Na Ludowym tylko remis
Podopieczni Artura Derbina mają kłopot z wygrywaniem meczów na Stadionie Ludowym. W tym sezonie nasza drużyna wygrała tylko dwa z sześciu spotkań przed własną publicznością. Dziś po raz drugi z rzędu nie potrafiło zdobyć kompletu punktów. Co więcej – w drugim kolejnym spotkaniu u siebie nie strzeliło bramki, nawet mimo tego, że rywale z Grudziądza od 28. minuty grali w osłabieniu.
Sosnowiczanie mocnym akcentem rozpoczęli spotkanie z Olimpią. Już w pierwszych 5 minutach nasz zespół oddał dwa celne strzały. Za pierwszym razem uderzał Jakub Arak, a za drugim Martin Pribula, jednak w obu sytuacjach dobrze zachował się Bartosz Fabiniak.
Kapitan Olimpii Michal Piter-Bučko w 20. minucie sfaulował Jakuba Araka, a osiem minut później tuż przed polem karnym nieprzepisowo powstrzymał Martina Pribulę. Oba te przewinienia, zdaniem sędziego, zasługiwały na pokazanie żółtych kartek i goście musieli radzić sobie bez jednego gracza. Problem gości mógł być jeszcze większy, bo po drugim faulu Sebastian Dudek trafił z rzutu wolnego w słupek.
Gra Zagłębia przypominała bicie głową w mur. Goście umiejętnie się bronili, a gospodarzom nie pomogło nawet zwiększanie siły w ataku i wprowadzanie kolejnych napastników – tuż po przerwie wszedł Michał Fidzukiewicz, a na niespełna kwadrans przed końcem na boisku pojawił się Adrian Paluchowski. Bywało, że w tym sezonie piłkarzy żegnały brawa nawet po przegranych meczach. Dzisiaj po remisie dało się słyszeć gwizdy.
– To nie był nasz najlepszy mecz. Zabrakło nam jakości piłkarskiej w decydujących momentach. Nie można zarzucić chłopakom, że nie chcieli tego meczu wygrać. Próbowali wszystkiego, aby wygrać ten mecz, ale nie udało się. Jedyny pozytyw z tego jest taki, że możemy dopisać sobie jeden punkt. Na pewno nie jesteśmy z tego zadowoleni, ale każdy punkt trzeba wywalczyć. – ocenił Artur Derbin.
– Źle weszliśmy w pierwsze fragmenty meczu. Potem nabieraliśmy swojego tempa, ale czerwona kartka „zabiła” to spotkanie. Mam wątpliwości co do obu kartek, bo te sytuacje były stykowe. Z przebiegu meczu musimy szanować ten punkt, który sobie dopisujemy. W ataku mieliśmy za mało atutów, żeby osiągnąć coś więcej – powiedział Artur Skowronek
Zagłębie Sosnowiec – Olimpia Grudziądz 0:0
Zagłębie: 12. Wojciech Fabisiak – 7. Marcin Sierczyński, 4. Łukasz Sołowiej (78, 87. Adrian Paluchowski), 10. Krzysztof Markowski, 22. Žarko Udovičić – 16. Dawid Ryndak, 29. Łukasz Matusiak, 17. Sebastian Dudek, 8. Tomasz Szatan (46, 9. Michał Fidziukiewicz), 19. Martin Pribula – 18. Jakub Arak.
Olimpia: 26. Bartosz Fabiniak – 3. Adrian Bielawski, 2. Michał Łabędzki, 28. Michal Piter-Bučko, 27. Marcin Woźniak – 9. Marcin Kaczmarek, 19. Wojciech Reiman (32, 4. Tomasz Lewandowski), 11. Marcin Smoliński, 8. Kamil Kurowski, 7. Robert Szczot (77, 6. Adam Banasiak) – 99. Donald Djoussé (70, 21. Fabian Pawela).
żółte kartki: Markowski, Fidziukiewicz – Piter-Bučko, Smoliński, Woźniak.
czerwona kartka: Michal Piter-Bučko (28. minuta, Olimpia, za drugą żółtą).
sędziował: Jacek Małyszek (Lublin).