Kolejna niesamowita końcówka i zwycięstwo na Ludowym
Mecz drugiego w tabeli Zagłębia z trzecim Rowem Rybnik zapowiadano jako hit kolejki lub nawet rundy, ale w pierwszej połowa byliśmy świadkami dość słabego widowiska, jakby stawka meczu sparaliżowała oba zespoły. Pierwsza groźna sytuacja w 25 minucie, kiedy to strzał Matusiaka z ok. 20 metrów został zablokowany. Od tego momentu, w miarę czasu Zagłębie zaczęło coraz śmielej atakować i zyskiwać optyczną przewagę. W 34 minucie piłka znalazła się w bramce gości, ale niestety Grzegorz Fonfara był na spalonym. Dwie minuty później jest 1:0, ale dla gości – po dośrodkowaniu Mariusza Muszalika i strzale głową Marcina Grolika.
Ostatnie 10 minut, to kilka składnych akcji Zagłębia i kontrowersyjnych decyzji sędziego, które bardzo podniosły ciśnienie sosnowieckiej publiczności.
Szczęście przyszło w doliczonym czasie gry za sprawą Łukasza Tumicza, który dopełnił formalność po zagraniu Jakuba Araka. Kolejna niesamowita końcówka Zagłębia. Jesteśmy liderem ligi.
Doping Zagłębia wspomagało 200 kibiców Legii Warszawa, którzy pozostali w Sosnowcu po swoim wyjazdowym, wczorajszym meczu w Chorzowie.
Zagłębie Sosnowiec – ROW Rybnik 2 : 1 (0 : 1)
7. Marcin Sierczyński
3. Arkadiusz Koprucki
10. Krzysztof Markowski
2. Jovan Ninković
16. Dawid Ryndak
29. Łukasz Matusiak
13. Grzegorz Fonfara
17. Sebastian Dudek
23. Hubert Tylec
18. Jakub Arak
19. Sławomir Jarczyk
24. Michal Farkas
25. Kamil Zalewski
27. Przemysław Mizgała
31. Łukasz Tumicz
77. Konrad Zaradny