Nadzieja
Po dzisiejszej wygranej nadzieje kibiców Zagłębia Sosnowiec na pozostanie w Ekstraklasie bardzo wzrosły. Mecz poprzedził przemarsz fanów Zagłębia z Patelni na stadion, co chyba miało kolejny raz pokazać, że kibicowsko przynależymy do elity i dodać animuszu piłkarzom na boisku. Ostatecznie na Ludowym zameldowało się nieco ponad 3 tys. widzów.
Arka Gdynia chciała chyba zaskoczyć gospodarzy już na początku, bo natychmiast po pierwszym gwizdku ruszyła z impetem na bramkę Lukasa Hrosso. Niestety na efekty nie trzeba było długo czekać. Z rzutu rożnego w 9 minucie dośrodkował Michał Nalepa. Zagrana przez Macieja Jankowskiego głową piłka trafiła do Damiana Zbozienia, który uderzył bez zastanowienia i było 1:0. Zagłębie otrząsnęło się z dominacji Arki dopiero po ok. 20 minutach. Lewą stroną w polu karnym przedzierał się Żarko Udovicic i początkowo sędzia wskazał na 11 metrów dopatrując się przewinienia Damiana Zbozienia, ale po weryfikacji VAR zmienił decyzję, co publiczność odpowiednio skwitowała. Okres aktywności Zagłębia został nagrodzony jeszcze w pierwszej połowie kiedy to Udovicić skierował do pustej bramki piłkę odbitą przez bramkarza po strzale Giorgosa Mygasa. Arka szybko zabrała się do roboty i po faulu w polu karnym (po weryfikacji VAR) i skutecznej egzekucji rzutu karnego wyszła na prowadzenie tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę.
Po przerwie dramaturgia meczu jeszcze bardziej wzrosła. Jako, że skrót meczu z najważniejszymi fragmentami można obejrzeć na stronie Ekstraklasy, (tutaj) to skupimy się raczej na dwóch spostrzeżeniach ogólniejszej natury. Pierwsze to takie, że w porównaniu do meczu ze Śląskiem drużyna zdawała się być silniejsza mentalnie i naszym zdaniem bardziej cechom wolicjonalnym niż czysto piłkarskim umiejętnościom wygrała ten mecz. Druga, to nieco lepsze przygotowanie kondycyjne niż w rundzie jesiennej, kiedy to wyraźnie było widać, że niektórzy zawodnicy w końcówce meczy oddychali przysłowiowymi rękawami i chowali się za plecami kolegów. Być może to zasługa nowego trenera od przygotowania fizycznego, ale o tym będzie można się przekonać po większej ilości rozegranych meczy. Po zwycięstwie z Arką, przy porażkach Górnika Zabrze i Wisły Płock, zniwelowaliśmy nieco straty, ale rzut oka na tabelę nie pozostawia złudzeń. Za tydzień w Zabrzu mecz życia i z takim nastawieniem trzeba do niego przystąpić.
Zagłębie Sosnowiec – Arka Gdynia 3 : 2 (1 : 2)
0:1 Damian Zbozień 9′
1:1 Żarko Udovicić 38′
1:2 Damian Zbozień 45′ (karny)
2:2 Szymon Pawłowski 60′
3:2 Szymon Pawłowski 85′
Skład Zagłębia:
Lukas Hrosso, 11. Giórgios Mygas, 25. Piotr Polczak, 5. Martin Tóth, 2. Patrik Mraz, 9. Giorgi Gabedawa, 34. Lukas Gressak, 10. Mateusz Możdżeń, 8. Szymon Pawłowski, 22. Żarko Udovicić, 27. Vamara Sanogo
Rezerwowi: 1. Dawid Kudła7. Tomasz Nawotka14. Dawid Ryndak16. Mateusz Cichocki21. Sebastian Milewski88. Olaf Nowak99. Giorgi Iwaniszwili Trener: Valdas IvanauskasRezerwowi: 23. Matko Perdijić3. Adam Kokoszka, 4. Arkadiusz Jędrych, 28. Mello, 66. Adam Banasiak, 72. Dejan Vokić, 87. Konrad Kumor
Trener: Valdas Ivanauskas
Skład Arki:
1.Pavels Steinbors, 33. Damian Zbozień, 6. Frederik Helstrup, 23. Luka Marić, 17. Adam Marciniak, 10. Luka Zarandia, 14. Michał Nalepa, 26. Adam Danch, 27. Maksymilian Banaszewski, 7. Maciej Jankowski, 11. Rafał Siemaszko
Rezerwowi:
97. Marcin Staniszewski, 2. Tadeusz Socha3. Christian Maghoma, 9. Nabil Aankour, 20. Goran Cvijanović, 21. Michael Olczyk, 31. Jan Łoś
Trener: Zbigniew Smółka