Efekt nowej miotły
Nowy trener Zagłębia Dariusz Dudek udanie zadebiutował w nowym klubie, podobnie jak strzelec jedynej bramki dla Zagłębia młody Patryk Mularczyk, który w 24 minucie płaskim strzałem z obrębu pola karnego zmusił do kapitulacji bramkarza gości Marcina Staniszewskiego. Można powiedzieć, że tzw. „efekt nowej miotły” zadziałał, bo jest zwycięstwo, ale gra naszym zdaniem tylko częściowo satysfakcjonuje.
Zwłaszcza biorąc pod uwagę drugą cześć meczu, którą prawie w całości graliśmy z przewagą jednego zawodnika po usunięciu przez sędziego z boiska Longinusa Uwakwe za drugie zbyt ostre wejście w nogi przeciwnika. Mimo liczebnej przewagi kibice w liczbie ok. 1,5 tys. do ostatnich minut drżeli o końcowy wynik, ponieważ to Puszcza dominowała na boisku.
Ogólnie rzecz biorąc widać było poprawę gry naszej drużyny w porównaniu do ostatnich meczy i to musi cieszyć zważywszy, że trener objął posadę w poniedziałek i niewiele mógł popracować z drużyną. W takich przypadkach główną rolę odgrywają raczej cechy wolicjonalne oraz chęć pokazania się nowemu trenerowi i temu chyba należy zawdzięczać końcowy sukces. W dzisiejszym meczu zadebiutowało w naszym zespole jeszcze dwóch zawodników: Łukasz Mozler i Bartosz Pikul, ale ze względu na ich krótki pobyt na boisku, trudno coś więcej powiedzieć.
Kibice opuszczający Stadion Ludowy wydawali się być wyraźnie pokrzepieni wygraną. Niektórzy mówili nawet o małym światełku w tunelu, ale oczywiście na ewentualne wyraźniejsze efekty pracy nowego szkoleniowca trzeba poczekać.
Zagłębie Sosnowiec – Puszcza Niepołomice 1 : 0 (1 : 0)
Skład Zagłebia:
Dawid Kudła, Tomasz Nawotka, Arkadiusz Jędrych, Mateusz Cichocki, Żarko Udovicić, Wojciech Łuczak, Rafał Makowski, Tomasz Nowak, Patryk Mularczyk, Adam Banasiak, Szymon Lewicki
Rezerwowi: Matko Perdijić, Arkadiusz Najemski, Alexandre Cristovao, Robert Sulewski, Bartosz Pikul, Łukasz Mozler.
Trener: Dariusz Dudek