt Ociepka.
Organizator Śląska Organizacja Obronna Organizacja Społeczno Wychowawcza im. Księcia Józefa Poniatowskiego jest stowarzyszeniem działającym non-profit.
W meczu 12. kolejki Basket Ligi Kobiet JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec przegrało z Basketem Gdynia. Ta porażka komplikuje szanse naszego zespołu w walce o awans do play-off.
W tygodniu poprzedzającym mecz z Basketem 90 Gdynia drużyna JAS-FBG Zagłębia Sosnowiec borykała się z kontuzjami. Trenować nie mogły Naketia Swanier, Nicole Michael i Paulina Antczak. Cała trójkę udało się „poskładać” na tyle, że znalazły się w kadrze na mecz z gdyniankami. Antczak w pierwszej połowie przyglądała się jednak grze z ławki rezerwowych i pojawiła się na parkiecie dopiero w 25. minucie, ale obie Amerykanki podołały trudom spotkania, choć trzeba przyznać że rozgrywająca Zagłębia była dziś słabo dysponowana rzutowo – spudłowała pierwsze osiem prób i jedyne punkty zdobyła dopiero w 36. minucie.
W przeciwieństwie do meczu ze Ślęzą Wrocław, w którym sosnowiczanki ani przez chwilę nie były na prowadzeniu, dzisiejsze starcie rozpoczęło się od trafienia Amandy Frost, a potem w pierwszej kwarcie nasz zespół obejmował prowadzenie po koszach Pauliny Rozwadowskiej (4:2 w 80. sekundzie) i „trójce” Marty Dobrowolskiej (12:11 w 5. minucie). Drużyna z Gdyni w pierwszych dziesięciu minutach była w stanie odskoczyć na nie więcej niż 4 punkty, a w naszej ekipy prym w zdobywaniu punktów wiodły Polki – Marta Dobrowolska zdobyła 8 punktów, a Paulina Rozwadowska dołożyła 6 „oczek”.
Druga kwarta była już słabsza w wykonaniu naszej ekipy. Po 90 sekundach gry co prawda udało się podopiecznym Mirosława Orczyka wyrównać wynik (26:26 po rzutach wolnych Pauliny Rozwadowskiej), ale do końca pierwszej połowy nasz zespół poprawił swój dorobek o zaledwie 7 punktów. Najbardziej zaszkodziły nam dwie najwyższe koszykarki w zespole z Gdyni, które wykorzystywały przewagę warunków fizycznych – mierząca 198 cm Carolyn Swords do przerwy zdobyła 14 punktów, a 5 cm niższa Amalia Rembiszewska w ciągu 7 minut przebywania na boisku dołożyła 6 punktów i po jej trafieniu Basket Gdynia schodził na przerwę z 12-punktowym prowadzeniem.
Trzecią kwartę sosnowiczanki rozpoczęły od serii 5:0 („trójka” Marty Dobrowolskiej oraz 2 punkty zdobyte po przechwycie przez Nicole Michael), co pozwoliło zniwelować stratę do 7 „oczek” (38:45 w 22. minucie). Niestety, przez kolejne sześć minut piłka nie chciała wpaść do gdyńskiego kosza, a przeciwniczki w tym czasie zdobyły 12 punktów i odskoczyły na 19 punktów (38:57). Strzelecką niemoc przerwały dopiero w 28. minucie dwa rzuty wolne Pauliny Antczak, po których za trzy trafiła Amanda Frost. Przy stanie 43:57 trener zespołu z Gdyni wziął czas na żądanie i gdynianki nie dały już drużynie z Sosnowca zniwelować strat. Po trzech kwartach było 62:45 dla gości.
Na początku ostatniej kwarty mieliśmy powtórkę z trzeciej części meczu. Pierwsze pięć punktów zdobyły sosnowiczanki – najpierw spod kosza trafiła Paulina Antczak, a później „trójkę” zaliczyła Nicole Michael i przy stanie 50:62 w 33. minucie szkoleniowiec z Gdyni poprosił o czas. W 35. minucie po rzucie Pauliny Rozwadowskiej udało się zbliżyć naszej drużynie do rywalek na 9 punktów (55:64), ale Basket szybko odpowiedział dwoma rzutami za trzy punkty. Decydujące fragmenty spotkania należały już do przeciwniczek znad morza, które ostatecznie wygrały w Sosnowcu 21 punktami.
Już w najbliższą środę koszykarki z Sosnowca zagrają wyjazdowy mecz w Ostrowie Wielkopolskim. Kolejny mecz w Sosnowcu 7 stycznia. Rywalem będzie CCC Polkowice.
Mirosław Orczyk:
– To była inna Gdynia niż w pierwszej kolejce, gdy tam wygraliśmy. To była Gdynia, która ma zawodniczki z WNBA i olbrzymią siłę rażenia. Możemy być dumni i zadowoleni z polskich zawodniczek, które wykonały kawał wielkiej roboty, natomiast nie jesteśmy w stanie walczyć, jeśli Amerykanki nie dołożą się do punktów, a do przerwy oprócz Amandy Frost dwie nasze liderki w sumie zdobyły 3 punkty. To jest skandal! Mam nadzieję, że zespół sobie siądzie i zastanowi się, bo czeka nas bardzo ciężki mecz w Ostrowie. Nie możemy mieć żadnych pretensji do Polek, które wykazują się olbrzymim hartem ducha i grają swój sezon życia.
– Chciałbym podziękować kibicom za całoroczne wsparcie, bo to ostatni mecz w tym roku kalendarzowym we własnej hali. Życzę wszystkim kibicom jeszcze większych emocji i sportowych wrażeń w nadchodzącym 2017 roku. Moim zawodniczkom życzę dużo zdrowia i liczę na to, że kolejny rok będzie dla nas lepszy i zrobimy kolejny krok organizacyjno-finansowy, a co za tym pójdzie, krok sportowy.
JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec – Basket 90 Gdynia 61:80 (22:24, 11:21, 12:17, 16:18)
Zagłębie: Amanda Frost 18 (4×3), Paulina Rozwadowska 14, Marta Dobrowolska 13 (3×3), Nicole Michael 8 (1×3, 12 zb), Naketia Swanier 2 (6 as) oraz Paulina Antczak 4, Patrycja Kaczor 2, Kinga Piędel 0, Klaudia Rutkowska 0, Katarzyna Kosałka 0.
Głosy polityków/ Informacje/ Sosnowiec
Opozycja nawołuje do wyjścia na ulice, do buntu przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości, który „choć wybrany demokratycznie, niszczy wszystkie demokratyczne elementy naszego życia, za które się wziął (…), począwszy od Trybunału Konstytucyjnego More →