Klęska w Legnicy
Niedzielne zwycięstwo Zagłębia z Pogonią Siedlce okazało się tylko wypadkiem przy pracy. Dziś w Legnicy Zagłębie nie dość, że zagrało fatalne zawody, to jeszcze doznało wysokiej i w pełni zasłużonej porażki. Konsekwencją tej przegranej była decyzja prezesa Marcina Jaroszewskiego o odsunięciu trenera Dariusza Banasika od obowiązków.
Mecz jeszcze na dobrze się nie rozpoczął, a już Zagłębie przegrywało 0:1. W 2. minucie meczu zza pola karnego strzelił Wojciech Łobodziński. Piłka odbiła się jeszcze rykoszetem od jednego z sosnowiczan i zmyliła Dawida Kudłę. W 25. minucie miejscowi prowadzili już 2:0, gdy Jakub Vojtus wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie piłki ręką przez Arkadiusza Jędrycha. W 43. minucie gracze Zagłębie pozostawili zbyt wiele swobody Omarowi Santanie na 25. metrze, a Hiszpan to wykorzystał i strzałem z dystansu pokonał golkipera sosnowiczan.
Cień nadziei dał Zagłębiu w 74. minucie Mateusz Cichocki, który strzałem głową po dośrodkowaniu Roberta Sulewskiego z rzutu rożnego, ale riposta Miedzi była błyskawiczna. Nie minęła nawet minuta, gdy swoją drugą bramkę w meczu zdobył Wojciech Łobodziński. Przed dwoma laty Zagłębie wygrało na stadionie Miedzi 4:1. Dziś legniczanie w pełni się zrewanżowali za tamtą porażkę.
– Najchętniej nie chciałbym podsumowywać tego meczu, ale Odpowiadam za drużynę, więc chcę i muszę to zrobić. Pierwsza połowa to totalna katastrofa. Mecz zaczął się dla nas od drugiej połowy. Ciężko znaleźć usprawiedliwienie. Dostaliśmy bramkę w 2. minucie, potem rzut karny, trzecia bramka piękna z dystansu i jest po meczu. Dlaczego zespół tak się prezentował, ciężko powiedzieć. Miedź totalnie nad zdominowała i wygrała zasłużenie. Byliśmy zdecydowanie słabsi i nie ma co szukać usprawiedliwień. Druga połowa wyrównana, ale co nam to daje, skoro już jest 0:3. Strzelamy bramkę i potem od razu po wznowieniu gol dla Miedzi. Uchodzi z nasz powietrze. Po czterech kolejkach mamy trzy punkty. Nie uciekam od odpowiedzialności i zrobię wszystko, aby wyniki były lepsze. Jeśli tak nie będzie, to trzeba porozmawiać z zarządem i zastanowić się co zrobić, aby wyniki były lepsze. To wspaniały klub i wspaniali kibice. Nie przystoi przegrywać w takim stylu – powiedział po meczu Dariusz Banasik.
Miedź Legnica – Zagłębie Sosnowiec 4:1 (3:0)
Wojciech Łobodziński 2, 74, Jakub Vojtuš 25 (k), Omar Santana 43 – Mateusz Cichocki 74
Miedź: 33. Paweł Kapsa – 19. Grzegorz Bartczak, 16. Jonathan de Amo, 24. Tomislav Božić, 5. Frank Adu Kwame – 10. Michał Bartkowiak (78, 20. Tomasz Żyliński), 6. Rafał Augustyniak, 7. Łukasz Garguła (81, 77. Tamás Egerszegi), 14. Omar Santana (68, 8. Marquitos), 4. Wojciech Łobodziński – 17. Jakub Vojtuš.
Zagłębie: 1. Dawid Kudła – 94. Robert Sulewski, 4. Arkadiusz Jędrych, 18. Arkadiusz Najemski (46, 77. Konrad Wrzesiński), 22. Žarko Udovičić (65, 42. Alexandre Cristóvao) – 7. Tomasz Nawotka (78, 11. Patryk Mularczyk), 16. Mateusz Cichocki, 8. Rafał Makowski, 6. Tomasz Nowak, 66. Adam Banasiak – 20. Szymon Lewicki.
żółte kartki: Augustyniak, Bartkowiak – Kudła, Wrzesiński, Sulewski.
sędziował: Sebastian Tarnowski (Wrocław).