Zagłebie Sosnowiec w I lidze
Komplet widzów oglądało dzisiejszy, najważniejszy mecz sezonu Zagłębia Sosnowiec. Po siedmiu latach tułaczki, w przyszłym sezonie nasi piłkarze zagrają wreszcie w I lidze.
Pierwsze kilka minut to nieoczekiwane ataki gości. W ciągu dwóch minut dwa niebezpieczne strzały z ich strony, ale Szymon Gąsiński na posterunku. Po pięciu minutach gra się wyrównuje. Na razie Zagłębie jakby trochę sparaliżowane stawką meczu, gra niespecjalnie się klei, inna sprawa to wysoka temperatura. Remis co prawda daje nam awans, ale kibice dobrze wiedzą, jak często kończy gra z takim nastawieniem. Na razie wygląda to bardziej, jak mecz przyjaźni i pierwsza bardzo słaba pierwsza połowa kończy się bezbramkowym remisem.
Druga część gry to nieco żwawsza gra z obu stron., ale wciąż daleka od zachwytu. Publiczność pokrzepiają wiadomości z innych boisk, gdzie nasi bezpośredni rywale, też dość kiepsko sobie radzą. Atmosfera na stadionie coraz bardziej gorąca. Race, czarny dym i sędzia zmuszony jest przerwać spotkanie na kilka chwil, a kibice dalej szaleją. Im bliżej do końca meczu tym goręcej i nie ma się co dziwić – po siedmiu chudych latach. W 78 min. cały stadion wstaje i śpiewa. Teraz liczy się tylko awans.
Koniec meczu. W przyszłym sezonie zagramy na zapleczu ekstraklasy. Czas na świętowanie.
Zagłębie Sosnowiec – Puszcza Niepołomice 0 : 0 (0 : 0)