Prawdziwe schronienie
Czym jest schronisko dla bezdomnych zwierząt? Kto je prowadzi? W oparciu o jakie przepisy? More →
Felietony/ Informacje/ Sosnowiec
Czym jest schronisko dla bezdomnych zwierząt? Kto je prowadzi? W oparciu o jakie przepisy? More →
19 maja (wtorek) o godz. 16 w auli Domu Rzemiosła w Sosnowcu (ul. Kościelna 16) odbędzie się spotkanie z Jarosławem Gowinem. Polityk jest Prezesem Polski Razem Zjednoczonej Prawicy, a hasłem spotkania będzie: „Wolność gospodarcza szansą dla Polski”
Kabaret DNO i KONOPI, Weterynaryjny Bank Krwi, a także II Sosnowiecki Bieg w Byle Czym to tylko niektóre atrakcje czekające na mieszkańców z okazji promocji działalności organizacji pozarządowych działających na terenie Sosnowca. Impreza pod hasłem „Sosnowiecka Wiosna z NGO” odbędzie się 23 maja do Parku im. Jacka Kuronia w Kazimierzu Górniczym, bawimy się od godz. 12.00 do 19.00.
Nowością imprezy będzie Weterynaryjny Bank Krwi. Zachęcamy właścicieli czworonogów do oddania krwi w Banku w czasie trwania imprezy. By zostać honorowym dawcą krwi pies powinien spełniać określone kryteria szczegóły dostępne na stronie www.wsparcie.sosnowiec.pl oraz www.klinikadlazwierzat.pl
W czasie trwania zabawy prowadzona będzie zbiórka publiczna na zakup ławek, które zostaną zamontowane w miejscu przeznaczonym na grillowanie w Parku Miejskim im. Jacka Kuronia w Sosnowcu Kazimierzu.
W programie:
Koncerty Elizy Beniowskiej (piosenki z repertuaru Anny Jantar), Loa Karma oraz występ Ireneusza Wypicha. Muzycy wystąpią na zaproszenie Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „WSPÓLNY DOM”.
Stowarzyszenie „Harpagan” Sosnowiec przygotował od godziny 13.00 do 14.15. dla dzieci BIEG SMYKA i BIEG RODZINNY.
„II Sosnowiecki Bieg w Byle Czym” o godzinie 14.30 na dystansie 1,5 km dla Seniorów, o godzinie 15.00 na 3 km dla bardziej wytrwałych uczestników biegu którego organizatorem jest Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych w Sosnowcu. Uczestnicy biegu będą startować w dowolnym przebraniu. Podczas biegu 150 pierwszych uczestników otrzyma pamiątkowe medale, dodatkowo przeprowadzone zostanie losowanie nagród, a dwa najciekawsze przebrania zostaną nagrodzone pucharem.
Występy KABARETÓW Z KONOPI i DNO w godzinach 15.45 – 18.00.
Klub Dobrych Inicjatyw w Sosnowcu przygotował atrakcje dla dzieci tj.: pokaz tańca Break Dance, taneczna rozgrzewka z elementami akrobatyki, pociąg z bajkową postacią, warsztaty malarskie, warsztaty z wata cukrową ….. i wiele innych atrakcji.
Fundacja Edukacji Zdrowotnej STIM przy swoim stanowisku będzie oferować:
Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom SOS Husky zaprasza na porady zoopsychologa.
Dla dzieci i dorosłych zostanie ustawiona dmuchana ścianka wspinaczkowa. Dzięki Polskiemu Towarzystwu Sportów Ekstremalnych, będzie można bezpiecznie się wspinać.
Dzięki:
FUNDACJI UNIA BRACKA mieszkańcy będą mogli skorzystać z bezpłatnych badań takich jak: pomiaru poziomu cukru we krwi, pomiaru ciśnienia tętniczego, pomiaru wydolności płuc, jak również dostępne będą porady fizykoterapeutów.
NZOZ MED- JOLAN na terenie Parku będzie dostępny Mammobus, w którym mieszkanki Sosnowca w wieku 50-69 lat (które w ciągu ostatnich dwóch lat nie miały wykonanej mammografii), będą mogły dokonać bezpłatnego badania mammograficznego.
Oprócz ciekawych atrakcji w Parku dla dzieci czekać będzie dmuchany zamek oraz darmowa Wata Cukrowa dla najmłodszych. Nie zabraknie również Sosnowieckich Seniorów. Seniorzy z Sosnowieckiego Stowarzyszenia „Aktywny Senior” dołączając do zbiórki publicznej przygotują domowy smalec z pysznym świeżym chlebem oraz ogórkiem.
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
14 maja 2015 o godz. 11.00 Miejska Biblioteka Publiczna w Sosnowcu serdecznie zaprasza do udziału w literackim spotkaniu z mistrzowskimi interpretacjami poezji Leśmiana, zatytułowanym Akademia Literatury – „Zachwycić się Leśmianem”, organizowanym w ramach XI Sosnowieckich Dni Literatury.
Z przygotowanymi specjalnie na tę okazję wykładami, wystąpią: prof. dr hab. Danuta Opacka-Walasek („Romans śpiewam, bo śpiewam! Bo jestem śpiewakiem!”. O wierszach Bolesława Leśmiana) i dr Magdalena Kokoszka (Ballada o dziadydze). Spotkanie odbędzie się w Auli Biblioteki Głównej przy ul. Kościelnej 11 w Sosnowcu.
Wstęp wolny.
Informacje/ Interwencje/ Sosnowiec
Park na Zagórzu przy ulicy Kępa, już od dłuższego czasu przyciąga wiele uwagi z powodu tamtejszego placu zabaw. Umówiłem się więc na spotkanie z okolicznymi mieszkańcami postanawiając sprawdzić co o nim sądzą. Przy okazji obejrzałem też sam park dość dokładnie, gdyż nie jest on zbyt duży.
Od strony osiedla Kępa natknąłem się na trzy możliwości zejścia do parku. Pierwszą okazały się całkiem ładne schody, ale bez zejścia dla wózka. Jednak okazało się, że te piękne schody kryją w sobie pułapkę zagrażającą życiu i zdrowiu pod postacią dezerterującej ze swojego stanowiska poręczy.
Muszę przyznać, że nie takiego powitania się spodziewałem, aczkolwiek zbyt dużego wyboru nie miałem, gdyż opcją numer dwa okazały się zrujnowane schody, nie zasługujące w ogóle na to miano. W dodatku to właśnie one „posiadają” zjazd dla wózków, ale żadna matka nie zaryzykuje zejścia tym „czymś”.
W efekcie, jeśli chce się z wózkiem dotrzeć do parku, trzeba iść na przełaj wydeptaną przez mieszkańców ścieżką. O dziwo, ta opcja okazała się najbardziej bezpieczna, jednak w normalnym parku ludzie nie powinni bać się używać schodów.
Po skorzystaniu z „terenowego” zejścia znalazłem się w końcu w samym parku, który wydaje się na pierwszy rzut oka całkiem zadbany. Widać ławki, zadbaną roślinność oraz różnorodność tras spacerowych. Na prawo można nawet napotkać zatoczkę.
W kilku miejscach przydałyby się jednak naprawy, zwłaszcza jeśli chodzi o kostkę chodnikową.
Po drodze minąłem nawet ładną kompozycję kwiatową, świeżo zasadzone drzewka, które w przyszłości będą tutaj świetnie pasować oraz jakiś dziwny kawał betonu, który zapewne jest resztką fontanny albo czegoś podobnego.
W końcu dotarłem do osławionego placu zabaw i przyznam szczerze, że to co zastałem przerosło moje wyobrażenia. Zastałem go całkowicie zaniedbanym, dosłownie cień tego czym być powinien. Ponadto otoczony jakimiś dziwnymi słupami, pasującymi bardziej do jakiegoś obozu, niż do przestrzeni dla dzieci.
Naprawdę nie wiem, po co ktoś zostawił te rozpadające się słupy, chyba, że jest to jakaś sprytna taktyka zniechęcenia mieszkańców do odwiedzania placu zabaw, zwłaszcza, że pozostałe elementy nie są w lepszym stanie. Murek okalający plac z jednej strony jest ledwo widoczny, a w kilku miejsca jest całkiem niewidzialny, zwłaszcza przy ławce, którą „coś” wygryzło od góry pozbawiając fragmentu oparcia. W dodatku murek pełen jest wystających drutów zagrażających zdrowiu dzieci.
Samo wyposażenie placu zabaw też nie wygląda zachęcająco. Na środku jakaś dziura w ziemi wysypana piaskiem mieniąca się dumnie piaskownicą. Jak słyszałem, jej zawartość jest regularnie wymieniana, ale jedynie na poziomie warstwy wierzchniej, więc nawet nie chce wiedzieć jak stary piasek kryje się w głębszych warstwach. Jest też kilka huśtawek mających swoje lepsze lata już za sobą. Rozsypujące się zjeżdżalnie z drewnianymi konstrukcjami trzymającymi się na słowo honoru. Smutny konik jest idealną kwintesencją tego placu zabaw.
Całość jest bardzo źle zabezpieczona, a przecież bawią się tutaj dzieci! Najlepszym świadectwem tego jest słup elektryczny, stojący zaraz koło placu zabaw. Jego „wnętrzności” grożą wręcz tragedią, gdyby jakieś dziecko postanowiło sprawdzić, co to właściwie jest.
Po obejrzeniu placu zabaw spotkałem się z tutejszymi zaniepokojonymi mieszkańcami przyprowadzającymi do parku swoje pociechy. Zjawili się w dużym gronie około 40 osób razem z radnym Łukaszem Litewką oraz autorami projektu przebudowy placu zabaw w ramach pierwszej edycji budżetu obywatelskiego.
Projekt ten został zatwierdzony przez władze miasta, jednak nie widać, żeby coś się działo, co jest dla mieszkańców o tyle irytujące, że ruszyła już druga edycja budżetu obywatelskiego, a projekty z pierwszej edycji wciąż pozostają niezrealizowane. Sezon się zaczyna, a plac zabaw nadal jest w opłakanym stanie. Radny Łukasz Litewka był nawet w tej sprawie w dziale inwestycji miejskich, gdzie urzędnik próbował go zbyć mówiąc, że do 31.12.2015r władze miasta mają czas na realizację projektu.
Dopiero gdy radny przedstawił się, owa data nagle skróciła się do 31.08.2015r. Wynika z tego, że plac zabaw władze miasta zamierzają remontować w pełni sezonu. Jest to istny absurd biorąc pod uwagę fakt, że było dość czasu, żeby dokonać realizacji projektu przed sezonem, ewentualnie można zacząć zaraz po sezonie, czyli we wrześniu. Nie wiadomo nawet czy urzędnicy załatwili pozwolenia na wycięcie drzew (w planie projektu jest podobno wyrównanie całego terenu). Sami autorzy projektu, gdy próbują się czegoś dowiedzieć, są odsyłani do jednej z urzędniczek, która jest nieuchwytna. Gdyby nie radny Łukasz Litewka – jak mówią sami mieszkańcy – nie byłoby wiadomo dosłownie nic.
Autorzy projektu wspominają również, że gdy miało się odbyć zebranie w UM w sprawie dokładnego omówienia przyszłych elementów nowego placu zabaw, zostali poinformowani o tym fakcie zaledwie dzień wcześniej. Z tego też powodu dużo osób nie przyszło, gdyż nie udało im się zwolnić z pracy. Zarówno niefortunna godzina 12:00 jak i fakt poinformowania zainteresowanych zaledwie jeden dzień przed zebraniem, nie świadczą dobrze o stosunku Urzędu Miasta do własnych mieszkańców, którzy nie ukrywali irytacji.
Po spotkaniu z mieszkańcami wróciłem do zwiedzania reszty parku, gdzie natknąłem się na zaniedbany chodnik i kolejne schody bez zjazdu dla wózków. W efekcie także z tej strony powstała ścieżka terenowa, gdyż matki z wózkami nie zrezygnowały z dostępu do parku.
Z kolei schody do skateparku są dość dziwnie wykonane, gdyż co chwilę potykałem się o wywyższone zakończenia każdego stopnia. Szczerze mówiąc nie wiem kto wpadł na pomysł takich schodów, ani jaki cel mu przyświecał.
Sam skatepark wygląda całkiem nieźle, dając dużo przestrzeni młodym ludziom, jednak jeśli ktoś chce oglądać ich wyczyny siedząc na ławce, to na chodnik nie ma już co liczyć. Trasa nagle kończy się małym spadkiem, jakby jej autor nagle się rozmyślił. Ławeczki za to postawiono na „terenie zalewowym”. Gdy deszcz pada, teren ten zamienia się po prostu w małe bagienko.
Podsumowując: park przy ul. Kępa ma duży potencjał ładnej i przyjemnej przestrzeni zielonej, jednak wymaga to zaangażowania władz miasta, a nie tylko samych mieszkańców, którzy są dobrze zorganizowani czemu dali wyraz swoim zwycięskim projektem w pierwszej edycji budżetu obywatelskiego, który wciąż czeka na obiecaną realizację.
Aleksy Wahrheit
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
Przejrzeliśmy terminarz imprez zaplanowanych w Sali Koncertowej przy Szkole Muzycznej zdaje się on w pełni potwierdzać naszą tezę zawartą w artykule „Bardzo droga „Muza” – czy potrzebna?”, że dwie sale koncertowe o identycznej pojemności to nieporozumienie. Ponadto jest przecież jeszcze „dość duża” sala w Klubie Kiepury przy ul. Będzińskiej. Do końca maja w Sali koncertowej przy Szkole Muzycznej odbędzie się zaledwie jedna impreza.
Władza robi wszystko co możliwe, by usprawiedliwić tę absurdalnie drogą inwestycję przy ul. Warszawskiej 2 i za wszelką cenę „Muzę” wypromować. Zaproszono więc znanych artystów, przekierowano tam co się dało. Tylko, że chętnych na obejrzenia np. koncertu Raya Wilsona było kilkakrotnie więcej niż miejsc, bo magia zespołu Genesis wciąż jest duża, a Ray Wilson był ostatnim wokalistą zespołu.
Ta inwestycja może miałaby sens, ale z widownią na 1500 – 2000 miejsc, bo występ każdego sławniejszego artysty takiej minimalnej ilości miejsc wymaga, a to musiałoby (według urzędniczej ekonomii) kosztować 60 – 80 mln, czyli tyle ile kosztuje wybudowanie dużej hali od podstaw lub małego stadionu!
Wygląda na to, że podatnicy będą utrzymywać co najmniej jeden z trzech istniejących obiektów, który nie będzie wykorzystany jak należy tylko dlatego, że brakło lepszego pomysłu, a przemożna chęć pochwaleniem się wykorzystaniem środków z UE okazała się silniejsza niż racjonalne myślenie.
15 lutego 2015 roku w 70 rocznicę mordu na rodzinie Mackiewiczów w Ostrowach Górniczych, odbyły się uroczystości upamiętniające zamordowanych Mieczysława i Helenę Mackiewicz wraz z synami Jerzym i Bohdanem oraz ich kolegą Jerzym Piwowarczykiem. (pisaliśmy o tym tutaj)
Podczas uroczystości w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy, jak i przy dawnym szybie „Dorota” (gdzie wrzucono ciała ofiar) podkreślano jak ważna jest pamięć o tych tych, którzy w trudnych czasach odznaczyli się nadzwyczajną odwagą.
Najwidoczniej o tej pamięci i szacunku szybko zapomniano, bo miejsce pamięci po prawie trzech miesiącach nie wygląda godnie. Sądzimy, że zdjęcia mówią wszystko i dalszy komentarz jest zbyteczny.
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
Któż nie lubi wracać do swoich dziecinnych lat i z wzruszeniem wspominać swoje ulubione zabawki? Teraz można już nie tylko je wspominać, ale też i oglądać w Zamku Sieleckim, gdzie została otwarta wystawa „Ach dzieckiem być! – zabawki PRL-u”.
Wszystkie eksponaty są dziełem Polskich Spółdzielni Zabawkarskich, które niestety musiały „ulec” napływowi zachodnich zabawek, w efekcie nigdzie już takich zabawek nie można dostać. Dlatego też Dział Regionalno-Edukacyjny postanowił coś z tym zrobić, organizując ową wystawę i wspierając projekt warsztatów dla dzieci „Zabawka z tamtych lat” pod przewodnictwem Karoliny Skrzeczkowskiej.
Wszyscy młodzi uczestnicy będą mogli zrobić sami zabawkę, która była kwintesencją dzieciństwa ich rodziców. Dzięki temu poprzez zabawę dzieci zdobędą wiedzę historyczną i tę z zakresu budowy zabawek.
Warsztaty odbywać się będę od 25.05 do 29.05.2015r, zapisy właśnie trwają do 18.05.2015r w cenię 5 zł za dziecko. Wersja indywidualna warsztatów odbędzie się 7.06.2015r, zapisy do 1.06.2015r. Możliwość zapisu i uzyskania dodatkowych informacji pod numerem tel. 32 297-90-76
Aleksy Wahrheit
Przedostatnia drużyna tabeli II ligi, Górnik Wałbrzych przyjechała do Sosnowca z zamiarem wywiezienia choćby jednego punktu i cel zrealizowała, bo Zagłębie zagrało dość słabo, zwłaszcza w drugiej połowie.
Nasi piłkarze zaczęli od mocnego uderzenia, bo już w 8 min spotkania po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jovana Ninkovicia bramkę głową zdobył Jakub Arak. Kolejne minuty wciąż pod znakiem przewagi Zagłębia. Bardzo aktywny w tej fazie gry Łukasz Matusiak swoimi wrzutkami na pole karne siał zamieszanie pod bramką gości, którzy otrząsnęli się z przewagi Zagłębia dopiero około 20 minuty meczu.
W 28 minucie jest już 2:0 za sprawą Huberta Tylca, który dołożył tylko nogę po zagraniu piłki wzdłuż bramki przez Dawida Ryndaka. Ambitna gra Górnika przyniosła efekt na 2 minuty przed przerwą. Z obrębu pola karnego strzałem po długim rogu na listę strzelców wpisał się Marcin Orłowski.
Pokrzepieni bramką wałbrzyszanie w drugiej połowie jeszcze mocniej zaatakowali. Nasi momentami jakby nieco zagubieni i zdziwieni śmiałością przeciwnika. Przejecie inicjatywy zaowocowało w 71 min., kiedy to Rafał Figiel wykończył składną akcję Górnika. Wyrównująca bramka podziałała na sosnowiczan jak zimny prysznic i natychmiast rzucili się do ataku, tyle że trochę chaotycznie, a goście groźnie kontratakowali. Ostatecznie Zagłebie zremisowało po meczu, który miał dwa oblicza – w pierwszej i drugiej połowie.
Zagłębie Sosnowiec – Górnik Wałbrzych 2 : 2 (2:1)
Podczas odbywających się w Krakowie w dniach 30.04-03.05.2015r. Drużynowych i Indywidualnych Mistrzostw Polski Juniorek i Juniorów w Tenisie Stołowym UKS Huragan wywalczył dwa medale. Najlepszy junior naszego województwa Jan Szymczyk zdobył złoto w grze podwójnej grając w parze ze Sławomirem Doszem (LKS Pogoń Lębork) oraz medal brązowy w grze mieszanej z Karoliną Lalak (UPKS Arka Ryki).
W grze singlowej zajął 5 miejsce przegrywając w ćwierćfinale z Markiem Badowskim (ASTS Olimpia – Unia Grudziądz) 2:4 późniejszym triumfatorem zawodów. W turnieju indywidualnym Martyna Zygadło zajęła 25 miejsce natomiast Szymon Twardowski był 33. Drużyna Juniorów Huraganu w składzie Jan Szymczyk, Szymon Twardowski, Jakub Haładus i Michał Skórski uplasowała się na 9 miejscu. Na liście PZTS sklasyfikowano 1033 Juniorów oraz 549 Juniorek. Swoimi wynikami zawodnicy Huraganu potwierdzili przynależność do czołówki krajowej. Trenerem zawodników jest Stanisław Szydło. W klasyfikacji Ministerstwa Sportu i Turystyki nasi zawodnicy zdobyli dla Sosnowca rekordową ilość 39 punktów.