Jak czytamy w „Dzienniku Zachodnim”, ZG Zagłębie jest zainteresowane złożami dawnej KWK Porąbka-Klimontów, gdzie według szacunków inwestora może zalegać jeszcze około 20 mln ton węgla, z czego ok. 8-10 mln nadawałoby się do wydobycia.

ZG Zagłębie na razie ma koncesję badawczą i drąży już w sosnowieckiej dzielnicy Bór kopalnię upadową. Prace rozpoznawcze mają się toczyć do 2024 r.

Negatywnie wobec tej inicjatywy nastawione są władze Sosnowca, które złożyły do Ministerstwa Środowiska wniosek o cofnięcie koncesji dla ZG Zagłębie z powodu naruszenia warunków związanych z ochroną środowiska.

Urzędnicy obawiają się szkód górniczych i negatywnego oddziaływania przyszłego zakładu na środowisko. Kopalnia ma powstać na terenach z zabudową mieszkaniową, przeznaczonych na sport czy komunikację.

Przypomnijmy, że w maju ubiegłego roku ostatnia kopalnia węgla kamiennego w Sosnowcu została zlikwidowana, a wstrzymanie wydobycia w kopalni Kazimierz-Juliusz oznaczało jednocześnie kres górnictwa w mieście i regionie.

O planach budowy nowych kopalń węgla kamiennego na Śląsku, w Małopolsce i w Lubelskiem pisaliśmy już wielokrotnie. Plany inwestorów budzą jednak niepokój samorządów. Bardzo sceptyczne wobec nowych kopalń są gminy ze Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego.

Źródło:
portalsamorzadowy.pl
Fot: PTWP