„Śladami INKI do sosnowieckich serc. Bez zbędnych słów.”
W dniu 03.09.2016 r na pogońskim skwerze im. Danuty Siedzikówny, odbyły się uroczyste „Obchody 88 urodzin Danuty Siedzikówny ps. „INKA”. Była to pionierska inicjatywa dwóch stowarzyszeń, które działając na terenie Sosnowca chciały tym wydarzeniem upamiętnić bohaterstwo i odwagę młodziutkiej sanitariuszki INKI, ale też wszystkich kobiet walczących w Armii Krajowej. Stowarzyszenie Kukiz’15, reprezentowane przez Posła na Sejm RP Barbarę Chrobak, zadbało o część oficjalną uroczystości i podniosłą, patriotyczną atmosferę bez jakichkolwiek politycznych akcentów. Natomiast Prezes Śląskiej Organizacji Obronnej Przemysław Karaś poprowadził zebranych przez chwile zadumy.
To z pozoru zwyczajne sobotnie popołudnie rozdarła przejmująca „Pieśń o Ince”. Zgromadzeni sosnowiczanie, młodzież, dzieci, przedstawiciele Rady Miasta, liczne poczty sztandarowe, obecni kombatanci i przedstawiciele środowiska historycznego, stali na tym wyjątkowym skwerze zadumani, zasłuchani, milczący i jakby trochę nieobecni.
Poseł Chrobak w poruszającym przemówieniu przypomniała ideę męczeństwa i odwagi kobiet Armii Krajowej, których jedną z przedstawicielek była niezłomna INKA. Przemówienie miało jasny przekaz – pamiętajmy o tych, dzięki którym dzisiaj jesteśmy wolnym narodem. Apolityczny charakter wystąpienia jak i całej uroczystości budzi uznanie. Jest wyrazem szacunku dla historii i obecnych tam zgromadzonych.
Przez godzinę czas na sosnowieckiej Pogoni się zatrzymał. Wehikuł czasu jakby pazurami wyrwał zebranych z codziennego gwaru, sobotnich zakupów, obowiązków domowych i zawodowych, sztucznej internetowej rzeczywistości w świat prawdziwej wojny. Wojny, która była. Wojny, którą już tylko nieliczni z obecnych pamiętają, a którym trudno żyć z brzemieniem wojennego krajobrazu… Dzisiaj samotni i zapomniani tak chętnie dzielą się doświadczeniami z młodzieżą, która jest dla nich ostatnią nadzieją pamięci. Być może, niektórzy zgromadzeni w tym dniu, na tym skwerze, zjawili się tam przypadkiem, przyciągnięci zwykłą ciekawością, a może jednak ogromną potrzebą wspólnego powrotu do patriotycznych symboli i wartości.
Uroczystości zainaugurowała, odprawiona w Kościele pw. św. Tomasza Apostoła, Msza Święta. Poruszające, pełne historii i refleksji – kazanie ks. Proboszcza Domagały, wprowadziło zebranych w podniosły nastrój. Po mszy, już na Skwerze przy ul. Orlej, płynące z głośników pieśni patriotyczne i wspólny śpiew wzbudzały w zgromadzonych kolejne chwile zamyślenia. Zaprezentowane wiersze i wspomnienia INKI, dobitnie uświadamiały trudność tamtych czasów. Było to niesamowite spotkanie dzisiejszych mieszkańców Sosnowca z zadumą przeszłości. Zadumę mieli również przedstawiciele lokalnych władz samorządowych obecni na miejscu…dlaczego nikt nie oddał im głosu ? Może dlatego, że za każdym razem, gdy dawano im czas efektem był polityczny bełkot, rzucanie zbędnych słów na wiatr, pranie umysłów ideologią. Tego popołudnia zabrakło jednak najważniejszego z nich. Być może miał w kalendarzu ważniejsze plany. Może związane z „Pożegnaniem lata na Środuli” wśród darmowych kiełbasek wyborczych… Nieważne.
Ważna była młodzież, harcerze, uczniowie z Liceum Katolickiego, którzy deklamowali wiersze trzymając rękę na sercu, zamyśleni kombatanci, przedstawiciele stowarzyszeń. Wszyscy obecni z pewnością odnaleźli na Urodzinach INKI wspaniałą, żywą lekcję historii. Odnaleźli przestrzeń, w której spotkali się tylko ludzie, historia, muzyka, poezja i wiara… bez zbędnej domieszki polityki.
Patrioteusz