About

Posts by :

Seria wyjazdowych porażek trwa

Informacje/ Sosnowiec/ Sport

Seria wyjazdowych porażek trwa

0 Comment

Piątej kolejnej wyjazdowej porażki w I lidze doznali piłkarze Zagłębia. Po wyjazdach do Siedlec, Bełchatowa, Grudziądza i Bytowa dziś sosnowiczanie wracają bez punktów z Chojnic, co akurat nie powinno szczególnie dziwić, bo nasza drużyna w historii jeszcze nigdy nie wywalczyła w tym kaszubskim mieście nawet remisu.

Zagłębie dobrze rozpoczęło mecz. Długimi fragmentami pierwszej połowy było lepsze od Chojniczanki, ale to właśnie gospodarze w tej części spotkania strzelili dwie bramki. W 30. minucie po podaniu Bartłomieja Niedzieli z prawego skrzydła i przedłużeniu akcji przez Daniela Ferugę bramkę strzelił Paweł Zawistowski, a w 44. minucie ładnym strzałem zza pola karnego prowadzenie podwyższył Daniel Feruga.

Po przerwie sosnowiczanie byli cieniem zespołu z pierwszych 45 minut. Ton boiskowym wydarzeniom zdecydowanie nadawali chojniczanie. Nie byli oni jednak w stanie udokumentować swojej sporej przewagi kolejnym trafieniem.

– Wracamy bez punktów do Sosnowca. Pierwsza połowa na to nie wskazywała, bo pierwsze 20-30 minut wyglądało bardzo dobrze. Gdybyśmy wtedy strzelili bramkę, to prawdopodobnie wracalibyśmy z punktami. Przydarzył nam się jeden błąd, a potem drugi. Chojniczance należy pogratulować zwycięstwa i konsekwencji w grze. Przyjechaliśmy tutaj po punkty, co było widać. Niestety, nie udało się – ocenił spotkanie trener Zagłębia Tomasz Łuczywek.

– Pierwsza połowa była bardzo ciężka. Zespół z Sosnowca postawił nam bardzo trudne warunki. Zagłębie podeszło do nas wysoko i agresywnie i uniemożliwiało nam rozgrywanie piłki. Potem zaczęliśmy grać dłuższe piłki. Zagłębie na pewno stwarzało zagrożenie, ale liczy się to, co w sieci. Strzeliliśmy piękne bramki. Gol Ferugi naprawdę był wysokiej urody. W drugiej połowie zawodnicy dostali piłkarskiego luzu. Szkoda, że nie podwyższyliśmy wyniku, ale dla nas najważniejsze są trzy punkty – skomentował szkoleniowiec Chojniczanki Maciej Bartoszek.

Chojniczanka Chojnice – Zagłębie Sosnowiec 2:0 (2:0)

1:0 Paweł Zawistowski 30′

2:0 Daniel Feruga 44′

Chojniczanka: 12. Damian Podleśny – 25. Wojciech Lisowski, 2. Marcin Biernat, 4. Piotr Kieruzel, 6. Przemysław Pietruszka (78′ 23. Damian Garbacik) – 21. Łukasz Kosakiewicz (90+1′ 16. Jacek Podgórski), 5. Paweł Zawistowski, 7. Rafał Grzelak, 11. Daniel Feruga (79′ 17. Tomasz Mikołajczak), 19. Bartłomiej Niedziela – 20. Patryk Mikita.

Zagłębie: 12. Wojciech Fabisiak – 6. Grzegorz Fonfara, 4. Łukasz Sołowiej, 5. Dimityr Wezałow, 2. Jovan Ninković – 21. Jakub Wilk (68′ 27. Michał Bajdur), 14. Carles Martínez (79′ 87. Adrian Paluchowski), 29. Łukasz Matusiak (90+3′ 25. Igor Krzykowski), 17. Sebastian Dudek, 8. Robert Bartczak – 18. Jakub Arak.

żółte kartki: Biernat, Feruga – Ninković.

sędziował: Kornel Paszkiewicz (Wrocław).

Spisek

Sosnowiec/ Tokowisko

Spisek

0 Comment

Leży oto przede mną wydana przez Wydawnictwo Literackie książka wybitnego amerykańskiego pisarza Philipa Rotha. Kim jest Philip Roth, nie będę pisać, wychodząc z założenia, że wierni czytelnicy toko to wiedzą. Jest to niewątpliwie „ktoś” we współczesnej literaturze. Książka za to, jej okładka, utrzymana jest w tonie delikatnego błękitu zdobina jedynie sfastyką z biało-czarnych gwiazdek. Intrygujące. Tytuł zaś powieści, bo to jest powieść, brzmi: „Spisek przeciwko Ameryce”.

Przystąpiłem do lektury bez uprzedzeń, bez czytania fragmentów recenzji na tylnej okładce i w ogóle bez jakiejkolwiek wiedzy, z czym mam do czynienia. Po pierwszych stronach sądziłem, że to autobiografia. Po kilkunastu następnych zacząłem rozumieć, co dostało się w moje ręce. To tak zwana political fiction, powieść niby historyczna, bo wszystkie wystepujące osoby to postaci historyczne, tylko jakby w innych nieco rolach, niż to rzeczywiście było. Czyli autor dał popis wyobraźni, co byłoby, gdyby… gdyby w roku 1942 Stany Zjednoczone nie przystąpiły do światowej wojny, przychylając się do silnego wówczas nurtu konsekwentnego izolacjonizmu, gdyby zawarły sojusz z państwami osi, gdyby górę wzięła wcale niemała tendencja, wtedy całkiem modna i nośna, czyli skłonność do sympatyzowania z twórcą Tysiącletniej Rzeszy.

Nie będę książki streszczać, ani opowiadać czym autor mnie przeraził, bo gorąco zachęcam wszystkich do lektury. Wesprę się tylko cytatem z „The New York Times Book Review” zamieszczonym na tylnej okładce: Rewelacyjna powieść polityczna… upiornie wiarygodna… Przewracamy kolejne strony, coraz bardziej zdumieni i przerażeni. Czy to wystarczy? Dla mnie tak. Oto mamy obraz, jak łatwo przy pomocy doprawdy drobnych zabiegów, kilku sztuczek propagandowych, paru niewinnych z pozoru posunięć, można społeczeństwo – skądinąd przecież przytomne i całkiem dobrze zorganizowane – ogłupić i wyprowadzić na manowce. Koszmar.

Ktoś może zapytać złośliwie, dlaczego stary toko przywołuje właśnie teraz powieść Philipa Rotha? Odpowiadam, boję się. Boję się, że tam, za oceanem dzieje się coś niedobrego, że zakończone właśnie prawybory prezydenckie dały wynik niepokojący. Że w wielu innych krajach, nie wyłączając najbliższego nam, czyli własnego, dzieją się rzeczy co najmniej dziwne, przypominające żywo niektóre fragmenty ksiazki. Autor jest człowiekiem, jak widać, przewidującym, bo pierwsza publikacja powieści była w roku 2004. Widocznie już wtedy coś dawało do myślenia. I niech to zabrzmi, jako ostrzeżenie.

Czy jestem przewrażliwiony? Chciałbym, ale jak posłucham, poczytam, tu i tam czegoś się dowiem, to zaraz jawi się w wyobraźni obraz, delikatnie rzecz nazywając, mało pociągający. Już nie raz dawałem temu wyraz i choć do dziś jakaś wyraźna katastrofa się nie wydarzyła, to jednak tętno przyspiesza. Społeczeństwo jakie jest, każdy widzi, a Philip Roth dowiódł, że wiele nie trzeba, żeby je otumanić. Miejcie oczy otwarte.

Na dziś wystarczy. Wiosna może nawet nieco kapryśna, ale kusi swymi urokami. Niech nas cieszy młodą zielenią, kwiatami na klombach, słonkiem figlarnie zza chmurek wyglądającym. Komu to przeszkadza?

toko  

Duch Szekspira na „Patelni”

Informacje/ Kultura/ Sosnowiec

Duch Szekspira na „Patelni”

0 Comment

Duch Williama Szekspira snuł się dzisiaj na sosnowieckiej „Patelni”. Bohaterowie najsłynniejszych dzieł angielskiego dramaturga w osobach aktorów Teatru Zagłębia – Beaty Deutschman, Krzysztofa Korzeniowskiego, Wojciecha Leśniaka, Edyty Ostojak i Andrzeja Rozmusa – zapraszali przechodniów do czytania najsłynniejszych monologów Szekspira, a także zapoznania się z programem trwających 12. Sosnowieckich Dni Literatury (10 maja – 3 czerwca 2016).

 Performance „Emotikony Szekspira” stanowiący część projektu MBP „12. Sosnowieckie Dni Literatury” z pewnością był oryginalną i ciekawą formą promocji czytelnictwa i teatru. Zapraszamy do obejrzenia obszernej fotorelacji z tego wydarzenia.

Noc z Kossakami

Informacje/ Kultura/ Sosnowiec

Noc z Kossakami

0 Comment

14 maja w ramach Międzynarodowej Nocy Muzeów Muzeum w Sosnowcu zaprasza na Noc z Kossakami. Start godz. 17.00.

W programie imprezy:

17.00 – 18.00     Amazonki Kossaków – pokaz jazdy konnej w siodle damskim, Ośrodek Rekreacyjny Arabka w Mysłowicach

18.00 – 18.40      Koń w literaturze romantycznej – wykład dr Łucji Ginko

18.40 – 19.30      Ty mnie nie maluj na kolanach, ty mnie maluj dobrze! – gawęda red. Leszka Mazana z Krakowa

19.30 – 20.30       Kossakowie, co za sukces, co za popularność, grad zaszczytów, honorów – otwarcie wystawy z udziałem Anny Fenby-Taylor, wnuczki Zofii Kossak-Szczuckiej

20.30 – 21.30        poczęstunek dla dzieci

18.00 – 19.00          Pan Twardowski  – spektakl w wykonaniu Art-Re Studio w Krakowie

19.00 – 20.00          Od stępu do galopu – warsztaty plastyczne

Kossakowie – co za sukces, co za popularność, grad zaszczytów, honorów

Te słowa Wojciech Kossak skierował w liście do żony, Marii z Kisielnickich, w 1923 roku. Są równie aktualne w odniesieniu do pozostałych członków tej niezwykle uzdolnionej rodziny, prowokując pytania o źródła tak wielkiej, lecz ostro krytykowanej, popularności. Wszechstronnie uzdolniona familia przekazywała talent malarski po mieczu, zaś po kądzieli zdolności literackie. Malarze to protoplasta dynastii artystycznej – Juliusz; jego bezdzietnie zmarły brat – Leon, uczestnik powstań, sybirak, amatorsko zajmujący się akwarelą; syn Juliusza i kontynuator jego sztuki – Wojciech; syn Wojciecha – Jerzy; wreszcie drugi wnuk Juliusza – Karol.Zdolności literackie pań ujawniły się w trzecim pokoleniu, u córek Wojciecha, poetki Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, zajmującej się również malarstwem, autorki delikatnych, pastelowych akwarel oraz pisarki – Magdaleny Starzewskiej-Niewidowskiej, piszącej pod pseudonimem Magdaleny Samozwaniec, a następnie u córki Tadeusza, bliźniaczego brata Wojciecha – Zofii Kossak-Szczuckiej-Szatkowskiej.

Przygotowana wraz z Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli ekspozycja prezentuje akwarele, gwasze, obrazy olejne, drzeworyty i heliograwiury pochodzące ze zbiorów muzeów Bydgoszczy, Katowic, Krakowa, Lublina, Łańcuta, Olsztyna, Przemyśla, Rzeszowa, Tarnowa, Torunia, Warszawy i Włocławka oraz ze zbiorów prywatnych. Na wystawie prezentowanych jest 119 prac w tym 59 Juliusza (25 akwarel i gwaszy, 2 obrazy olejne, 20 drzeworytów, 12 heliograwiur), 32 Wojciecha (obrazy  olejne), 16 Jerzego (obrazy olejne) oraz 12 Karola (akwarele).Twórczość literacką pań ukazują zgromadzone w gablotach książki udostępnione przez  Miejską Bibliotekę Publiczną w Sosnowcu oraz Panią Stefanię Krzysztofowicz-Kozakowską.

Wystawa jest czynna od 14 maja do 3 lipca 2016 roku.

Wstęp wolny!

Źródło: UM

„Emotikony Szekspira” – poznaj je z bliska

Informacje/ Kultura/ Sosnowiec

„Emotikony Szekspira” – poznaj je z bliska

0 Comment

W piątek 13 maja 2016 o godz. 14.30 Miejska Biblioteka Publiczna w Sosnowcu serdecznie zaprasza wszystkich mieszkańców Sosnowca i okolic na tzw. „Patelnię”, w samym centrum miasta – do udziału w performance „Emotikony Szekspira”. Przez półtorej godziny, wśród zwykłych przechodniów, będzie można spotkać postacie „wyciągnięte” prosto z tragedii dramaturga wszech czasów – Williama Szekspira.

Zajrzyj w oczy bezlitosnej Lady Makbet!

Przywitaj się z zazdrosnym Otellem!

Podziwiaj niewinną urodę Ofelii!

Podyskutuj z pełnym sprzecznych emocji Hamletem!

Zadrżyj przed majestatem Króla Leara!

A na koniec… zrób sobie z nimi pamiątkowe zdjęcie J

Performance przygotowany przez MBP w Sosnowcu oraz aktorów Teatru Zagłębia – Beatę Deutschman, Krzysztofa Korzeniowskiego, Wojciecha Leśniaka, Edytę Ostojak i Andrzeja Rozmusa, ma na celu przybliżyć mieszkańcom miasta ponadczasową twórczość Szekspira i najbardziej charakterystyczne dla jego twórczości motywy. To również akcja promująca czytelnictwo, Bibliotekę i Teatr.

Uczestnicy imprezy, poza możliwością sfotografowania się z artystami, będą mogli publicznie odczytać najsłynniejsze monologi Szekspira, a także zapoznać się z programem trwających 12. Sosnowieckich Dni Literatury (10 maja – 3 czerwca 2016).

Udział w akcji jest bezpłatny, dobrowolny i całkowicie spontaniczny.

Performance „Emotikony Szekspira” stanowi część projektu MBP „12. Sosnowieckie Dni Literatury”, dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

O finansach Sosnowca na poważnie. Będzie debata!

Informacje/ Sosnowiec

O finansach Sosnowca na poważnie. Będzie debata!

0 Comment

Ostatnie miesiące w naszym mieście przyniosły wiele sygnałów na temat planowanych inwestycji, jakie mają być realizowane w najbliższych latach. Część inwestycji  jest wynikiem prac rozpoczętych jeszcze w zeszłej kadencji samorządu (inwestycje realizowane w ramach dofinansowań z UE tzw. ZIT-y – Zintegrowane Inwestycje Terytorialne RPO WSL), część inwestycji to już wynik planów rozwoju naszego miasta, jakie ma obecna ekipa rządząca (m.in. Zagłębiowski Park Sportowy).

Na wstępie zaznaczam, iż nie przekreślam na tym etapie żadnej z inwestycji. Co do jednego wszyscy pozostaną zapewne zgodni. Sosnowiec, podobnie jak inne miasta wymaga ogromnych nakładów finansowych w wielu obszarach. Inwestycji jednak nie da się przeprowadzić w oderwaniu od możliwości budżetu miasta oraz bez zaciągnięcia zobowiązań finansowych (kredyty, obligacje itp.), które spłacane będą przez mieszkańców Sosnowca jeszcze przez dziesiątki lat po zrealizowaniu tychże zadań.

Wydawałoby się również, iż nie da się tych inwestycji przeprowadzić bez szerokiej dyskusji oraz konsultacji – w tym z radnymi. Jednak jak pokazała ostatnia sesja RM to, co jednym wydaje się logiczne, dla innych jest zbędne … I tak w Sosnowcu doczekaliśmy się miesięcznych konsultacji dotyczących powstania Zagłębiowskiego Parku Sportowego (ZPS), choć na temat finansowania tej inwestycji do dziś władze miasta nie są w stanie udzielić konkretnej odpowiedzi. Brak też jakichkolwiek materiałów czy planów, które pozwoliłyby się na ten temat jednoznacznie wypowiedzieć.  Zapewne dyskusja o finansowaniu ZPS jeszcze przed nami. Na dziś wiadomo, że ten koszt to około 150 mln, plus odsetki około 70-100 mln. Równolegle do konsultacji nad ZPS prezydent w sposób skandaliczny (dostarczenie materiałów dwa dni przed sesją, brak jakichkolwiek podpisów pod dostarczanymi materiałami, działanie pod presją czasu itd.) przepchnął decyzję o otwarciu linii kredytowej dla Sosnowca w EBI. Linii kredytowej, która w swoim założeniu zła nie jest, jednak diabeł tkwi w szczegółach. Od połowy ubiegłego roku władze miasta planowały kredyt w EBI, więc czas na przedstawienie szczegółów był na pewno dłuższy niż dwa dni przed sesją.

Jednak w artykule nie zamierzam się wyzłośliwiać i opisywać skandalicznych zachowań sosnowieckiej władzy, bo znacznie ważniejsze są same inwestycje, jak również ich finansowanie. Poniżej przedstawiam krótkie informacje (częściowo oficjalne, częściowo wynikające z informacji medialnych) na temat inwestycji i ich finansowania oraz obecnego zadłużenia Sosnowca.

Zadłużenie Sosnowca w 2016 roku:

Niespełna 163 mln + zobowiązania wynikające z kredytu EBI w 2016 roku 41 mln, w 2017 91 500, w 2018 roku 120 mln (spłata przez 20 lat od 2020 roku). Dodatkowym zobowiązaniem miasta jest spłata inwestycji w Spółce Szpital Miejski na kwotę około 45 mln (spłata przez 10 lat od 2016 roku)

Łącznie dług po spłatach pierwszych zobowiązań w 2018 roku będzie oscylował w okolicy 208 mln zł + zobowiązania względem Szpitala na poziomie 39 mln. Rok 2018 będzie również rokiem, w którym należy podjąć decyzję o finansowaniu ZPS zależnie od wybranej opcji liczyć się trzeba z około dwudziestoletnią spłatą tej wartej około 150 mln inwestycji (możliwe formy to obligacje, umowy ze spółką, która jako celowa park wybuduje lub kredyt – raczej bez szans na dofinansowanie). Dodatkowo dochodzą koszty utrzymania powstałych obiektów około 7-8 mln rocznie minimum.

Reasumując, zobowiązania miasta pod ww. wariantami w 2018 roku mogą wynieść około 400 mln i w zależności od wybranego modelu mniejsza lub większa część tegoż zadłużenia bezpośrednio wpłynie na wskaźniki finansowe miasta.

Należy jednak pamiętać, że taki dług niezależnie od formuły będzie trzeba obsłużyć w kolejnych latach, co w praktyce zniweluje zdolności inwestycyjne miasta po 2020 roku do minimum. Niewiadomym pozostaje kwestia stóp procentowych, zwrotów kwot w ramach ZIT, innych potencjalnych inwestycji tj. ich finalnych kosztów nawet przy dofinansowaniu wymagany będzie wkład własny (łącznik przy S1, droga DK 94 itd.), jak również decyzje odnośnie finansów samorządów będące w rękach rządu RP (m.in. kwota wolna od podatku, co przełoży się na niższe wpływy do budżetu miasta).

Powyższe informacje spłyciłem do niezbędnego minimum. Po pierwsze dlatego, że nie da się w sposób prosty przekazać wszystkich informacji w jednym artykule, po drugie dlatego, że brak danych z UM, po trzecie dlatego, że prezydent miasta podczas ostatniej Rady Dzielnicy Południe „poprosił” mnie i jednego z mieszkańców o zorganizowanie debaty na ten temat, co zamierzam uczynić.

Nie przekreślając żadnej inwestycji czy planów, bo w ogólnych założeniach są one słuszne, możemy jedynie spierać się, co do ważności inwestycji np. czy droga x jest ważniejsza od stadionu lub żłobka. Ważniejszym wydaje się uzyskanie dziś odpowiedzi na temat możliwości realizacji planów oraz konkretów dotyczących finansów i przyszłości Sosnowca.

Zatem już dziś zapraszam na debatę z prezydentem, którą zamierzamy zrealizować w czerwcu br. O szczegółach poinformujemy, jak tylko ustalimy szczegóły z UM.

Tomasz Niedziela

PS

Jestem przekonany, że temat zostanie potraktowany poważniej niż kredyt z EBI i dyskusja nad nim.

Premiera „Pyzy na polskich dróżkach” w Teatrze Zagłębia

Informacje/ Kultura/ Sosnowiec

Premiera „Pyzy na polskich dróżkach” w Teatrze Zagłębia

0 Comment

28 maja Teatr Zagłębia zabierze najmłodszych widzów w pełną atrakcji podróż, w której przewodniczką będzie znana wielu pokoleniom widzów Pyza.

W tym dniu premierę będzie miał spektakl „Pyza na polskich dróżkach” wg poematu Hanny Januszewskiej w reżyserii Arkadiusza Klucznika. Dzień później, w niedzielę, 29 maja o godz. 11:00 aktorzy zagrają to przedstawienie dla  z okazji Dnia Dziecka. Zapraszamy dzieci od 3. roku życia wraz z opiekunami.

O spektaklu:

Mała Pyza – pulchna kuleczka ulepiona przez mazowiecką gospodynię – zamiast jak pozostałe  wskakiwać do garnka, postanawia wyruszyć w wielki świat. Zakłada trzewiki i rozpoczyna pełną niespodzianek podróż – a mali widzowie wędrują wraz z nią. Po drodze dziarska i rezolutna wędrowniczka pozna wielu przyjaciół i spotka ją wiele przygód. Odwiedzi dom Chopina i posłucha koncertu. Pierwszy raz pojedzie autobusem. Odpocznie przy warszawskiej syrence. Zachwyci się Puszczą Białowieską i dzikimi zwierzętami. A to dopiero początek… Świat jest taki ciekawy dla małej wesołej podróżniczki!

„Pyzę na polskich dróżkach” reżyseruje Arkadiusz Klucznik, reżyser teatralny, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru im. H. Ch. Andersena w Lublinie. Przygotowania scenografii i kostiumów podjął się Paweł Pawlak, który zajmuje się projektowaniem graficznym, ilustracją i wymyślaniem książek. Muzykę komponuje Marcin Partyka, pianista, kompozytor i aranżer, a choreografię – Urszula Pietrzak, aktorka Teatru im. H. Ch. Andersena w Lublinie.

Na scenie zobaczymy: Agnieszkę Bałagę-Okońską, Ryszardę Bielicką-Celińską, Agnieszkę Bieńkowską, Beatę Deutschman, Ewę Kopczyńską, Małgorzatę Saniak, Michała Bałagę, Kamila Bochniaka, Przemysława Kanię, Tomasza Muszyńskiego oraz Andrzeja Rozmusa.

Premiera: 28 maja (sobota), godz. 16:00

Kolejne pokazy: 29 maja (niedziela), godz. 11:00

Pokazy dla grup zorganizowanych:

31 maja (wtorek), godz. 10:00

1 czerwca (środa), 2 czerwca (czwartek),  godz. 9:00 oraz 11:00

Bilety w cenie 20 zł (parter), 18 zł (balkon).

Miejskie stypendia w dziedzinie kultury przyznane

Informacje/ Kultura/ Sosnowiec

Miejskie stypendia w dziedzinie kultury przyznane

0 Comment

Prezydent Miasta Sosnowca Zarządzeniem Nr 314 z dnia 29 kwietnia 2016 r. w sprawie przyznania miejskich stypendiów w dziedzinie kultury dla osób zajmujących się twórczością artystyczną, upowszechnianiem kultury i opieką nad zabytkami w 2016 roku przyznał miejskie stypendia w dziedzinie kultury następującym osobom:

  • Joannie Bratko-Lityńskiej
    na realizację przedsięwzięcia: „Gorlice –wystawa fotograficzna”
  • Piotrowi Gruenpeterowi
    na realizację przedsięwzięcia: autorska płyta muzyczna
  • Dariuszowi Jurkowi
    na realizację przedsięwzięcia: Internetowa encyklopedia Zagłebia
  • Rafałowi Micińskiemu
    na realizację przedsięwzięcia: „Przeciwieństwa” – sześć autorskich utworów muzycznych.

Źródło: UM

Zwycięstwo po serii porażek

Informacje/ Sosnowiec/ Sport

Zwycięstwo po serii porażek

0 Comment

Zagłębie odniosło cenne zwycięstwo po serii trzech porażek, która doprowadziła do zmian w sztabie szkoleniowym w Zagłębiu i powierzeniu obowiązków pierwszego trenera Tomaszowi Łuczywkowi.

Trzy punkty drużyna Zagłębia zawdzięcza Grzegorzowi Fonfarze, który dziś zagrał na prawej obronie i dwa razy popisał się strzałem przecudnej urody zza pola karnego. Oba gole zrodziły się w podobny sposób. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Jakub Wilk, a Fonfara doskakiwał do piłki wybitej z pola karnego i uderzał z pierwszej piłki – w 19. minucie z około 20 metrów, a w 77. minucie z kilku metrów więcej.

Drugi gol Grzegorza Fonfary był o tyle cenniejszy, że Zagłębie od 8 minut grało w osłabieniu po dwóch żółtych kartkach dla Dimityra Wezałowa. Trafienie na 2:0 dało sosnowiczanom nieco więcej spokoju.

Olsztynian stać było tylko na honorowe trafienie. W doliczonym czasie gry sędzia Žarko Udovičić sfaulował w polu karnym Bartosza Bartkowskiego, a sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał Grzegorz Lech.

– Początek meczu należał do nas. Realizowaliśmy swoje założenia taktyczne. Kreowaliśmy grę. Determinacja była na takim poziomie, na jakim byśmy chcieli. Te punkty są niezmiernie ważne. Będzie nam się lżej pracowało. Takie mecze są stresujące. Widząc wielką koncentrację chłopaków, widziałem, że są w stanie dać wszystko, żeby ten mecz wygrać. Grzegorz Fonfara przy kontuzji Marcina Sierczyńskiego zagrał na prawej obronie i został bohaterem meczu – skomentował Tomasz Łuczywek.

– Poza pierwszymi minutami nie graliśmy złego meczu. Zabrakło nam takich atutów, jakie miało Zagłebie w postaci strzałów Fonfary. To były uderzenia nie do obrony i one ustawiły ten mecz – powiedział szkoleniowiec Stomilu Mirosław Jabłoński.

Zagłębie Sosnowiec – Stomil Olsztyn 2:1 (1:0)

1:0 Grzegorz Fonfara 19′

2:0 Grzegorz Fonfara 77′

2:1 Grzegorz Lech 90′ (k)

Zagłębie: 12. Wojciech Fabisiak – 6. Grzegorz Fonfara, 5. Dimityr Wezałow, 10. Krzysztof Markowski, 22. Žarko Udovičić – 21. Jakub Wilk (86′ 27. Michał Bajdur), 14. Carles Martínez, 29. Łukasz Matusiak, 17. Sebastian Dudek (62′ 19. Martin Pribula), 8. Robert Bartczak – 18. Jakub Arak (74′ 9. Michał Fidziukiewicz).

Stomil: 82. Piotr Skiba – 18. Janusz Bucholc, 3. Rafał Remisz, 27. Tomasz Wełna, 4. Jarosław Ratajczak – 11. Karol Żwir (69′ 6. Bartosz Bartkowski), 7. Paweł Głowacki, 5. Grzegorz Lech, 12. Michał Trzeciakiewicz (46′ 8. Piotr Głowacki), 22. Tsubasa Nishi (81′ 2. Rafał Śledź) – 88. Rafał Kujawa.

żółte kartki: Markowski, Matusiak, Wezałow.

czerwona kartka: Dimityr Wezałow (69. minuta, Zagłębie, za drugą żółtą).

sędziował: Karol Rudziński (Olsztyn).

_DSC6628

«< 151 152 153 154 155 >»
Facebook