Zmiany w systemie oświaty, polegające na przesunięciu wieku rozpoczęcia nauki szkolnej w roku 2014/2015 i 2015/2016 w klasach pierwszych, pociągają za sobą problemy nie tylko dyrektorów szkół, ale przede wszystkim dla samorządu.

Wzrost liczby uczniów wymagał będzie zatrudnienia dodatkowych nauczycieli, ale za 2-3 lata, będzie problem z utrzymaniem przez nich zatrudnienia. W niektórych szkołach zajdzie konieczność zatrudnienia nawet kilku nauczycieli, ponieważ będzie musiało powstać kilka klas pierwszych.

Temu problemowi w dużej części była poświęcona dzisiejsza Komisja Oświaty. Oczywiście ten nagły wzrost uczniów klas pierwszych i problemy z tym związane będą się powtarzały w latach kolejnych na poziomie gimnazjów i liceów. Zatem już dzisiaj nauczyciele muszą pomyśleć o dodatkowym kształceniu i podwyższaniu kwalifikacji.

Naczelnik Wydziału Oświaty Zbigniew Byszewski zadeklarował intensywne prace w celu wypracowania koncepcji rozwiązania problemu, ale na razie nie przedstawiono żadnych, nawet wstępnych założeń. Dobrze jednak, że problem jest dostrzegany i nie będzie pozostawiony do rozwiązania wyłącznie dyrektorom szkół. Oby nie skończyło się wyłącznie na dobrych chęciach, którymi – jak wiadomo – piekło jest wybrukowane.