Pierwsza sosnowiecka impreza sylwestrowa pod magistratem zgromadziła ok 1,5 – 2 tys. osób i przebiegła spokojnie – według danych policji z godz. 1.00. Duża w tym zasługa służb porządkowych, które tym razem nie były nadgorliwe, co zdarzało sie wcześniej na Ludowym i kilka lat temu podczas obchodów Dni Sosnowca. Do zabawy zachęcał jak zwykle spontaniczny i sprawny Michał Wasik.

Wykonawcy również naszym zdaniem stanęli na wysokości zadania. Pewną niespodzianką było pojawienie się prezydenta Arkadiusza Chęcińskiego. Arkadio z szalikiem Zagłębia na szyi tuż przed północą złozył mieszkańcom życzenia noworoczne i wykazał się pewną odwagą schodząc w pewnym momencie ze sceny w tłum zgromadzonych. Widać, że – jak mawia młodzież – „czai bazę” wyznając zasadę, że nowa kampania zaczyna się nazajutrz po minionej.

Po wspólnym odliczaniu niebo nad sceną zalała feria barw ze sztucznych ogni odpalonych z dachu Urzędu Miejskiego, a w tłum powędrowały dziesiątki gadżetów. Wygląda na to, że od teraz imprezy sylwestrowe będą się stale odbywać w tym miejscu, o czym wyraźnie prezydent wspomniał . Taki jasny przekaz jest lepszy, niż wymyślanie przez fachowców od PR bzdetów o przewidywaniu pogody na ponad miesiąc wcześniej.

 Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji