Rozmowa z radnym Janem Bosakiem na temat przyczyn jego odejścia z Platformy Obywatelskiej
Zgodnie z zapowiedzią, przedstawiamy rozmowę z radnym Janem Bosakiem na temat opuszczenia przez niego Platformy Obywatelskiej: More →
Informacje/ Samorząd/ Sosnowiec
Zgodnie z zapowiedzią, przedstawiamy rozmowę z radnym Janem Bosakiem na temat opuszczenia przez niego Platformy Obywatelskiej: More →
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
9 listopada w Sosnowieckim Centrum Sztuki – Zamek Sielecki zainaugurowany zostanie cykl wykładów o kulturze i historii Żydów zagłębiowskich. Współorganizatorem spotkań jest oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach.
Każde z czterech spotkań w sposób wszechstronny i wyczerpujący zaprezentuje wybraną postać lub ukaże wybrane zagadnienie. Nie zabraknie komentarza historycznego, społecznego i literaturoznawczego, ponieważ życie każdego człowieka osadzone jest w określonej czasoprzestrzeni. Analizie poddany zostanie trudny czas, jakim był wiek XX. Odzwierciedleniem tamtych lat, wydarzeń znajdziemy w dziełach literackich, dzięki którym nasza wiedza o przeszłości jest bogatsza.
Program:
9 listopada 2015 r. godz. 17.30 – wykład „Izabela Gelbard: ocalona i osmolona”
Prowadzenie dr hab. Marta Tomczok (Uniwersytet Śląski)
Kontekst prawniczy, związany z wydawaniem spuścizny literackiej pisarki oraz tzw. dziełach osieroconych, przestawi Monika Wycykał, prawnik oraz doktorantka Wydziału Filologicznego UŚ
11 stycznia 2016 r. godz.17.30 – wykład „Trzy portrety Stanisława Wygodzkiego”
Prowadzenie dr Monika Szabłowska-Zaremba (Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II)
14 marca 2016 r. godz.17.30 – wykład „Powroty i spotkania Anny Ćwiakowskiej”
Prowadzenie Magda Cyankiewicz (Muzeum Miejskie „Sztygarka”)
9 maja 2016 r. godz. 17.30 – wykład „Ukryte stronice – opowieści o Żydach będzińskich”
Prowadzenie Jarosław Krajniewski (Muzeum Miejskie „Sztygarka”)
Spotkania będą się odbywać w Sosnowieckim Centrum Sztuki – Zamek Sielecki (Sosnowiec, ul. Zamkowa 2).
Wstęp wolny!
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
Zatrute słowa
Zgodnie z zapowiedzią, tej jesieni wydana została kolejna, trzecia już powieść Zbigniewa Białasa z sosnowieckiego cyklu zapoczątkowanego „Korzeńcem”*. Nie ukrywam, że czekałem na książkę z niecierpliwością, bowiem tak się złożyło, że „Korzeńca” omawiałem jako jeden z pierwszych i nie szczędziłem wówczas słów pochlebnych, drugą natomiast („Puder i pył”) byłem odrobinę zawiedziony. Stąd zaciekawienie, co też tym razem autor i wydawca nam pokażą. Zaprezentowano dzieło bodaj najlepsze z trzech. Oby tak dalej, bowiem jest zapowiedź kolejnego. Zatem po kolei na użytek tych, którzy jeszcze nie zetknęli się z pisarstwem Zbigniewa Białasa, choć szczerze wątpię, by tacy byli (przynajmniej w regionie), bo „Korzeniec” uzyskał należną mu sławę, a sceniczna adaptacja, skądinąd bardzo dobra i obsypana nagrodami, przyniosła chwałę autorowi, teatrowi i miastu.
Akcja „Korzeńca” toczy się tuż przed wybuchem pierwszej wojny światowej, kiedy to Sosnowiec był u szczytu swego burzliwego rozwoju – trzecie co do wielkości miasto w rosyjskim zaborze, tętniące życiem ze wszystkimi tego przywarami i zaletami. Druga z powieści, „Puder i pył”, to pierwsze powojenne lata, euforia z odzyskanej niepodległości, ale też materialny regres i związane z tym napięcia. „Tal”, tak bowiem zatytułował autor trzecią powieść z cyklu, to połowa lat trzydziestych. Znów, po kryzysie, miasto dźwiga się ku nowoczesności, ale też czuje już ciężki oddech groźnych sąsiadów. Każda z powieści Zbigniewa Białasa ma nieco odmienny charakter.
O ile „Korzeniec” charakteryzował się wyraźnym kryminalnym wątkiem, „Puder i pył” był kompilacją różnych, nie zawsze spójnych ze sobą wątków, o tyle „Tal” jest bardzo, ale to bardzo konsekwentnie prowadzoną narracją na jeden zasadniczy temat. Jest nim, bodaj najgłośniejszy w tych latach, poszlakowy proces, toczący się przed sosnowieckim Sądem Okręgowym, oskarżonego o ciężkie zbrodnie mieszkańca miasta Pawła Grzeszolskiego, mianowicie o dzieciobójstwo. Nie znaczy to bynajmniej, że tak jak poprzednio nie jesteśmy prowadzeni po mieście z wielką troską o ówczesne realia, topograficzne i społeczne (tym razem przede wszystkim po Pogoni). Wszystkie postaci powieści mają swe wzorce w prawdziwej historii, autor nie zmienia nazwisk, nie fantazjuje, całość opiera na dokumentach, ówczesnych relacjach prasowych i opowiadaniach świadków. Mimo to książka nie jest reportażem sądowym. Jest znakomicie opowiedzianą historią. I w tym Białas okazał mistrzostwo, bowiem czyta się ją jednym tchem, co (wobec powszechnie znanych wydarzeń, o których opowiada) jest ze strony autora nie lada wyczynem. To przykład doskonałego warsztatu zawodowego opowiadacza. Kompozycja całości, portrety postaci, dialogi, język wreszcie świadczą o opanowaniu pisarskiej profesji. Nie brak więc w toku narracji scenek nieco komicznych, acz temat jest z natury swej ciężki i ponury, nie brak złośliwych, wobec niektórych postaci, wtrętów i ironii, co tylko dodaje powieści uroku. Ot, choćby przerażenie jednego ze świadków (Ślązaka) nie tyle tym, że musiał stanąć przed groźnym obliczem Temidy, ale faktem, że dzieje się to w Sosnowcu. Białas bowiem daleki jest od wybielania naszych miejskich dziejów. Sosnowiecka społeczność przedstawiona jest boleśnie prawdziwie. To ludzie prymitywni, zawistni, pazerni, pełni hipokryzji, oczywiście nie wszyscy, ale ci właśnie nadali ton całej historii i zaszczuli głównego bohatera, zanim sąd miał szanse wypowiedzieć się w zawiłej sprawie. Uległ zresztą presji i pierwszy wyrok daleki był od bezstronności.
Zachęcam wszystkich, którzy jeszcze tego nie zrobili, do lektury. Naprawdę warto. Powieść daje wiele do myślenia, przede wszystkim o wadze słowa, które niefrasobliwie wypowiadane może często spowodować tragiczne w efekcie skutki. Dziś temat chyba szczególnie ważki wobec postępującej niefrasobliwości w operowaniu słowem we wszystkich mediach, a w internecie szczególnie.
toko
*Zbigniew Białas, Tal. Wydawnictwo MG 2015.
11 listopada przypada 97. rocznica odzyskania przez Polskę Niepodległości. Władze samorządowe Sosnowca zapraszają do wzięcia udziału w uroczystościach, które odbędą się na terenie miasta.
Uroczystości oficjalne
9 listopada
10.00 Kościół Matki Bożej Szkaplerznej w Sosnowcu Milowicach – msza św. w intencji Ojczyzny
11.20 Kapliczka u zbiegu ulic Brynicznej i Słonecznej – składanie kwiatów
10 listopada
10.00 Pomnik na Trójkącie Trzech Cesarzy – składanie kwiatów
12.00 CKZiU Technikum nr 3 Gastronomiczno-Hotelarskie ul. Wawel 1 – składanie kwiatów
11 listopada
9.00 Maczki, kościół św. Piotra i Pawła – msza św. w intencji Ojczyzny
10.00 Maczki, Popiersie Tadeusza Kościuszki, ul. Krakowska – składanie kwiatów
10.30 Maczki, Krzyż Wolności – składanie kwiatów
12.00 Katedra Wniebowzięcia NMP, ul. Kościelna – msza św. w intencji Ojczyzny
Wydarzenia towarzyszące
Miejski Klub im. Jana Kiepury
10.11 – 18.00
Koncert w Sali Koncertowej przy Zespole Szkół Muzycznych Wystąpią: pianistka Magdalena Lisak z towarzyszeniem Śląskiej Orkiestry Kameralnej pod dyrekcją Roberta Kabary. W programie muzyka polska.
PTTK Oddział im. Aleksandra Janowskiego w Sosnowcu
11.11 – 8.00
XXV Rajd Niepodległosci, Miechów–Racławice Informacje i zapisy w sosnowieckim Oddziale PTTK, ul. Dęblińska 3. Więcej na stronie www.sosnowiec.pttk.pl.
Lapidarium Armii Krajowej, Zagórze–Mec, ul. Popiełuszki 44
11.11 – 16.00
Obchody Święta Niepodległości Zwiedzanie lapidarium, inscenizacja patriotyczna ZSO 14, występy wokalistek klubu Bakcyl, śpiewanie pieśni patriotycznych wspólnie z Klubem Seniora, rozpalenie ogniska patriotycznego. W lapidarium można składać znicze i kwiaty. Dla uczestników – wojskowa grochówka.
Biblioteka Publiczna
Oddział dla Dzieci i Młodzieży, ul. Parkowa 1a, tel. 32 266-34-96
6-16.11, w godzinach otwarcia placówki
11 listopada – Święto Niepodległości – wystawa tematyczna zorganizowana w holu bibliotecznym.
Filia nr 1, Środula, ul. Kossaka 10a, tel. 32 294 20 72
10.11, godz. 15.30
Akcja kotylion – zajęcia plastyczne dla dzieci.
Filia nr 5, Walcownia, ul. Maliny 14a, tel. 32 363-35-44
6.11, godz. 14.30-15.30
Polska powraca na mapy – spotkanie dla dzieci i młodzieży w klubie „Czytamiczytam.pl”; w programie głośne czytanie fragmentów książki K. Kieś-Kokocińskiej „Ilustrowana historia Polski” oraz wykonanie papierowych kotylionów, które 10 listopada zostaną wręczone mieszkańcom DPS nr 1.
Filia nr 17, Pogoń, ul. Będzińska 22-24, tel. 32 291-00-71
2-16.11, w godz. otwarcia placówki
Drogi do wolności – wystawka okolicznościowa
Źródło: UM
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
Jutro 6 listopada w Stacji Sosnowiec (ul.Teatralna 9) odbędzie się promocja książki Witolda Wieczorka „Tradycje piwowarskie Zagłębia Dąbrowskiego”. Podczas spotkania autor przybliży historię jej powstania, a także chętnie odpowie na pytania czytelników.
Początkowo ukazanie się książki planowane było na przełom września i października, jednakże w ostatniej chwili udało się pozyskać kolejne ciekawe materiały, które wzbogaciły książkę, jednocześnie nieco oddalając jej wydanie.
Witold Wieczorek (geograf, dr nauk ekonomicznych) od ponad 20 lat zajmuje się dziejami zagłębiowskiego przemysłu ze szczególnym uwzględnieniem piwowarstwa. Jest autorem i współautorem artykułów na ten temat. Wspólnie z bratem Tomaszem kolekcjonuje stare rzeczy związane z piwowarstwem, szczególnie zagłębiowskim. Współorganizuje Zagłębiowską Giełdę Birofiliów a w tym roku (19.09) odbyła się jej trzecia edycja.
Kiedy powstał pierwszy sosnowiecki browar? Czy sosnowiecki piwo liczyło się kiedyś w kraju? W jakich miastach browar z Sosnowca miał skład fabryczny? Jakie piwiarnie były najpopularniejsze? Jakie ślady browarów znajdziemy dziś na terenie Sosnowca? To tylko niektóre z pytań jakie przychodzą do głowy w związku z tematyką piątkowej imprezy.
Książka ukaże się przy współfinansowaniu Urzędu Miejskiego w Sosnowcu oraz przy współpracy ze Stowarzyszeniem Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego. Podczas piątkowego spotkania będzie możliwość uzyskania dedykacji i autografu od autora.
Przypomnijmy, że Stacja Sosnowiec to lokal gastronomiczny, w którym cyklicznie odbywają się Spotkania Sympatyków Sosnowca. Gośćmi poprzednich spotkań byli m.in. Rafał Bryła, Zbigniew Białas, Zbigniew Leraczyk, Janusz Osiński, Czesław Gałka, Anna Urgacz-Szczęsna, Tomasz Kostro, Franciszek Wszołek, Dariusz Jurek, Mikołaj Dziewiatowski, Cezary Podraza, Marian Jasiński, Martyna Bierońska, Grzegorz Onyszko i Witold Wieczorek. Rozmawiano o czasach gdy powstawało Zagłębie Sosnowiec, o historii browarów sosnowieckich, o latach międzywojennych w Sosnowcu, o Zamku Sieleckim, o wielkich ludziach kultury i sportu rodem z miasta Kiepury, o Teatrze Zagłębia i o powieściach „Korzenie” i „Puder i pył”, a także o cerkwiach sosnowieckich i sportach walki.
Zapraszamy serdecznie. Początek o godzinie 18. Wstęp wolny.
Źródło 41-200.pl
Felietony/ Informacje/ Samorząd/ Sosnowiec
Przy każdych wyborach parlamentarnych politycy i dziennikarze zapowiadają, że w powyborczy poranek obudzimy się w innej Polsce. Zmiana jaka dokonała się w Polsce po ośmiu latach rządów koalicji PO-PSL z pewnością na takie określenie zasługuje. Ale dotyczy ona nie tylko krajowej sceny partyjnej. Wyniki wyborów parlamentarnych wpływają również na nasz lokalny polityczny grajdołek.
Bezapelacyjnym zwycięzcą wyborów parlamentarnych w okręgu sosnowieckim jest … Arkadiusz Chęciński. Jego trwająca pięć lat walka z Jarosławem Piętą zakończyła się pełnym sukcesem – posłowi zabrakło 360 głosów do ponownej reelekcji. Zadecydowało nasycenie listy wyborczej PO w naszym okręgu kandydatami z Sosnowca. Zając, Kidawa-Kałka, Olko, Kaźmierczak nie walczyli o mandat. Walczyli o odebranie głosów Jarosławowi Pięcie. Walczyli skutecznie.
To nic, że Jarosław Pięta był uważany przez dziennikarzy za najlepszego i najskuteczniejszego zagłębiowskiego parlamentarzystę. To nic, że po raz pierwszy od ośmiu lat sosnowiecka Platforma nie będzie miała swojego posła. To nic, że wiedza prawnicza i doświadczenie Jarosława Pięty bardzo przydałyby się klubowi parlamentarnemu Platformy, która chce odzyskać zaufanie wyborców i za cztery lata powrócić do władzy. Przecież nie o Platformę Obywatelską Arkadiuszowi Chęcińskiemu chodzi. Partia, której dalej w Sosnowcu przewodzi, to tylko narzędzie do realizacji politycznych celów. A celem była, jest i pozostanie władza. Pełnia władzy.
Po wyeliminowaniu z gry Jarosława Pięty w sosnowieckiej Platformie Arkadiusz Chęciński nie ma już żadnej opozycji. Dotychczasowi zwolennicy posła prześcigają się w składaniu hołdu zwycięzcy, co swoją drogą jest wyjątkowo żenującym widowiskiem. Jedynie Jan Bosak, jeden z nielicznych radnych, który posiada poglądy i się ich nie wstydzi, honorowo opuścił szeregi sosnowieckiej PO. Ku zadowoleniu kierownictwa partii i radnych klubu. Dla jednych byłby wyrzutem sumienia, dla innych zakłóceniem błogiego spokoju.
Odejście Jana Bosaka z Platformy Obywatelskiej zmniejszyło liczebność klubu radnych PO do dziewięciu osób. W normalnych warunkach byłby to powód do zmartwienia dla Prezydenta Miasta. W kluczowych sprawach musiałby szukać poparcia innych klubów, co oznaczałoby konieczność zawierania kompromisów albo podzielenia się władzą z koalicjantem. Arkadiusz Chęciński nie ma takich zmartwień. Mimo braku formalnej większości zawsze może być pewny, że każde głosowanie na sesji Rady Miejskiej zakończy się jego pełnym sukcesem. Powodem jest sieć. Sieć psychologicznych, a niekiedy i czysto materialnych powiązań, którą w ciągu kilku miesięcy rozciągnął nad sosnowiecką sceną polityczną, przynosi założone rezultaty.
Arkadiusz Chęciński nie wymusza poparcia dla siebie krzykiem czy groźbami. Jest jak brat łata. Porozmawia, poprosi, pomoże albo przynajmniej obieca wsparcie, da posadę, zadzwoni gdzie trzeba. Aż głupio w takiej sytuacji nie poprzeć takiego wspaniałego człowieka, zagłosować przeciw dobroczyńcy, sprzeciwić się człowiekowi, który tak wiele dla mnie zrobił. A przecież jeszcze zawsze w tyle głowy pojawia się myśl, że skoro był w stanie pomóc, to będzie i mógł zaszkodzić. Co prawda bezpośredniego dowodu na taką możliwość nie ma, ale po co ryzykować? Lepiej być po właściwej stronie.
Efekty? Radni PiS-u (z jednym chlubnym wyjątkiem) głosują zgodnie z poleceniami poseł Ewy Malik. A ona uwielbia jak do niej zadzwoni Prezydent Chęciński z osobistą prośbą. To nic, że to miejski lider wrażej Platformy. Prezes daleko, może się nie dowie. Radni klubu „Tak dla Sosnowca” nie po to opuszczali swoje dotychczasowe kluby, żeby walczyć z Prezydentem. Oni wręcz programowo są za. Pokiereszowana kolejnymi wyborami lewica może i byłaby w stanie stanąć do walki, ale w połowie składa się z młodych i ambitnych „wilczków”. Trudno im wiązać nadzieję na polityczną (i nie tylko) karierę z ugrupowaniem, które być może wkrótce zejdzie ze sceny politycznej. Nawet kilkunastoprocentowe poparcie dla Zjednoczonej Lewicy w Zagłębiu to za mało żeby zdobyć władzę. Za kilka lat może być jeszcze gorzej. Podobnie zapewne rozumują ich rówieśnicy z klubu Niezależnych. Stąd wspólne poparcie dla prezydenckiego projektu dodatków dla nauczycieli, który po raz pierwszy w historii naszego miasta oznacza pogorszenie do tej pory obowiązujących zasad. Polityczne konfitury w Sosnowcu i Czeladzi rozdaje i jeszcze długo będzie rozdawał Arkadiusz Chęciński. A jeśli jeszcze udałoby się pod nazwą jakiegoś zagłębiowskiego komitetu połączyć siły wszystkich włodarzy miast naszego regionu ukrywając przy okazji mało popularne partyjne szyldy, to być może na długie lata udałoby się zmonopolizować władzę samorządową w Sosnowcu, Dąbrowie, Będzinie i Czeladzi.
Arkadiusz Chęciński to samorodny polityczny talent. Jego siła oczywiście wynika również ze słabości konkurentów, ale nie można odmawiać mu niemałych zdolności w trudnej sztuce sprawowaniu władzy. Może nie starczą one na wyciągnięcie Sosnowca z demograficznej zapaści i narastającej zaściankowości, ale z pewnością umożliwią wieloletnie sprawowanie rządów w stolicy Zagłębia. To jednak nie oznacza, że trzeba się z tym pogodzić i biernie przyglądać jak polityczne elity w Sosnowcu ogarnia intelektualny uwiąd, a jedna osoba decyduje o wszystkim. Każda władza w demokratycznym państwie potrzebuje opozycji. Także dla jej dobra. Bo każda władza deprawuje. Władza absolutna zaś deprawuje absolutnie. A pierwsze oznaki tego nieuchronnego procesu w Sosnowcu już widać.
Karol Winiarski
0_NoHome/ Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
W czwartek 5 listopada 2015 o godz. 17.00 Filia nr 7 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sosnowcu (ul. Kalinowa) serdecznie zaprasza na spotkanie autorskie z Tomaszem Kostro, promujące m.in. najnowszą publikację Autora – „Spacer po TOKOWISKU”. Uczestnicy spotkania w BIBLIOSFERZE będą mieli możliwość zakupienia książki w promocyjnej cenie oraz zdobycia cennego autografu.
Tomasz Kostro – dziennikarz, wieloletni redaktor prowadzący magazynu kulturalnego SOSNart, promującego m.in. młodych twórców. Absolwent polonistyki i dziennikarskich studiów podyplomowych. Autor książki opowiadającej o ludziach tworzących przemysł na Śląsku i w Zagłębiu „Na początku był cynk…” oraz współautor albumu „Sosnowiec między wojnami”. W wolnych chwilach, pod pseudonimem Leon Brofelt, zabawia się prozą. Najnowszą publikacją Autora jest „Spacer po TOKOWISKU. Wybór felietonów z lat 2007-2015”.
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
Studio Sportowego Tańca Towarzyskiego działającego przy Miejskim Klubie im. Jana Kiepury w Sosnowcu może pochwalić się kolejnymi sukcesami. Sezon dla Tancerzy dopiero się zaczął, a już mają na koncie liczne tytuły i trofea.
W weekend 24 i 25 października odbyły się Mistrzostwa i Puchar Okręgu Śląskiego Rędziny 2015 pod patronem Wójta Gminy Rędziny, Wójta Gminy Mykanów i Starosty Częstochowskiego. Organizatorem był Klub Tańca Towarzyskiego ZORBA Mykanów oraz Stowarzyszenie Taneczne ZORBA. Jednocześnie turniej był kwalifikacjami do Mistrzostw Polski Południowej.
W pierwszy dniu Mistrzostw został wyłoniony Mistrz i Vice – mistrz Okręgu Śląskiego. Jędrzej Górski i Iwona Górski zostali Mistrzami Śląska w stylu latynoamerykańskim w kategorii Senior 1 oraz Vice- mistrzami Śląska w stylu standardowym. Natomiast Mistrzostwo Śląska w stylu standardowym w kategorii Senior 1 należało do pary w składzie Janusz Dobrakowski i Beata Maliszewska.
Na laury w Pucharze Śląska zasłużyli również: Kamil Dziereń i Anna Szpunar za zajęcie drugiego miejsca w kategorii dziecięcej 10 – 11 lat klasa F, Wojciech Lipnicki i Marta Gryczka – drugie miejsce w tańcach latynoamerykańskich i czwarte miejsce w tańcach standardowych w kategorii wiekowej 12 – 13 D. W tej samej kategorii na trzecim miejscu uplasowała się para: Marcel Bolek i Oliwia Domagała. Miejsce drugie w kombinacji tańców towarzyskich w kategorii 12 – 13 E zajęli Konrad Smaroń i Zuzana Rytych. Pozytywnym zaskoczeniem okazali się Adam Gryczka i Oliwia Lenarczyk, którzy dostali się z ćwierćfinału, zajmując miejsce szóste w kategorii powyżej 15 lat klasa B styl standard. O miejsce na podium otarli się Karol Pieczyrak i Natalia Stelmach, którzy tańczyli w grupie wiekowej 14 – 15 lat klasa B w stylu latynoamerykańskim.
W drugim dniu zmagań nasi tancerze również zostali dostrzeżeni i docenieni. Filip Jakubczyk i Zuzia Jakubczyk zostali Vice – mistrzami Śląska w kategorii wiekowej 8 – 9 lat. Vice – mistrzostwo Śląska w kategorii wiekowej 16 – 18 lat w stylu standard należało do Dominika Loppe i Julii Wójcickiej. Ocenie jurorów nie umknęli również Tomasz Stefański i Ula Śliwka, którzy zdobyli pierwsze miejsce w stylu standard orz trzecie miejsce w stylu latino w kategorii wiekowej 14 – 15 lat klasa C. W stylu latynoamerykańskim w grupie wiekowej 14 – 15 lat trzecie miejsce zajęli Krzysztof Ruszała i Zuzanna Konkowka. Do finału, zajmując szóste miejsce w kategorii powyżej 15 roku życia klasa C w stylu latynoamerykańskim, dostała się para w składzie Bartosz Gryboś i Ivetta Stolarska. Marcin Bieliński i Weronika Słaboń uplasowali się na czwartym miejscu w kategorii 8 – 9 lat OPEN.
Mistrzostwa Polski Południowej już 29 listopada w Brzegu Dolnym. Trzymamy kciuki za naszych tancerzy i życzymy kolejnych sukcesów.
Do napisania powyższego artykułu skłoniło mnie oświadczenie radnego Karola Winiarskiego o zawieszeniu swojego członkostwa w Klubie Niezależnych.
Jak Państwo pamiętacie, w tegorocznych wyborach parlamentarnych starałem się o mandat senatora z okręgu numer 77 tj. z miasta Sosnowca i miasta Jaworzna. Jedno ze stowarzyszeń – Niezależni – poinformowało mnie, że będzie wspierać moją kandydaturę. Jakież było moje zdziwienie, gdy dwaj radni miasta Sosnowca reprezentujący klub Niezależnych – Paweł Wojtusiak i Kamil Wnuk – poparli nie mnie, a mojego kontrkandydata Tomasza Niedzielę reprezentującego Zjednoczoną Lewicę. Nie jest tajemnicą, że bez mojego wsparcia zarówno rzeczowego jak i finansowego, uczestnictwo tego stowarzyszenia w zeszłorocznych wyborach samorządowych byłoby niemożliwe, a wyżej wymienieni panowie nie zostaliby radnymi.
Z tego powodu, ich zachowanie budzi moje ogromne zdziwienie i świadczy o braku jakiejkolwiek przyzwoitości. W mojej opinii do takiego postępowania są zdolne jedynie osoby pozbawione lojalności i zasad moralnych. To stwierdzenie tyczy się w szczególności samego radnego Tomasza Niedzieli, który początkowo zapewniał mnie, iż nie będzie kandydował w tegorocznych wyborach parlamentarnych oraz będzie wspierał moją kandydaturę w zamian za obietnicę pomocy w działaniach mających na celu odsunięcia od władzy Prezydenta Miasta Sosnowca Arkadiusza Chęcińskiego, co już napawało mnie odrazą.
Jakież było moje zdumienie, gdy dowiedziałem się, że pan Tomasz Niedziela będzie kandydował! Po chwili zastanowienia odpowiedziałem sobie sam: czego można się spodziewać po oportuniście i karierowiczu, który w imię kariery jest w stanie zrobić wszystko, łącznie z największą podłością.
Reasumując: Szanowny Panie Karolu Winiarski, chylę przed Panem czoło za moralną postawę, twardy i godny podziwu kręgosłup moralny – wartości coraz rzadziej spotykane w dzisiejszych czasach.
dr Piotr Hałasik
Informacje/ Kultura/ Sosnowiec
Miejska Biblioteka Publiczna w Sosnowcu zaprasza na zakręcone listopadowe projekcje filmowe w Kinie w Bibliotece. Głównym bohaterem środowych seansów będzie król amerykańskiego kina rozrywkowego – bezkompromisowy Quentin Tarantino! Pokazy odbywać się będą w Auli Biblioteki Głównej przy ul. Kościelnej 11, w trzy listopadowe środy (4,18,25.11.2015) o godz. 18.00. Wstęp wolny.
Szczegółowy repertuar dostępny na plakatach w Bibliotece Głównej MBP. Pytania o kolejne tytuły filmów prosimy kierować na adres: kinga.baranowska@biblioteka.sosnowiec.pl lub pod numer telefonu 32 266 43 76 (po godz. 15.00 pod numer 32 266 64 72). Tytuły poszczególnych filmów nie są reklamowane w mediach ze względu na wymogi umowy licencyjnej.
Uprzejmie informujemy, że wejście na Aulę będzie możliwe na pół godziny przed seansem i kwadrans po jego rozpoczęciu. Prosimy o punktualność!
Quentin Tarantino – urodzony 27 marca 1963 roku w Knoxville, Tennessee w USA. Amerykański reżyser i scenarzysta filmowy, jeden z głównych przedstawicieli postmodernizmu filmowego. Samouk.
Rozpoznawalny styl Tarantino charakteryzują m.in.: estetyzacja przemocy, deformacja rzeczywistości, eskapizm, liczne nawiązania do kultury masowej, czarny humor, silnie akcentowana niezależność postaci kobiecych oraz swobodny kolaż różnych kultur i stylów.
W środę 4 listopada 2015 zapraszamy na gangsterską czarną komedię uhonorowaną Złotą Palmą na Festiwalu Filmowym w Cannes. Scenariusz i reżyseria – Quentin Tarantino. Zdjęcia – Andrzej Sekuła. Na ekranie – Uma Thurman, Samuel L. Jackson, John Travolta, Bruce Willis.
Kilka przewrotnych historii, które zazębiają się w jedną całość. Dwóch gangsterów dostaje zlecenie od wpływowego mafiosa. Mają odbić należącą do niego walizkę. Jednak zadanie, które początkowo miało być banalnie proste, przerasta możliwości bandziorów. Tymczasem właściciel walizki, obstawia walkę bokserską, której wynik kupił opłacając wcześniej jednego z zawodników. W międzyczasie żona mafiosa zostaje oddana pod opiekę jednego z jego podwładnych. Mają ze sobą spędzić miły i niewinny wieczór. Los szykuję jednak dla nich kilka niespodzianek…
Czas projekcji: 2:34:00