Wejście na estakadę zwaną powszechnie „Ślimakiem” na wysokości  „Extravagance”  dla osób niepełnostprawnych lub tych z wózkami stanowi nie lada wyzwanie. Zbadałem również inne możliwości wejścia i zejścia, a wynik moich dociekań przedstawiam poniżej.

Po wyjściu z przejścia podziemnego  mamy do wyboru dwie drogi – schody po prawej oraz po lewe stronie.

Postanowiłem sprawdzić najpierw schody po lewej stronie. Mocno zniszczone, powoli przejmowane przez roślinność i pozbawione podjazdu dla wózków, więc nie ma innego wyjścia jak wózek wnieść, co przy dużej ilości schodów (w przypadku kobiet), może być wręcz niewykonalne.

Schody po prawej stronie są w równie fatalnym stanie i też bez podjazdu dla wózków.

Ci, którzy nie są w stanie pokonać schodów zmuszeni są iść pod wiaduktem przez czynne tory kolejowe.

Przejście przez te tory jest wielce niebezpieczne, bowiem szerokie kolumny podporowe wiaduktu przesłąniają widok, nie mówiąc o tym, że stanowi to wykroczenie. Mijając po drodze dziury dochodzimy w końcu do murku, gdzie napotykamy spore ilości śmieci. Widać, że nikt w ogóle nie dba o teren pod wiaduktem.

Murek należy obejść od prawej strony i iść wzdłuż siatki, za którą jest parking. W ten sposób przez zarośniety teren natrafimy na ścieżkę pozwalającą w końcu wyjść na chodnik.

Mijając po prawej stronie blokadę ścieżki leśnej, a po lewej jakąś namiastkę zapomnianego parkingu, dochodzimy w pobliże IV Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica.

Po prawej stronie są schody prowadzące na wiadukt z rozsypującym się podjazdem dla wózków.

Podczas silnych opadów na drodze tworzą się spore kałuże, dlatego przechodnie powinni trzymać się bardziej zewnętrznych barierek, aby nie ulec nadprogramowemu prysznicowi.

Idąc przez wiadukt w stronę „Extravagance”, po prawej stronie mijamy zrujnowane schody.

Zniszczone, zaśmiecone, zarośnięte i uszkodzone schody prowadzą praktycznie w krzaki. W efekcie nie za bardzo wiadomo, po co te schody są.

Podsumowując: schody na wiadukt, zwany  „Ślimakiem”, są całkowicie nieprzystosowane dla osób z wózkami i wymagają gruntownego remontu. „Alternatywna” droga przez tory kolejowe jest niebezpieczna, nierówna i zaśmiecona. Sama powierzchnia wiaduktu wymaga częściowego odnowienia, a schody prowadzące w krzaki też odnowienia, jeśli ktoś zdecyduje, dokąd mają naprawdę prowadzić.

 Aleksy Wahrheit