Prawnik radzi…
Przedstawiamy kolejny tekst z działu „Prawnik radzi”. Tym razem Artur Szczęsny podejmuje temat odzyskiwania należności od kontrahentów.
Jak szybko odzyskać pieniądze od kontrahenta
Wielu przedsiębiorców ma problem z odzyskaniem od swoich kontrahentów należności za świadczone usługi lub sprzedane towary. Gdy prośby o zapłatę nie przynoszą rezultatu przedsiębiorcy stoją przed dylematem co dalej – czy wpisać informacje o zadłużeniu do rejestrów prowadzonych przez biura informacji gospodarczej, zlecić odzyskanie pieniędzy firmie windykacyjnej czy może wystąpić z powództwem do sądu, a następnie z wnioskiem egzekucyjnym do komornika? Przy podejmowaniu decyzji trzeba mieć na uwadze to, że instrumentami pozwalającymi zaspokoić się z majątku dłużnika wbrew jego woli, a zatem w wielu przypadkach jedynymi skutecznymi instrumentami, dysponuje tylko sąd i komornik.
Moim zdaniem, w sytuacji w której dłużnik nie wywiązuje się z ustalonego dodatkowego terminu spłaty zadłużenia lub unika kontaktu z wierzycielem, właśnie droga sądowa jest najlepszym rozwiązaniem, a kolejne dni zwłoki w złożeniu pozwu mogą doprowadzić do tego, że przedsiębiorca nie odzyska należnych mu pieniędzy, gdyż inni wierzyciele zaspokoją się jego kosztem, dłużnik wyzbędzie się majątku lub ogłoszona zostanie upadłość dłużnika.
Bardzo często przedsiębiorcy wstrzymują się z wystąpieniem przeciwko dłużnikowi na drogę postępowania sądowego z obawy przed zakończeniem współpracy przez pozwanego kontrahenta. Z doświadczenia wiem, że te obawy często są bezpodstawne i wielokrotnie spotykałem się z sytuacjami, w których proces sądowy nie pogorszył relacji stron tego postępowania (dłużnicy są bowiem świadomi swoich przewinień, a tym samym możliwych konsekwencji opóźnienia w zapłacie).
Poniżej przedstawionych zostanie kilka praktycznych rad dla przedsiębiorców zamierzających wystąpić przeciwko swoim kontrahentom na drogę postępowania sądowego o zapłatę.
Do jakiego sądu wystąpić z powództwem?
W pierwszej kolejności należy podnieść, że sprawy gospodarcze rozstrzygają tylko niektóre sądy, a to te, które posiadają wydziały gospodarcze. Dla Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Będzina, Czeladzi i Jaworzna sądem właściwym w sprawach gospodarczych jest Sąd Rejonowy w Dąbrowie Górniczej (w sprawach o zapłatę kwoty nieprzekraczającej 75.000 zł) oraz Sąd Okręgowy w Katowicach (w pozostałych sprawach).
Zasadniczo powództwo wytacza się przed sąd właściwy dla miejsca zamieszkania (siedziby) pozwanego. Przepisy umożliwiają jednak złożenie pozwu do sądu właściwego ze względu na miejsce wykonania umowy, co oznacza że właściwy może okazać się np. sąd właściwy dla miejsca położenia przedsiębiorstwa powoda lub siedziby banku, na rachunek w którym miała nastąpić zapłata wynagrodzenia.
Przy wyborze sądu warto brać pod uwagę nie tylko bliskie położenie, ale również szybkość rozpatrywania spraw, gdyż pod tym względem istnieją znaczne różnice pomiędzy poszczególnymi sądami. Warto wiedzieć, że sprawy toczące się przed Sądem Rejonowym w Dąbrowie Górniczej w ostatnich latach trwały dość długo (na nakaz zapłaty czekało się tam najczęściej kilka miesięcy), podczas gdy przed Sądem Rejonowym Katowice-Wschód w Katowicach (właściwym w sprawach gospodarczych m.in. dla Katowic, Mysłowic i Siemianowic Śląskich) sprawy są rozstrzygane bardzo szybko (na nakaz zapłaty czeka się tam od dwóch do trzech tygodni).
Należy pamiętać, że sąd w większości przypadków nie bada z urzędu kwestii właściwości miejscowej i zasadniczo robi to dopiero na zarzut strony pozwanej, a zatem jeżeli strona pozwana nie podniesie tej kwestii, to nawet przy braku podstaw skierowania sprawy do wybranego sądu będzie on ją roztrzygał.
Ja, ze względu na szybkość postępowania, często kieruję sprawy moich klientów do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach, nawet jeżeli nie jest on wlaściwy miejscowo (chociaż ze względu na to, że wielu przedsiębiorców ma rachunek bankowy w ING Banku Śląskim, to właściwość tego sądu można uzasadnić nawet w sytuacjach, gdy żadna ze stron nie mieszka w Katowicach czy Mysłowicach).
Czy pozew musi być sporządzony na formularzu?
W sprawach w postępowaniu uproszczonym (a więc m.in. o roszczenia z umów do kwoty 10.000 zł) pozew należy sporządzić na formularzu. W pozostałych sprawach zasadniczo nie ma takiego obowiązku, ale też nie ma zakazu sporządzania pozwu na formularzu. Osoby nieposiadające profesjonalnego pełnomocnika często korzystają z formularzy, nawet gdy nie są one obowiązkowe, gdyż jest to dla nich łatwiejsze. Stosowne formularze można pobrać ze strony internetowej Ministra Sprawiedliwości (https://bip.ms.gov.pl/pl/formularze/formularze-pism-procesowych-w-postepowaniu-cywilnym/).
W pozwie należy m.in. wskazać swoje żądanie, a w uzasadnieniu opisać sprawę. Do pozwu należy załączyć m.in. dokumenty potwierdzające zasadność roszczenia, a w treści pozwu można wnieść o przeprowadzenie także innych dowodów (w tym z zeznań świadków, podając ich dane adresowe, aby sąd mógł ich wezwać na rozprawę). Pozew wraz z załącznikami należy złożyć w sądzie z odpisem dla pozwanego.
Jakie są koszty postępowania sądowego?
Składając pozew należy uiścić opłatę sądową na rzecz sądu (potwierdzenie uiszczenia tej opłaty trzeba załączyć do pozwu). W postępowaniu uproszczonym wynosi ona 30 zł (w sprawach o wartości przedmiotu sporu do 2.000 zł), 100 zł (w.p.s. ponad 2.000 zł do 5.000 zł), 250 zł (w.p.s. ponad 5.000 zł do 7.500 zł) lub 300 zł (w.p.s. ponad 7.500 zł do 10.000 zł). W sprawach o zapłatę wynagrodzenia z umów przewyższającego 10.000 zł opłata sądowa wynosi 5% wartości przedmiotu sporu.
Jeżeli werzyciel dysponuje zaakceptowanym przez dłużnika rachunkiem lub wezwaniem do zapłaty i pisemnym oświadczeniem dłużnika o uznaniu długu, może wnieść w pozwie o rozpatrzenie sprawy w postępowaniu nakazowym, jednocześnie uiszczając opłatę sądową w wysokości tylko ¼ zasadniczej opłaty.
Warto w tym miejscu jeszcze podnieść, że przy obliczaniu wartości przedmiotu sporu i opłaty sądowej zawsze zaokrąglamy kwotę w górę do pełnych złotych. W pierwszej kolejności zaokrąglamy tak kwotę wartości przedmiotu sporu, a następnie, od tak zaokrąglonej w.p.s., obliczamy opłatę sądową, która również podlega zaokrągleniu (w przypadku postępowania nakazowego będziemy mieli do czynienia jeszcze z trzecim zaokrągleniem – po obliczeniu ¼ opłaty, kwotę tę należy także zaokrąglić).
Jeżeli powoda reprezentuje profesjonalny pełnomocnik to należy uiścić dodatkowo opłatę skarbową od składanego pełnomocnictwa w wysokości 17 zł (uiszcza się ją na rachunek bankowy urzędu miasta lub gminy w której znajduje się sąd do którego kierujemy pozew).
Jeżeli chodzi o wynagrodzenie radcy prawnego lub adwokata, to reguluje je umowa pomiędzy pełnomocnikiem a powodem, w której strony mogą w miarę swobodnie określić wysokość wynagrodzenia oraz sposób i termin jego zapłaty. Warto w tym miejscu podnieść, że w orzeczeniu kończącym sprawę sąd rozstrzyga o kosztach procesu i naczelna zasada jest taka, że to przegrana strona ponosi wszelkie koszty postępowania, w tym opłatę sądową, opłatę skarbową od pełnomocnictwa i wynagrodzenie pełnomocnika. W przypadku uwzględnienia powództwa i skutecznej egzekucji skorzystanie przez powoda z usług radcy prawnego lub adwokata jest zatem dla wierzyciela najczęściej bezkosztowe.
Co w sytuacji obawy rychłej niewypłacalności kontrahenta?
Kodeks postępowania cywilnego przewiduje instytucję zabezpieczenia roszczeń, polegającą m.in. na możliwości zajęcia, jeszcze przed uzyskaniem prawomocnego wyroku lub nakazu zapłaty, majątku dłużnika. Wniosek o zabezpieczenie można złożyć w pozwie w przypadku gdy mamy do czynienia z sytuacją, w której brak zabezpieczenia może uniemożliwić lub poważnie utrudnić (np. z powodu mogącej nastąpić w najbliższym czasie niewypłacalności dłużnika) zaspokojenie wierzyciela. We wniosku należy m.in. wskazać sposób zabezpieczenia, którym może być np. zajęcie rachunku bankowego, ruchomości, wierzytelności lub ustanowienie hipoteki przymusowej na nieruchomości. O wykonanie postanowienia zabezpieczającego należy zwrócić się do komornika (chyba że chcemy obciążyć nieruchomość hipoteką przymusową, to wtedy stosowny wniosek należy złożyć do sądu wieczystoksięgowego).
Oczywiście zaspokojenie wierzyciela nie może nastąpić do czasu uzyskania prawomocnego wyroku lub nakazu zapłaty, ale dzięki zajęciu majątku dłużnika lub ustanowieniu hipoteki wierzyciel znacznie zwiększa swoje szanse na zaspokojenie dochodzonych roszczeń ze względu na uniemożliwienie zbywania swojego majątku przez dłużnika czy też zagwarantowanie sobie pierwszeństwa w zaspokajaniu z nieruchomości.
Należy również podnieść, że nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, po jego wydaniu, a przed uprawomocnieniem, także stanowi tytuł zabezpieczenia (w odróżnieniu od postanowienia zabezpieczającego nie zawiera on informacji o majątku dłużnika, a zatem wierzyciel będzie wskazywał konkretny majątek dopiero komornikowi lub sądowi przy wykonywaniu zabezpieczenia). Warto jednak pamiętać, że nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym jest czymś innym niż nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, który jest dużo bardziej popularnym orzeczeniem i sąd wydaje go w większości spraw o zapłatę (chyba, że roszczenie jest oczywiście bezzasadne lub przytoczone okoliczności budzą wątpliwość).
Pozew i co dalej?
Po złożeniu pozwu sąd powinien wydać nakaz zapłaty bez przeprowadzania rozprawy, który to nakaz, jeżeli pozwany go nie zaskarży, uprawomocni się po upływie terminu do wniesienia sprzeciwu lub zarzutów. Jeżeli sąd uzna, iż nie ma podstaw do wydania nakazu zapłaty lub jeżeli pozwany zaskarży ten nakaz, sąd będzie musiał przeprowadzić rozprawę (na której będą mogły być przeprowadzone dowody m.in z zeznań świadków) i dopiero po uznaniu sprawy za wyjaśnioną wyda wyrok, który w przypadku braku apelacji uprawomocni się (w przypadku apelacji czekać będzie powoda jeszcze postępowanie przed sądem drugiej instancji).
Egzekucja
Jeżeli po zakończeniu postępowania sądowego dłużnik nie wykona swoich zobowiązań konieczne będzie wszczęcie egzekucji. W pierwszej kolejności należy uzyskać klauzulę wykonalności na prawomocne orzeczenie – klauzulę nadaje sąd na wniosek wierzyciela. Po uzyskaniu klauzuli wykonalności wierzyciel dysponuje tzw. tytułem wykonawczym, który umożliwia mu wystąpienie z wnioskiem egzekucyjnym do komornika. Warto wiedzieć, że zasadniczo komornik nie będzie z własnej inicjatywy poszukiwał majątku dłużnika i to wierzyciel powinien mu wskazać konkretne informacje o majątku, z którego chce być zaspokojony (np. numer rachunku bankowego, numer rejestracyjny pojazdu, dane wierzytelności dłużnika czy też numer księgi wieczystej nieruchomości). Jeżeli nie mamy informacji o majątku dłużnika i chcemy, aby komornik sam wyszukał ten majątek, to powinniśmy zlecić mu poszukiwanie majątku dłużnika (wniosek taki podlega opłacie w wysokości ok. 80 zł) oraz zlecić mu wystosowanie zapytań do stosownych rejestrów w sprawie majątku dłużnika (jest to możliwe m.in. w zakresie nieruchomości, rachunków bankowych i pojazdów dłużnika).
Warto też wiedzieć, że kosztami egzekucji (w tym kosztami wynagrodzenia komornika) zasadniczo jest obciążany dłużnik, jednak wierzyciel powinien uiścić zaliczkę na wydatki. W przypadku gdy egzekucja okaże się skuteczna, to wierzycielowi zwrócone zostaną co do zasady wszelkie koszty prowadzonej egzekucji, a dłużnik zmuszony będzie dodatkowo pokryć wynagrodzenie komornika w wysokości od 5% do 15% egzekwowanej kwoty).
Artur Szczęsny
radca prawny
ul. Wojska Polskiego 31 41-208 Sosnowiec
tel.: 792 232 955 e-mail: krpas@krpas.pl