Dodatkowa galeria z dzisiejszego meczu Zagłębia Sosnowiec z Górnikiem Zabrze
Przedstawiamy dodatkową galerię z dzisiejszego wyjątkowego meczu Zagłębia Sosnowiec z Górnikiem Zabrze w 1/16 Pucharu Polski.
Na dzisiejszy pojedynek w 1/16 Pucharu Polski przybyło ok. 5 tys. widzów kibiców oraz 400 kibiców z Zabrza, co jeszcze dodatkowo podgrzało atmosferę.
Zagłębie rozpoczęło bez kompleksów. W 10 min pierwsza groźniejsza akcja gospodarzy. Dośrodkowywał Sebastian Dudek, ale Jakub Arak strzela głową kilka metrów od słupka. W 15 minucie krótka przerwa, bo las serpentyn z sektorów kibiców Zagłębia powędrował na murawę. Zarysowuje się lekka przewaga Górnika i już w 22 minucie mamy nieszczęście. Po dośrodkowaniu Sadzawickiego, pięknym strzałem z pierwszej piłki z kilkunastu metrów popisuje się Bartosz Iwan. Fabisiak nie miał nic do powiedzenia i przegrywamy 0:1. Zagłębie gra ambitnie, ale na boisku widać rutynę przeciwnika, akcje Górnika są płynniejsze i groźniejsze. W ostatnich 10 minutach pierwszej połowy podrywamy się do ataku i w tym okresie gry się wyrównuje, a sędzia Tomasz Wajda podejmuje kilka kontrowersyjnych decyzji na niekorzyść Zagłębia, co doprowadza publiczność do stanu wrzenia. Po pierwszej połowie przegrywamy 0:1, ale nie wygląda to źle, zważywszy z kim gramy.
Początek drugiej połowy rozpoczynamy bez kompleksów. Okazuje się, że jak przycisnąć, to i defensywa Górnika zaczyna się gubić. Kolejny błąd sędziego, zamiast zastosować prawo korzyści przerywa dobrze zapowiadająca się akcję Zagłębia. Coraz lepsza gra Zagłębia. W 54 minucie stadion eksploduje. za sprawą Łukasza Sołowieja, który zabandażowaną głową strzela gola, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sebastiana Dutka. Kibice przyjezdni przecierają oczy ze zdumienia, teraz to Zagłębie dominuje. Około 60 minuty Górnik budzi się z letargu, ale nie długo, bo kolejny cios Zagłębia następuje w 66 minucie. Niezwykłe rzeczy dzieją się na Ludowym, kto został w domu niech żałuje. Krzysztof Markowski dołożył nogę po zagraniu Łukasza Matusiaka w pobliżu pola bramkowego i mamy 2:1. Zabrzanie rzucają się do odrabiania strat, kotłuje się trochę pod naszą bramką. Od szczęścia dzieli nas jeszcze 10 minut. Trenerzy stawiają wszystko na jedna kartę i dokonują kolejnych zmian. 87 minuta i Górnik na deskach. Trzecią bramkę strzela Michał Fidziukiewicz i nawet VIP-y tańczą na swojej trybunie. Koniec. Ten mecz przejdzie do historii.
Zagłębie Sosnowiec – Górnik Zabrze 3 : 1 (0 : 1)
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
Droga Św. Jakuba w Hiszpanii (Camino de Santiago), istniejąca od ponad 1000 lat i licząca blisko 1000 km, jest jednym z najważniejszych chrześcijańskich szlaków pielgrzymkowych. Dwuetapowa wyprawa: najpierw wzdłuż północnego wybrzeża Hiszpanii: z San Sebastian do Santiago de Compostela, słynnym szlakiem Camino del Northe (Północna trasa Drogi Św. Jakuba), a następnie kontynuowana Nadmorskim Szlakiem Hanzeatyckim, stanowiącym część Międzynarodowego Szlaku Rowerowego R- 10: z Fromborku, aż po Rugię. Blisko 1600 km przemierzonych w niecały miesiąc rowerem, bo nic tak dobrze nie służy przemieszczaniu się z miejsca na miejsce i doświadczeniu przy tym mijanej rzeczywistości jak jazda na rowerze. Jan Pozowski, podczas swojej wyprawy, uchwycił aparatem fotograficznym nie tylko imponujące pejzaże i niepowtarzalny klimat uwiecznionych miejsc, ale także podobieństwa obu pozornie różniących się od siebie szlaków i wybrzeży morskich. Wystawa Jana Pozowskiego poza dokumentacją wyprawy i wspaniałych miejsc to również możliwość porównania szlaków i okoliczności przyrody Wybrzeża Morza Bałtyckiego oraz Wybrzeża Zatoki Biskajskiej Oceanu Atlantyckiego.
Jan Pozowski – absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach, specjalista w dziedzinie Geoturystyki oraz Turystyki Obiektów Poprzemysłowych. W czasie studiów zajmował się dokumentacją fotograficzną obiektów poprzemysłowych na Śląsku. W ramach stypendium naukowego w Niemczech opracował dla Światowego Dziedzictwa UNESCO RAMMELSBERG w Niemczech wirtualną podróż przez Muzeum oraz jego podziemną część górniczą. W celu zbadania atrakcyjności i poprawności przeprowadzonej rewitalizacji głównych komercyjnych obiektów poprzemysłowych na Śląsku przygotował analizę porównawczą wzorującą się na standardach UNESCO oraz obiektu RAMMELSBERG. Po zakończeniu studiów dalej aktywnie fotografuje i dokumentuje wciąż zamykane i niszczone poprzemysłowe relikwie dawnego Śląska. W wolnych chwilach podróżuje rowerem, czego świadectwem jest ta o to wystawa.
Wystawę będzie można zobaczyć
3 września br. o godz. 19:00.
w Muzie (klub jazzowy)
ul. Warszawska 2
Wstęp wolny
Oprócz wystawy, będzie można posłuchać mini recitalu jazzowego w wykonaniu Karoliny Śleziak https://karolinasleziak.eu/ (wokal) i Bartosza Kalickiego (piano).
Organizatorem przedsięwzięcia jest Ewa Kościańska – absolwentka filologii romańskiej w Instytucie Języków Romańskich i Translatoryki na Uniwersytecie Śląskim. Na swoim koncie ma organizację wystaw malarskich: Aleksandry Kalety – Żmudy (Teatr Zagłębia w Sosnowcu), Barbary Baltis (Dom Miasta Saint-Etienne w Katowicach) oraz wystawy fotograficznej Karoliny Łoś (Klub im. Jana Kiepury w Sosnowcu). Prowadziła spotkania z artystami: np. z Januszem Radkiem. Ponadto organizowała spektakle teatralne m.in. „Haute Surveillance” w reż. E. Laskiewicz (premiera: Teatr Korez, Katowice). Pomysłodawczyni pierwszej edycji Przeglądu Amatorskich Teatrów Francuskojęzycznych – Les Rencontres de Jeunes Theatres de Sosnowiec (Sosnowieckie Centrum Sztuki – Zamek Sielecki w Sosnowcu). Swoje artykuły publikowała m.in. w magazynie kulturalnym SOSN.ART, francuskiej gazecie La FENETRE, Dzienniku Zachodnim. Współpracuje z aktorem i wokalistą Arturem Gotzem. Koordynowała prace związane z wydaniem jego płyt „Obiekt Seksualny” i „Mężczyzna prawie idealny” pod patronatem TVP2. Ponadto, brała udział w pracach nad wydaniem płyty zespołu bluesowego „Marek Makaron Trio”. Wyróżniona w ogólnopolskiej akcji Ambasador Doliny Kreatywnej organizowanej przez Telewizję Polską. W wolnych chwilach lubi jeździć na rowerze oraz zatrzymywać myśli przelewając je na papier.
Dzisiejszy sparing z Naprzodem Janów stał na niskim poziomie. Częściowo zapewne ze względu na topniejący lód i związane z tym kałuże wody. Również z tego powodu rozegrano tylko dwie połowy po ok. 35 min. (bez zegara). Pokazał się dzisiaj też jeden z testowanych Kanadyjczyków (drugi ma podobno drobny uraz), ale trudno na razie coś więcej o nim powiedzieć. Rewanż zaplanowano na piatek w Janowie, ale wszystko będzie zależało od pogody.
Wynik konfrontacji bardzo nietypowy jak na mecz hokejowy – 0 : 0
Skłąd Zagłebia: Nowak(od 35 min Białek) – Kruczek, Kowalówka, Jaskólski A., Kozłowski T., Kozłowski M. – Jaskólski J., Krawczyk, Jaros, Rutkowski, Wąsiński – Bzdyl, Kuc,Andrejkiv, Mikhulchik, Cherniadiev – Krupiński, Pędraś, Baca, Stojek, Nahunko
Głosy polityków/ Informacje/ Sosnowiec
Do napisania poniższego tekstu skłonił mnie artykuł „Jakość życia, jakość wyboru„. Dlatego zacznę od komisarz Bieńkowskiej. Mówiąc o 6 tys. zł. miała na myśli wynagrodzenie wiceministrów. To oczywiście kwota, którą dostają na rękę, nieosiągalna dla większości Polaków. Dla partyjnego, niekompetentnego nominanta-dyletanta to złapanie Pana Boga za nogi. More →
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
Uniwersytet Śląski, Studencki Zespół Pieśni i Tańca „Katowice” oraz miasto Cieszyn serdecznie zapraszają na XXVIII Międzynarodowy Studencki Festiwal Folklorystyczny, który zagości w regionie od 21 do 30 sierpnia! Jedną z idei MSFF jest docieranie z programem do jak najszerszego grona odbiorców, tak by umożliwić poznanie bogactwa innych kultur mieszkańcom całego regionu. Dotychczas festiwal zagościł w kilkunastu miejscowościach Śląska, w tym roku zaś odwiedzi między innymi: Ustroń, Istebną, Brenną, Chorzów oraz Sosnowiec.
W Sosnowcu Koncert Galowy XXVIII MSFF odbędzie się 29 sierpnia (sobota) będąc zarazem Inauguracją Rroku Kulturalnego w mieście. Początek godz. 17.00 w Sali Widowiskowo-Koncertowej MUZA.
Bilety w cenie 10 i 5 zł będzie można nabyć od 17 sierpnia w Centrum Informacji przy ul. Warszawskiej 2 oraz w Energetycznym Centrum Kultury przy ul. Będzińskiej 65.
Międzynarodowy Studencki Festiwal Folklorystyczny jest jedyną tak dużą i tak mocno osadzoną w tradycji imprezą folklorystyczno-kulturalną na Śląsku. Historia studenckich spotkań z folklorem sięga lat 70. ubiegłego wieku. MSFF jest wspólną inicjatywą środowiska akademickiego, studentów i absolwentów Uniwersytetu Śląskiego, miłośników i entuzjastów folkloru. Przez kolejne lata organizatorzy wypracowywali stabilną formułę festiwalu i budowali wspólnie z uczestnikami jego markę, dziś rozpoznawalną na całym świecie.
Kolorytu festiwalowi niezmiennie od lat dostarczają zaproszone zespoły folklorystyczne, prezentując publiczności bogactwo i różnorodność swoich kultur. Współtworzą festiwal, wypełniając jego organizacyjne ramy własną niepowtarzalną treścią. Dzięki nim ulice przepełni muzyka, śpiew, taniec i feria barw ludowych strojów. Gośćmi tegorocznej edycji MSFF będą zespoły z Czech, Ukrainy, Łotwy, Włoch, Egiptu, Indii, Węgier i z Serbii. Polskę reprezentować będzie oczywiście gospodarz – Studencki Zespół Pieśni i Tańca „Katowice” oraz Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej im. Janiny Marcinkowej.
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
Wystawa prac Andrzeja Filipowicza to próba pokazania twórczej realizacji unikatowych miejsc miasta znad Niemna, świadectwa dawnej świetności Grodna zwanego przed wojna światową trzecią stolicą Rzeczypospolitej.
To fragment pracy nad szeroko pojętym tematem historii kultury Kresowej Nadniemnia, współżycia konfessionalnego, uchwycenia zachowani, piękna urody i tradycji, a przede wszystkim Grodnem.
Otwierając wystawę autor powiedział, że przyświecał mu cel ukazania piękna kresowego miasta Grodna, miasta, które jest zbyt często pomijane w pamięci rodaków, gdy mówimy o Kresach Wschodnich, a przecież Grodno to nie tylko perełka architektury, ale również ostoja polskości Wschodnich Kresów, miejsce, które miało ważny wpływ w rozwoju Polskiej państwowości i tożsamości narodowej.
Prace Andrzeje Filipowicza są logicznym i niedokończonym kierunkiem twórczego opracowania śladów Historii kultury Kresowej, kresowych korzeni , Nadniemnia, Grodna, tego, co jest przedmiotem nostalgii, zbiorowych dążeń sentymentalnego dążenia do Kresów Wschodnich. Polski malarz młodego pokolenia mieszkający na Białorusi ma doskonały warsztat w połączeniu z talentem i pracowitością pozwalają sądzić, że szybko jego prace zapełnią renomowane galerie. Dotychczas ma w dorobku świetne serie tematyczne: kwiatowych impresji, portretów czy zaczarowanych pejzarzy. Pomieszanie realizmu z nutką tajemniczości oraz grubo, jakby w pospiechu nakładana farba są wyznacznikami jego twórczości.
Wystawa jest elementem XVII Światowych Igrzysk Polonijnych „Śląsk i Zagłębie 2015” odbywajacych się pod patronatem Marszałka województwa Śląskiego, Wojciecha Saługi oraz Prezydenta Miasta Sosnowca, Arkadiusza Chęcinskiego.
Przedsięwzięcie jest współfinansowane przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” ze środków otrzymanych od Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej w ramach konkursu „Współpraca z Polonią i Polakami za Granicą w 2015 r.”.
Wystawę można oglądać w Sali Widowiskowo Koncertowej MUZA przy ul. Warszawskiej 2 (Sala Wystawowa)
w dniach 10 – 31 sierpnia 2015 roku w godz. 9.00 – 17.00
31 sierpnia o godz. 18.00 odbędzie sie finisaż wystawy.
(Foto: Joanna Łącka)
Źródło ECK
Zakończyła się XVII edycja Światowych Igrzysk Polonijnych. Uroczyste zgaszenie znicza olimpijskiego odbyło się w Parku Śląskim.
Prawie 800 zawodników z całego świata rywalizowało przez tydzień w dwudziestu dyscyplinach sportowych, takich jak siatkówka halowa, tenis ziemny, ringo czy strzelectwo.
Zawody odbywały się w czterech miastach naszego regionu – w Rybniku, Chorzowie, Sosnowcu i Wodzisławiu Śląskim. Uczestnicy Igrzysk oprócz przeżywania wspaniałych sportowych emocji mogli również zrelaksować się podczas koncertów, wystaw plastycznych czy imprez kulturalnych.
Każdego dnia Igrzysk, po zakończonych zawodach, w wioskach olimpijskich rozdawano medale w poszczególnych dyscyplinach. W klasyfikacji medalowej bezkonkurencyjna była Polonia z Białorusi, która wywalczyła aż 67 złotych medali. Drudzy byli Litwini, którzy zdobyli 48 złotych krążków, a na trzecim miejscu podium stanęli Czesi z naręczem 44 „złotek”. Wysoko w klasyfikacji medalowej znalazły się również reprezentacje Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Kanady i Austrii.
Światowe Igrzyska Polonijne, które odbywają się co dwa lata, emocjonują przede wszystkim sportem. Mają także za zadanie integrować Polaków mieszkających poza granicami naszego kraju i umacniać ich więzi z ojczyzną.
Organizatorami wydarzenia było Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” wraz z Samorządem Województwa Śląskiego przy współudziale Chorzowa, Rybnika, Sosnowca oraz Wodzisławia Śląskiego. Organizatorem wykonawczym był Rybnicki Młodzieżowy Klub Sportowy.
Źródło: informacja prasowa UM
Felietony/ Informacje/ Sosnowiec
Zbliżają się wybory parlamentarne i choć generalnie jako redakcja nie zabieramy głosu w sprawach ogólnokrajowych, pozostawiając to politykom w dziale „Głosy polityków” tym razem postanowiliśmy uczynić wyjątek, More →
Na walkę o ligowe punkty z GKS-em Katowice czekaliśmy ponad 23 lata. Warto było! Sosnowiczanie w pełni zasłużenie pokonali lokalnego rywala, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył Konrad Budek, który posłał piłkę głową do bramki po dośrodkowaniu Jovana Ninkovicia z rzutu rożnego.
Zagłębie bez lęku podeszło do meczu z katowiczanami i przez większość spotkania, toczonego w tropikalnym skwarze, inicjatywa należała do podopiecznych Artura Derbina. Zanim padł jedyny gol w meczu, strzałami z dystansu próbowali zaskoczyć Rafała Dobrolińskiego Łukasz Matusiak i Dawid Ryndak, a rzut rożny, który przyniósł bramkę, był skutkiem kapitalnej akcji Martina Pribuli, po której golkiper Gieksy odbił piłkę przed siebie, a dobitce Michała Fidziukiewicza zapobiegł Alan Czerwiński.
Na boisku nie istniał najlepszy snajper I ligi w poprzednim sezonie Grzegorz Goncerz. Gospodarze dopiero pod koniec pierwszej połowy oddali celny strzał na bramkę Zagłębia (uderzał Filip Burkhardt). Miejscowa publiczność była wyraźnie zniecierpliwiona i jeszcze przed przerwą skandowała „Gieksa grać! Kurwa mać”.
Po przerwie na boisku mniej działo się już od strony czysto piłkarskiej. Niestety, dwukrotnie arbiter musiał na chwilę przerywać mecz, bo na boisku lądowały race i świece dymne. Zagłębie dowiozło prowadzenie do ostatniej minuty i po niezasłużonej porażce z Wisłą Płock zasłużenie wygrało na Bukowej.
GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 0:1 (0:1)
0:1 Konrad Budek 24′
Katowice: 1. Rafał Dobroliński – 4. Alan Czerwiński, 27. Mateusz Kamiński, 29. Adrian Jurkowski, 2. Rafał Pietrzak – 8. Maciej Bębenek (46′ 33. Adrian Frańczak), 23. Łukasz Pielorz, 28. Povilas Leimonas (82′ 37. Wojciech Trochim), 25. Filip Burkhardt, 19. Paweł Szołtys (62′ 99. Daniel Ciechański) – 7. Grzegorz Goncerz.
Zagłębie: 1. Szymon Gąsiński – 7. Marcin Sierczyński, 30. Konrad Budek, 10. Krzysztof Markowski, 2. Jovan Ninković – 16. Dawid Ryndak, 29. Łukasz Matusiak, 17. Sebastian Dudek (84′ 6. Grzegorz Fonfara), 27. Przemysław Mizgała (72′ 20. Tomasz Margol), 19. Martin Pribula – 9. Michał Fidziukiewicz (82′ 18. Jakub Arak).