SLD świętuje rocznicę wyzwolenia Sosnowca
Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz Federacja Młodych Socjaldemokratów zapraszają na przypadające 27 stycznia 2017 roku obchody 72. rocznicy wyzwolenia Sosnowca spod okupacji hitlerowskiej.
Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz Federacja Młodych Socjaldemokratów zapraszają na przypadające 27 stycznia 2017 roku obchody 72. rocznicy wyzwolenia Sosnowca spod okupacji hitlerowskiej.
Nie ustają wysiłki sosnowieckiego hospicjum, aby pozyskać środki na dokończenie budowy nowej placówki – pierwszego stacjonarnego hospicjum w Zagłębiu, More →
Po wejściu w życie proponowanej przez zarząd woj. śląskiego uchwały antysmogowej jakość powietrza w regionie powinna być lepsza już w kolejnym sezonie grzewczym – oceniają eksperci. Zaznaczają, że wiele będzie zależało od samych mieszkańców.
Podczas poniedziałkowej (16 stycznia) sesji sejmiku prezentowano projekt uchwały antysmogowej, przyjętej w ubiegłym tygodniu przez zarząd woj. śląskiego. Właśnie rozpoczynają się konsultacje społeczne tego dokumentu, który przewiduje m.in. wymianę kotłów i zakaz stosowania paliw, których spalanie powoduje znaczną emisję trujących substancji do atmosfery.
Wśród ekspertów wydających opinie na temat projektu uchwały była geolog dr Iwona Jelonek z Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, która na co dzień zajmuje się problemem niskiej emisji. Zaznaczyła, że zanim uchwała wejdzie w życie, każdy mieszkaniec województwa będzie mógł wypowiedzieć się na temat zawartych w projekcie regulacji. Oceniła, że zawarte w projekcie ramy czasowe są „realne, wykonalne i mierzalne”.
Dr Jelonek podkreśliła, że poprawa całego ekosystemu nie nastąpi z dnia na dzień ani nawet z roku na rok.
– Badając gleby, wody, a także zdrowie naszych mieszkańców sądzę, że to co najmniej będzie 5-10 lat. Być może jestem pesymistką, ale wolałabym wyznaczyć dłuższy dystans czasowy niż obiecać coś, co nie będzie realne do wykonania – powiedziała.
Wyjaśniła, że chodzi o naprawienie tego, co „już zepsuliśmy w ekosystemie”. Jeśli chodzi o normy zanieczyszczenia powietrza, zmiana powinna być odczuwalna wyraźnie już w kolejnym sezonie grzewczym.
– Jeśli oczywiście będziemy odpowiednio, racjonalnie wypełniać wszystkie zapisy, ale nie jako urzędnicy i naukowcy, ale my – jako mieszkańcy – zaznaczyła.
Lekarka ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu Aneta Ciślak powiedziała, że nie ma żadnych wątpliwości, że jakość powietrza ma istotny wpływ na zdrowie mieszkańców aglomeracji.
– Mamy twarde dowody naukowe, że jest większa liczba hospitalizacji z powodu zawału serca, udaru mózgu, zatorowości płucnej. Częściej hospitalizowani są pacjenci z migotaniem przedsionków, częściej stwierdzane są zgony, także z przyczyny sercowo-naczyniowej, kiedy normy zanieczyszczeń powietrza są przekroczone. Również wielu pacjentów z chorobami serca i naczyń trafia do poradni lekarza rodzinnego – wyliczała.
Według przedstawionych przez ekspertkę danych, gdy jakość powietrza jest bardzo zła, liczba zawałów serca rośnie o 12 proc., udaru mózgu – do 16 proc., zatorowości płucnej – do 18 proc., a hospitalizacji z powodu migotania przedsionków jest nawet o 22 proc. więcej. Pacjenci częściej korzystają też z pomocy w placówkach podstawowej opieki medycznej, a śmiertelność z przyczyn sercowo-naczyniowych jest o 8 proc. wyższa.
Prace nad założeniami uchwały trwały od maja ubiegłego roku. Wtedy marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa powołał zespół ekspertów. Marszałek mówił w poniedziałek dziennikarzom, że chciałby, aby już w marcu uchwała trafiła pod obrady sejmiku. Ma być przyjęta przez radnych wojewódzkich przed następnym sezonem grzewczym.
Źródło:
portalsamorzadowy.pl
Koszykarki Zagłębia postanowiły w pierwszej kwarcie użyć tej samej broni, jaka dała im zwycięstwo nad Widzewem Łódź, czyli rzutów z dystansu. Sosnowiczanki rewelacyjnie radziły sobie w pierwszych dziesięciu minutach w rzutach za trzy punkty. Pierwsze pięć prób było celnych i dopiero za szóstym razem nie udało się trafić. W 6. minucie po „trójce” Marty Dobrowolskiej nasz zespół prowadził 14:10, ale wtedy o rzutach za trzy punkty przypomniały sobie torunianki, które pięć razy trafiły zza linii 6,75 m. W pierwszej kwarcie JAS-FBG Zagłębie nie trafiło ani raz za dwa punkty. Do sześciu „trójek” nasze koszykarki dołożyły cztery punkty z rzutów wolnych.
Pierwsze trafienie za dwa punkty sosnowiczanki oddały dopiero w 13. minucie, a można powiedzieć, że było w tym trochę przypadku, bo Naketia Swanier mierzyła za trzy, ale minimalnie przekroczyła linię. W 14. minucie Energa prowadziła już 11 punktami (37:28) i była to najwyższa przewaga torunianek w pierwszej połowie. Nasz zespół zdołał przed przerwą zniwelować stratę do 7 „oczek”. W osiągnięciu lepszego wyniku przeszkadzały straty, których nasz zespół popełnił aż 13. W pierwszej połowie oba zespoły imponowały celnością rzutów za trzy punkty – JAS-FBG Zagłębie trafiało z 60-procentową skutecznością (6/10), a Energa miała 58,3 % (7/12).
Trzecia kwarta rozpoczęła się z około 10-minutowym opóźnieniem. Po wznowieniu gry przez torunianki okazało się, że nie ruszył zegar. Konieczne okazało się zresetowanie tablicy świetlnej i ponowne wprowadzenie liczby fauli oraz punktów, a to trochę potrwało i koszykarki miały dodatkową rozgrzewkę. MOSiR powinien coś zrobić w tej kwestii, bo w tym tygodniu już drugi raz w hali na Żeromskiego wystąpił podobny problem. W środę podczas meczu koszykarzy tablica i zegary w ogóle nie zadziałały i czas mierzono ręcznie.
Po nadplanowej przerwie lepiej radziły sobie sosnowiczanki. Po trafieniu Pauliny Rozwadowskiej w 25. minucie strata zmalała do zaledwie 3 punktów (42:45), a byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie aż cztery spudłowane rzuty wolne (po dwa razy myliły się Naketia Swanier i Paulina Antczak). Trzecia kwarta zakończyła się remisem 11:11 i przed ostatnią odsłoną meczu zespół z Torunia prowadził siedmioma punktami.
Po pierwszej akcji czwartej kwarty, którą wejściem pod kosz zakończyła Amanda Frost i zrobiło się 49:54, tliła się nadzieja na doścignięcie rywalek. Niestety, serię 11:0 zaliczyła wówczas Energa i w 33. minucie prowadziła 65:49. Potem jedna coś się zacięło w grzy torunianek i Zagłębie dzięki punktom tercetu Amerykanek doszło w 37. minucie na 5 „oczek” (61:66). Zespół z Torunia nie dał już sobie wydrzeć prowadzenia i wygrał na Żeromskiego 10 punktami.
Za tydzień Basket Liga Kobiet ma przerwę ze względu na Final Six Pucharu Polski (bez udziału JAS-FBG Zagłębia). Za dwa tygodnie nasze koszykarki ponownie zagrają u siebie. Rywalem będzie MKK Siedlce i sosnowiczanki będą miały okazję zrewanżować się za nieoczekiwaną porażkę w Siedlcach w pierwszej rundzie rozgrywek.
– Dla nas był to trudny mecz, bo Energa posiada bardzo szeroki i mocny skład. Na ławce siedzą reprezentantki Polski, siedzi Nicole Michael i my musimy włożyć 120 % żeby nawiązać rywalizację z takim zespołem, tym bardziej, że nie mamy centra z prawdziwego zdarzenia. Paulina Antczak i Paulina Rozwadowska walczą z rywalką, która je przewyższa o kilkanaście centymetrów. Cieszy nas, że będzie przerwa. Może wyzdrowiejemy, bo czeka nas ważny mecz z Siedlcami – powiedział Mirosław Orczyk.
JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec – Energa Toruń 63:73 (22:25, 14:18, 11:11, 16:19)
Zagłębie: Naketia Swanier 21 (3×3, 6 zb, 6 as), Amanda Frost 15 (3×3), Paulina Rozwadowska 9 (1×3, 7 zb), Marta Dobrowolska 8 (2×3), Mariah King 4 (10 zb) oraz Paulina Antczak 4 (7 zb), Kinga Piędel 2, Patrycja Kaczor 0.
W związku z licznymi postulatami mieszkańców postanowiłem przygotować kolejną propozycję zmian w komunikacji publicznej w Sosnowcu. Tym razem wniosek dotyczy lepszego skomunikowania Pogoni i Starego Sosnowca po przez zmianę trasy autobusu linii 723. Przekazałem w tej sprawie stosowne pismo do Prezydenta Miasta Sosnowca oraz – za jego pośrednictwem – do KZK GOP.
Proponuję zmianę trasy w/w linii w następującym kształcie:
Jadąc od Czeladzi autobus nr 723, po obsłużeniu przystanku Pogoń Grota Roweckiego, skręcał by w prawo w al. Mireckiego zatrzymując się po drodze na przystanku Stary Sosnowiec Odrodzenia. Następnie kierował by się w lewo w ul. Piłsudskiego, jadąc w kierunku przystanku Sosnowiec Dworzec PKP (po stronie pomnika Jana Kiepury) i wracał by na dotychczasową trasę.
Jadąc od Zagórza autobus nr 723 wjeżdżał by w ul. 3 Maja obsługując przystanki Sosnowiec Estakada oraz Sosnowiec Dworzec PKP (po stronie dworca). Następnie jadąc ul. Piłsudskiego kierował by się w stronę al. Mireckiego zatrzymując się na przystankach Stary Sosnowiec Odrodzenia i na przystanku Pogoń Aleja Mireckiego znajdującym się w odległości kilkudziesięciu metrów od przystanku Pogoń Grota Roweckiego na, którym stawał dotychczas jadąc w kierunku Czeladzi. Następnie wracał by na dotychczasową trasę.
Proponowana zmiana umożliwi bezpośrednie połączenie komunikacją publiczną Pogoni i Starego Sosnowca oraz dotarcie mieszkańców Pogoni do pawilonów handlowych mieszczących się przy al. Mireckiego, które było dotychczas możliwe jedynie przy wykorzystaniu rzadko kursującego autobusu nt 154. Jedynym mankamentem zaproponowanego rozwiązania jest fakt, iż jadąc od Czeladzi autobus nr 723 nie obsługiwał by przystanku Sosnowiec Estakada, a jadąc od Zagórza pomijałby przystanek Sosnowiec Aleja Zwycięstwa. Fakt ten nie powinien jednak być znaczącą uciążliwością dla pasażerów gdyż w zależności od kierunku kursu autobus ten zatrzymywał by się na jednym z dwóch powyższych przystanków, które nie są od siebie zbyt odległe.
Dodatkową pozytywną konsekwencją postulowanych zmian było by skrócenie długości trasy każdego kursu o ok. 1 km co przyspieszy czas przejazdu na w/w linii oraz przyczyni się do oszczędności na wpłacanej przez miasto składce do KZK GOP.
Z wielką satysfakcją informuję, iż Prezydent Miasta Sosnowca oraz KZK GOP pozytywnie odniósł się do mojej propozycji. Stosowne zmiany w rozkładzie jazdy autobusu nr 723 zaczną obowiązywać od 1 lutego 2017 r.
Wojciech Nitwinko
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
Od stycznia 2017 Dział Multimedialny zaprasza do tymczasowej siedziby mieszczącej się w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży przy ul. Parkowej 1A w Sosnowcu More →
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
Już w najbliższy piątek tj. 20.01.2017 o godz. 18.00 w Sosnowieckim Centrum Sztuki – Zamek Sielecki odbędzie się wernisaż wystawy Janusza Musiała U.R.O. aka Uniwersum Ruchomych Obrazów (1895-2015). Wystawa potrwa do 19.02.2017.
„W zdjęciu coś umieściło się przed małym otworem i pozostało tam już na zawsze. Ale w kinie coś przesunęło się przed tym samym małym otworem: pozowanie zostało uniesione i zaprzeczone przez ciąg kolejnych obrazów; zaczyna się tu inna fenomenologia, a więc i inna sztuka, choć wywodzi się z pierwszej.”
(Roland Barthes)
Tematem multimedialnego projektu URO aka Uniwersum Ruchomych Obrazów (1895-2015), znajdującego się na pograniczu edukacji i działań artystycznych jest fenomen sztuki ruchomego obrazu, filmu, kina.
Kino oficjalnie za sprawą braci Lumiére narodziło się w 1895 roku i wciąż jest niezwykle ważnym wynalazkiem integrującym w sobie wszelkie doświadczenia kulturowe człowieka. Kształtuje nasz światopogląd i styl życia. Realizuje rozmaite funkcje i cele o charakterze informacyjnym, rozrywkowym, reklamowym, dokumentalnym, edukacyjnym, artystycznym czy duchowym. Jest syntopią nauki i sztuki.
Niniejsza wystawa poddaje analizie i bada fenomen znikających obrazów na wielu poziomach.
Kolejne części projektu zostały zrealizowane i zilustrowane za pomocą różnych mediów i technologii, fotografii, grafiki, sekwencji ruchomych obrazów (animacja, film), obiektów i instalacji oraz poetyckich tekstów. W twórczy sposób interpretują takie zjawiska jak: zasady powstawania obrazów mechaniczno-optycznych, światło, barwa, iluzja ruchu, ekran, seans, proces produkcji filmu, najważniejsze zawody – sylwetki najważniejszych autorów sztuki filmowej (wynalazców i pionierów, reżyserów, operatorów zdjęć), aktorów, teoretyków, nurty i szkoły filmowe.
Ponadto poddano autorskiemu opracowaniu takie zagadnienia i pojęcia jak: teatr cieni, silver screen,
x muza, movie stars, proces recepcji filmu, gatunki filmowe, różne generacje oraz formaty medium filmu, relacje obrazu i tekstu oraz relacje obrazu i dźwięku oraz ścieżki dźwiękowej (…).
W projekcie dominującymi strategiami twórczej ekspresji są techniki zawłaszczania foundfootage, kolaż i remix. Twórcze przeróbki odnoszą się do istniejących danych kulturowych, materiałów wizualnych w postaci obrazów statycznych, obrazów dynamicznych oraz materiałów audialnych (fragmentów ścieżek dźwiękowych filmów). Zostały one poddane autorskiej reinterpretacji tworząc unikalną przestrzeń narracji URO.
Janusz Musiał, grudzień 2016
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
Od 16 stycznia Teatr Zagłębia ma nowego kierownika artystycznego – zaproszenie do objęcia stanowiska przyjęła reżyserka Aneta Groszyńska. Teatrem pokieruje wspólnie z dyrektorem naczelnym Zbigniewem Leraczykiem.
W swojej pracy Aneta Groszyńska łączy działalność reżyserską i pedagogiczną. Poszukuje tematów i tekstów niewygodnych, „zamiatanych pod dywan”. Szczególną rolę teatru rozumie jako miejsca spotkania, rozmowy i wspólnego doświadczania:
– W sytuacji, kiedy w przestrzeni publicznej brakuje merytorycznej debaty i zatracamy umiejętność rozmowy, to teatr, jako miejsce spotkania, umożliwia pielęgnowanie tych umiejętności – jest przestrzenią, w której można zabrać głos i zostać wysłuchanym i w której możemy wspólnie próbować szukać, budować i doświadczać. W ostatnim czasie Teatr Zagłębia prężnie się rozwijał i chciałabym wykorzystać ten potencjał – zapowiada nowa kierownik artystyczna.
Społeczności Teatru Zagłębia chce zaproponować działania umożliwiające żywe uczestnictwo w życiu kulturalnym i współtworzenie teatru. Planuje przygotować rozbudowany program edukacyjny wokół spektakli, cykle stematyzowanych spotkań, czytań, dyskusji i warsztatów. Tak, by zarówno publiczność, jak i sami twórcy teatru mieli poczucie ciągłego rozwoju i by mogli się nawzajem inspirować. Z tego podejścia wynikają plany repertuarowe:
– Zależy mi na pracy z artystami, którzy są otwarci na dialog z widownią. Chciałabym zaprosić do Sosnowca twórców zaangażowanych, którzy w swojej pracy zmagają się z najistotniejszymi problemami współczesności, którzy będą zadawać pytania i wspólnie z widzami będą poszukiwać na nie odpowiedzi, tak by na scenie Teatru Zagłębia powstawały spektakle aktualne zarówno pod względem formy, jak i treści – podkreśla.
Pierwszym twórcą, jakiego zaprosiła do współpracy Aneta Groszyńska, jest Paweł Świątek, który wyreżyseruje dramat Maksyma Gorkiego „Na dnie”. Premiera zaplanowana jest na kwiecień.
A wcześniej, w lutym, odbędzie się premiera „Zemsty” z okazji 120-lecia teatru.
– I to jest najlepszy moment, aby zastanowić się wraz z publicznością: jakiego teatru dziś potrzebujemy? – pyta Aneta Groszyńska.
Aneta Groszyńska jest absolwentką Akademii Teatralnej w Warszawie na Wydziale Reżyserii, skończyła też studia na Wydziale Wiedzy o Teatrze (AT). Do tej pory wyreżyserowała spektakle w teatrach: Nowym w Łodzi, Powszechnym w Warszawie, Dramatycznym w Wałbrzychu. W 2014 r. przygotowała „Karaoke box” Iwana Wyrypajewa w Teatrze Słowackiego w Krakowie. W 2015 r. – „Lalkę” Bolesława Prusa w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej oraz nagradzaną “Zapolską Superstar” Jana Czaplińskiego w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu. W tym sezonie “Głód” na podstawie reportażu Martina Caparrosa w Teatrze Starym w Krakowie. W 2015 r. zadebiutowała w Teatrze Telewizji spektaklem „Żyd” A. Pałygi. Od 2014 r. współpracuje z warszawskim Klubem Komediowym, gdzie zrealizowała cztery odcinki kabaretu literackiego „Fabularny przewodnik po…”, powracając do tradycji kabaretu literackiego.
Zamiłowanie do pracy edukacyjnej zawdzięcza takim doświadczeniom jak: Akademia Praktyk Teatralnych w Gardzienicach, współpraca z Iwanem Wyrypajewem czy Piotrem Cieplakiem oraz uczestnictwu w wielu warsztatach i seminariach, m. in. w Workcenter of Jerzy Grotowski and Thomas Richard w Pontederze czy w Centrum Wasiliewa w Moskwie.
Niedzielny popołudniowy spacer po parku J. Kuronia w Kazimierzu Górniczym, to nie tylko odpoczynek i relaks, ale również duma. To przepiękny obiekt godny swojego patrona. More →
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
Sosnowiecki Teatr Zagłębia ma specjalną ofertę dla wszystkich, którzy chcieliby sprawić przyjemność swoim bliskim babciom i dziadkom.
W sobotę 21 stycznia odbędzie się spektakl “Dobry wojak Szwejk”, na który przygotowano specjalne bilety, okazjonalne ceny biletów dla babć i dziadków. Każdy z biletów będzie zawierał bon, który można wymienić na kawę lub herbatę w teatralnej kawiarence. Ceny biletów w tym dniu to 30 zł na miejsca na parterze.
To jednak nie jedyna taka oferta. Tydzień później, na podobnej zasadzie będzie można zakupić bilety i skorzystać z kawiarenki teatralnej. Tym razem jednak na scenie pojawią się aktorzy, który przedstawią dla wszystkich chętnych sztukę “Najdroższy”. Będą to dwa spektakle 28 i 29 stycznia. Ceny biletów na te wydarzenia to 34 zł (parter) i 28 (balkon).
Dodajmy, że na życzenie kupującego bilety mogą być przygotowane w formie eleganckiego zaproszenia – wystarczy skontaktować się z Biurem Obsługi Widzów przy ul. Teatralnej 1. Biuro czynne jest od poniedziałku do piątku w godzinach 8-15. Tel. 32 2661127, e-mail bow@teatrzaglebia.pl
Źródło: