Kolejne przejście podziemne i kolejny przykład tego, co należy zrobić niezwłocznie i to nie tylko ze względów estetycznych, ale przede wszystkim bezpieczeństwa. Tymczasem co rusz słyszymy o powoływaniu nowych ciał konsultacyjnych, zespołów itp. Wystarczy np. rzucić hasło rewitalizacji centrum, by można było się w nieskończoność rozpisywać na temat szczytnych zamierzeń i ambicji, co wprawdzie znakomicie napędza machinę propagandową, ale niewiele z tego wynika i co rusz okazuje się, że góra urodziła mysz – jak w przypadku donic na Modrzejowskiej czy Muzy za gigantyczne pieniądze.

Od dłuższego czasu konsekwentnie pokazujemy problemy i sprawy które nie powinny czekać. Nie są to sprawy spektakularne i medialnie nośne, za to dalece dolegliwe dla mieszkańców i dalej będziemy to robić w nadziei, że te konkretne problemy zostaną rozwiązane, zanim dojdzie to poważnego wypadku bądź tragedii.

Po przyjemnym spacerze w Parku Sieleckim mamy możliwość skorzystania z dwóch przejść podziemnych. Jedno z nich jest usytuowane pod ulicą 3 Maja, dzięki czemu można przejść spokojnie na drugą stronę, gdzie mieści się Plac Tadeusza Kościuszki oraz Kościół pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. I właśnie z tego przejścia postanowiłem skorzystać, aczkolwiek już samo wejście wygląda na mocno zaniedbane. Ściany pokryte są niezliczoną ilością graffiti, a dziury w schodach wypełniono w sposób, który nie wymaga komentarza.

Wnętrze prezentuje się równie fatalnie. Artystycznie ułożone kamienie na ścianach straciły cały swój urok pod warstwą brudu i graffiti. Zamiast brakujących kratek odpływowych, pod ścianą umieszczono betonowe bloki, a i tak nie zdołano nimi zatkać wszystkich ubytków. Zastanawiająca jest też dziura w ścianie, zapewne kiedyś coś tutaj było, ale zostało usunięte i nikt nie zatroszczył się o zapełnienie tej wyrwy.

Również sufit wymaga porządnej renowacji, zanim coś spadnie przechodniom na głowę.

Schody wyjściowe są w stosunkowo dobrym stanie, poza „nadgryzioną” przez rdzę barierką.

Podsumowując: przejście podziemne pod ulicą 3 Maja z Parku Sieleckiego w stronę Kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia NMP wymaga porządnego remontu, zwłaszcza sufit „woła” o szybką renowację, ponieważ na tą chwilę przejście przypomina konstrukcję przywołaną wprost z koszmarnego snu.

 Aleksy Wahrheit