Konferencja prasowa SLD w Katowicach
Dzisiaj o godz. 14 odbyła się w Katowicach konferencja prasowa SLD z udziałem Przewodniczącego SLD Leszka Millera, poświęcona sytuacji w branży górniczej.
Skorzystaliśmy z tej okazji, by spytać przewodniczącego SLD o przeznaczoną do likwidacji kopalnię Kazimierz-Juliusz i przypomnieć, że skutki zamykania kopalń dotyczą również Zagłębia.
Czy Pańskim zdaniem decyzja o wygaszaniu kopalni Kazimierz Juliusz była racjonalna i uzasadniona?
– Kiedy pytam o to moich kolegów z Sosnowca, to mówią, że nie trzeba było tego robić, ze można było przeprowadzić plan sanacji, plan naprawczy, ale ten obecny rząd ma taką jakąś skłonność do zamykania kopalń. Mało brakowało, by zamknął cztery kopalnie. Teraz źle się dzieje w Jastrzębiu. Moim zdaniem lepiej przeprowadzać procesy uzdrawiania, niż likwidacji, bo jak się coś już zlikwiduje, to później wznowić produkcję, jest bardzo trudno.
Górnicy z Kazimierza mówili, że pokłady węgla jeszcze są, tymczasem zarząd twierdził coś zupełnie przeciwnego. Kto Pańskim zdaniem ma rację?
– Przy takiej różnicy poglądów lepiej opierać się na opinii górników. Rozumiem, że się ogranicza wydobycie, czy zamyka kopalnie, ale wtedy gdy nie ma co już wydobywać. Jednak wszędzie tam, gdzie węgiel jest powinno się go dalej wydobywać. Natomiast rząd powinien się przede wszystkim zastanowić, jak zmniejszyć rozmaite daniny, którymi górnictwo jest obciążone. To, że polski węgiel jest niekonkurencyjny, bierze się z nadmiernych podatków i z tego, że rządzący traktują górnictwo, jak żyłę złota, którą można eksploatować bez zastanowienia.
Pomimo, że konferencja była poświęcona – napiętej jak struna – sytuacji w górnictwie, to media głównego nurtu nie były tym specjalnie zainteresowane i pytań na ten temat nie było.
Natomiast szereg dotyczyło nieobecnej na konferencji kandydatki SLD na prezydenta, Magdaleny Ogórek, ale ponieważ jesteśmy portalem lokalnym, nie będziemy się tym zajmować.