Wpadki i inne wypadki PiS
CROWD media publikuje 50 afer rządu PiS wskazując na co raz to nowe, kolejne przekraczane granice. W chamskich paskach dla idiotów TVP info rządowi dziennikarze starają się pokazywać poprzedników jako nieudaczników i aferałów, w odróżnieniu od obecnego rządu, który musi to wszystko wyczyścić, uzdrowić i naprawić w imię Boga i dla Narodu. Rządy obecne, a w szczególności ich polityka informacyjna nacechowana jest bezczelnością, nepotyzmem, manipulacją, kłamstwem, łamaniem wszelkich standardów. To w swoim zachowaniu i propagandzie rządy rodem z PRL. Pisze autor tekstu. To niestety bardzo smutna lektura z, którą każdy powinien się zapoznać i dokonać własnej oceny.
Platforma Obywatelska święta nie była. Wiem, bo sam ją wielokrotnie krytykowałem za co zapłaciłem brakiem mandatu poselskiego. Świętymi nie były również wcześniejsze rządy tworzone przez SLD, AWS czy PSL. W porównaniu jednak do obecnych oszołomów, krętaczy i amatorów wydaje się z perspektywy czasu, że to partie superprofesjonalne. No może jednak poza propagandą, propagandą sukcesu obecnie rządzących w szczególności. Kluczem do sukcesu PiS było narzucenie wielu wyborcom fałszywego obrazu rzeczywistości. Narzucili nam narrację totalnej klęski, z której jedyne możliwe wyjście wiedzie poprzez zmianę władzy. Słynne hasło „Polska w ruinie” dźwięczy dalej w uszach zwłaszcza tych obywateli z dobrą pamięcią. Boję się jednak, widząc to co robią i jak robią, że to niestety jest ich obietnica na przyszłość, naszą wspólną przyszłość. Największym sukcesem rządzących stało się jednak odwrócenie uwagi od swoich tak licznych błędów i koncentrowanie uwagi społeczeństwa na wpadkach i konfliktach w obozie obecnej opozycji. Słabość opozycji stała się największą siłą obecnie rządzących. To jest fakt.
Niebagatelną rolę w tej narracji mają PiS-owskie media z TVPiS na czele i trzema programami polskiego radia, oraz prawicowa prasa. Wszyscy oni broniąc się atakują, wyśmiewają, szczują publikując kłamstwa, półprawdy, manipulacje albo zafałszowane zestawienia. Warto zwrócić uwagę również na szczególną rolę jaką odgrywają płatne trolle w necie. Politykę obecnej władzy ogarnął fascynujący dualizm, gdzie świat deklaracji polityków i przekazu mediów jest jak nigdy wcześniej oderwany całkowicie od twardej rzeczywistości. Jest tak dobrze, mimo że jest wiele dowodów, że jest tak źle. To przecież PRL w najczystszym wydaniu. A jak skończył PRL wszyscy wiemy. Wszystkie wymienione w w/w art. skandale medialne nie do zauważenia w „ich” mediach sprawiają, że można głowić się nad niesamowitą odpornością partii rządzącej na wszelkie afery. Wiele z wymienionych spraw, a często i pojedyncze z nich zmiotłyby wcześniej istniejące rządy. O ile afery finansowe i skoki na stołki były domeną wielu formacji politycznych, to psucie państwa w ciągu ostatnich dwóch lat poszło znacznie dalej. Byliśmy i jesteśmy na przestrzeni ostatnich dwóch lat bowiem świadkami niebywałej do tej pory pogardy dla obywatela. Mam wrażenie, że tak naprawdę czego się PiS nie dotknie to daje ciała. Słynne co by tu jeszcze spieprzyć…. Ale o dziwo części wyborców to w ogóle nie przeszkadza.
Póki co. Może dlatego, że rządzący i ich media skupili się na agresywnym atakowaniu opozycji. Może PiS nie stracił, ale również nie zyskał ponieważ przepływy elektoratu występują pomiędzy PO, a Nowoczesną, a z biegiem czasu ludzie się uodpornią jeszcze bardziej albo zobojętnieją na kolejne nagonki medialne w wykonaniu rządzących. Rządowa machina medialna każdą wpadkę PiS próbuje zapisać na konto opozycji. To otwarty front medialnych kłamstw i obrzydliwych manipulacji. Jest już to i śmieszne i groteskowe dlatego też media dobrej zmiany tzw. media narodowe stają się niepoważne, a ich oglądalność i słuchalność ciągle spada. Wciąż odchodzą profesjonalni, myślący i niezależni dziennikarze. Z miesiąca na miesiąc rośnie liczba naszych obywateli, których to zdemoralizowanie i arogancja władzy uderza po oczach.
Niestety, co słychać coraz częściej ludzie zaczynają się bać rządzących. Zaczyna dominować strach. Przestają się wypowiadać z uwagi na utratę pracy czy też inne konsekwencje, które mogą ich dotknąć. Zastraszanie działa jednak na krótką metę i nigdy nie będzie dotyczyć wszystkich, a jestem przekonany, że powoli nastąpi wzrost świadomości społecznej. Strach dotyczy również polityki gospodarczej w dobie światowej koniunktury. Co, gdy nastąpi kryzys.? Niestety okaże się że król jest nagi. W pewnym momencie czara goryczy się przeleje. Nastąpi przełom. A przełom przyjdzie i tak i i tak, prędzej czy później, bo nikt nie jest wieczny. Szkoda jednak Polski. Bo to czas stracony. A odrobienie tego czasu, tych wyrządzonych krzywd, popełnionych błędów czy też prostowanie kłamstw będzie trudne i długotrwałe, co widać po ich dwóch latach rządów w 2006-2007 roku. Niestety Polska jest podzielona i to na długo. Bardzo długo. A to że PiS idzie dziś po bandzie……
Należy jednak wytknąć hipokryzję obozowi „dobrej zmiany”, który widzi drzazgę w cudzym oku, a w swoim belki nie jest w stanie dostrzec. Wiemy przecież jednak, że ze środowiskiem Prawa i Sprawiedliwości związanych jest wiele nieprawidłowości i licznych afer. A za niektórymi z nich smród ciągnie się przecież od wielu lat np: kłamstwa smoleńskie, wszechogarniający nas Misiewicze, SKOKI, finansowanie partii J. Kaczyńskiego i Z. Ziobro, śmigłowce widmo z Berczyńskim w tle, Polska w trocinach – Lex Szyszko i jego stodoła, liczne afery obyczajowe i wiele, wiele innych.
Jak to było ???!!!
” Pokora, praca, umiar, roztropność w działaniu i odpowiedzialność, a przede wszystkim słuchanie obywateli” – pisze autor art. w CROWD media.
Trudno się z tym nie zgodzić. Tyle tylko, że rodzi się pytanie. Co z tego dziś zostało?
Jarosław Pięta