Wysokie zwycięstwo w Pruszkowie
Zagłębie po raz pierwszy w tym sezonie odniosło zwycięstwo na wyjeździe. Wicelider tabeli w meczu z zamykającym tabelę Zniczem Pruszków nie pozostawił złudzeń, kto jest lepszą drużyną.
Podopieczni Jacka Magiery objęli prowadzenie już w 16. minucie. Piłkę w pole karne zagrał Sebastian Dudek, a Tin Matić strzelił prawą nogą w długi róg i zdobył pierwszą bramkę w I lidze. Osiem minut później prowadzenie podwyższył Tomasz Nowak, który strzelił zza pola karnego, a piłka po drodze odbiła się rykoszetem od jednego z rywali i zmyliła bramkarza Znicza.
Na kolejne bramki przyszło nam czekać do drugiej połowy meczu. W 53. minucie Sebastian Dudek wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Łukaszu Matusiaku, a w 60. minucie po asyście Tomasza Nowaka pierwszą bramkę w barwach naszej drużyny strzelił Wojciech Łuczak.
Gospodarzy stać było tylko na honorowe trafienie. W 75. minucie lewą stroną boiska przedarł się Rafał Zaborowski i po jego dośrodkowaniu piłkę głową w bramce umieścił były zawodnik naszego zespołu Adrian Paluchowski.
Piłkarze Zagłębia pozostali na drugim miejscu w tabeli, ale tracą już tylko jeden punkt do lidera z Suwałk, który przegrał dziś w Tychach. Sosnowiczanie są już jedynym zespołem w lidze, który nie zaznał jeszcze goryczy porażki.
– Jestem bardzo zadowolony z tego meczu. Chcieliśmy pokazać dobrą piłkę. Stworzyliśmy sobie sytuacje bramkowe, które wykorzystaliśmy i to bardzo cieszy. Ten mecz wyglądał bardzo dobrze, ale przed nami jeszcze wiele pracy. Liga jest bardzo długa i od jutra zaczynamy przygotowania do kolejnego meczu – ocenił Jacek Magiera.
– Trudno oceniać ten mecz, bo po raz trzeci z rzędu jesteśmy tłem dla przeciwników i tracimy seryjnie bramki. Dziś nastąpiły pewne zmiany kadrowe, ale niestety szybko stracone bramki ustawiły mecz i mogliśmy się przyglądać jak Zagłębie rozgrywa kolejne akcje. Przy stanie 0:4 próbowaliśmy nawiązać walkę. Na pewno ambicji nam nie zabrakło, ale brakuje nam umiejętności – powiedział trener Znicza Andrzej Prawda.
Znicz Pruszków – Zagłębie Sosnowiec 1:4 (0:2)
0:1 Tin Matić 16′
0:2 Tomasz Nowak 24′
0:3 Sebastian Dudek 53′ (karny)
0:4 Wojciech Łuczak 60′
1:4 Adrian Paluchowski 75′
Znicz: 12. Piotr Misztal – 18. Bartosz Jaroch, 8. Mateusz Długołęcki, 14. Maciej Mysiak, 55. Rafał Zaborowski – 19. Marcin Rackiewicz (46′ 7. Maksymilian Banaszewski), 10. Maciej Machalski, 4. Andrzej Niewulis, 15. Adrian Grabowski, 21. Aleksander Jagiełło (68′ 6. Rafał Zembrowski) – 9. Przemysław Kita (46′ 87. Adrian Paluchowski).
Zagłębie: 92. Jakub Szumski – 30. Konrad Budek, 18. Arkadiusz Najemski, 10. Krzysztof Markowski, 22. Žarko Udovičić – 16. Dawid Ryndak (88′ 27. Vamara Sanogo), 29. Łukasz Matusiak, 17. Sebastian Dudek (58′ 89. Wojciech Łuczak), 6. Tomasz Nowak, 19. Martin Pribula (74′ 33. Fabian Klama) – 97. Tin Matić.
żółte kartki: Niewulis, Zaborowski, Misztal – Matusiak, Szumski.
sędziował: Konrad Kiełczewski (Białystok).