Szczytny cel, zwycięstwo, pełna trybuna – czyli hokej w Sosnowcu
Czego chcieć więcej? Działacze klubu szybko odpowiedzą – wsparcia. Klub hokejowy otrzymał od włądz miejskich zaledwie 150 tys. a mimo to radzi sobie nieźle. Oczywiście o ekstraklasie w takich warunkach nie ma mowy, ale zawodnicy i ludzie hokeja robią co mogą, by hokej powstał z kolan, po tym co mu zafundowano ponad rok temu. Dzisiejszy mecz z 1928 KTH Krynica był też okazją dla wsparcia dla dzieci pokrzywdzonych przez los. Licznie przybyli kibice zastosowali się do apelu organizatorów i przynieśli na Zimowy pluszaki, które rzucili na lód po po pierwszej bramce strzelonej przez Andrzeja Strojka. Zapewne sprawią one dużą radość podopiecznym Centrum Opiekuńczo-Wychowawczego Pomocy Dziecku i Rodzinie ZOW nr 2, w Sosnowcu , które opiekuje się 45 wychowankami. Pani Dyrektor placówki za naszym pośrednictwem składa serdeczne podziękowania wszystkim, którzy zorganizowali i wsparli akcję pomocy dzieciom.
Pierwsze 10 minut nie zapowiadało końcowego sukcesu Zagłębia. Goście w tym okresie mieli dużą przewagę i raz po raz Bartek Nowak zwijał się jak w ukropie lub ratował go słupek. Później było tylko lepiej i kolejno dla naszego zespołu trafiali: Michał Jarnutowski, Jarosłąw Dołęga – 2 razy (wrócił z Polonii Bytom), Michał Stokłosa. Goście zrewanżowali sie jeszcze trafieniem Dawida Maja i ostatecznie wygrywamy pewnie i zasłużenie. Po tym zwycięstwie umocniliśmy się na drugim miejscu w tabeli, ale do prowadzącej Nesty Toruń mamy mamy jeszcze spory dystans.
HK Zagłębie Sosnowiec – 1928 KTH Krynica 5 : 2 (2:1, 1:0, 2:1)